Mam 11-letniego kundelka, niewielki, 12kg waży i prawdę mówiąc nie bardzo wiem, czym i jak go karmić
Latka swoje już ma, więc byle czego podać mu nie można (jak każdemu psu zresztą), choć trzyma się całkiem nieźle. Pomyślałam sobie, że 2 razy dziennie dostanie karmę dla starszych psów (Purina Dog Chow Senior albo Brit dla seniorów, bo wyczytałam na forum, że chyba nie najgorsze
) i raz dziennie zwykły, domowy posiłek. Wiem już, że oprócz kaszy gryczanej reszta kasz powoduje dolegliwości żołądkowe i że można podawać ryż/makaron i otręby z węglowodanów, mięsko jakieś delikatne i tegoż mięska najwięcej - chudy kurczak, wołowina no i warzywa - surowe, albo gotowane na parze. Dziś na próbę podałam mu 6 łyżeczek ryżu, mięso z kości wieprzowej (chude było i sporo, mięsa najwięcej, kość wyciągnięta z zupy), tartą surową marchew, a to wszystko zalane łyżeczką oleju rzepakowego (NNKT). Czy to dobrze zbalansowany posiłek? Zajadał, aż mu się uszka trzęsły i miał bardzo dużo energii na spacerze. W ogóle czy to dobry pomysł, żeby podawać psiemu emerytowi takie domowe jedzenie? Prawdę mówiąc jestem w kropce, ale nie miałabym serca podawać mu samą suchą karmę... I jeszcze dwa pytania - czy wątróbka dla psa jest odpowiednia? I czy suchą karmę można zakupić na Allegro, czy trzeba to robić w specjalnych sklepach? Z góry dziękuję za odpowiedź i pozdrawiam