CO MAM ZROBIĆ:(

[madzia1624]

Dawałam 6 tygodniowemu szczeniakowi mleko krowie ale jak się dowiedziałam ze nie można bo wtedy pies choruje przestałam. Teraz szczeniak nie chce pić wody CO ROBIC?

[ValdeQ]

Woda powinna byćcały czas dostepna i codziennie zmieniana.

Nie martw się, będzie pić. Każdy lekarz Ci powie, że jeśli za dużo pije to masz problem.

[madzia1624]

już pije:) do karmy "galaretka dla szczeniaków" dodałałam wodę dziękuję

[Miłośniczka_zwierząt]

a krowie mleko można dawać , jeżeli jest rozcieńczone z woda

[deidre]

a krowie mleko można dawać , jeżeli jest rozcieńczone z woda

krowie mleko jest ciężko przyswajalne i powoduje alergie u psów

[sWeter]

A mi hodowca polecił namaczanie suchej karmy krowim mlekiem i dawać czasami zsiadłe mleko osobno... mam to robić czy nie???

[ValdeQ]

Układ pokarmowy szczenięcia źle znosi zmiany, dlatego w ciągu pierwszych dni powinno jeść w miarę dokładie to, co u hodowcy.

Stopniowo i powoli można jednak wprowadzać zmiany w strone własnych standardów żywieniowych.

Ja bym na Twoim miejscu z tego mleka rezygnował. Chyba, że lubisz mieć w domu luźne kupy.

[Jureja]

Na początku kiedy szczenie ma około 7-8 tygodni należy namaczac karmę w mleku pasteryzowanym krowim ze sklepu. Bardzo cennym elementem diety wpływającym pozotywnie na przemianę materii i stabilizacje stolca - jest podawanie zsiadłego mleka od krowy a nawet dorosłym psom.
Taką diete stosują nawet znani hodowcy i tłumaczą że nie powoduje problemów ze stolcem, a raczej je eliminuje.

Mój pies był w ten sposób wychowany i wyrósł na pięknego psa. Nigdy nie miał problemów po mleku ze stolcem a już tym bardziej z alergią.
Alergia po mleku to bzdura.

[Doda1211]

Nie można mówić, że mleko jest tylko i wyłącznie dobre dla psa. Każdy pies to inny organizm, jest do czego innego przyzwyczajony i nie koniecznie będzie dobrze reagował na mleko.

Warto jednak spojrzeć na korzenie psa. Pies to ssak, ale równocześnie drapieżnik. W wieku szczenięctwa żywi się mlekiem matki, jest mu to potrzebne i konieczne do przetrwania, ale wraz z wiekiem pies nie pije już mleka, bo nie ma takiej potrzeby, jednak jak każdy drapieżnik żywi się mięsem. Do tego typu pożywienia jest przystosowany od zębów, aż po odbyt.
Dlatego lepiej żywić psa tym, czym żywiłby się na wolności, tym do czego został stworzony jako część ekosystemu.

[ValdeQ]

Alergia po mleku to bzdura.

Nie słyszałaś o nietolerancji laktozy

(Ja osobiście mam luźne stolce po mleku i wielu moich znajomych też.)

[Jureja]

No tak, zgadzam się z tym. Kiedy szczeniak wejdzie już w okres 2-3 miesięcy mleko nie jest mu potrzebne. Wtedy przenosimy go na mięsną karmę... Ale w tym przypadku padło pytanie o 8-tygodniowego szczeniaka. A więc odpowiedz jest taka że 8-tygodniowemu szczeniakowi potrzebna jest odrobina mleka tym bardziej ze musi sie przyzwyczaic do jedzenia suchej karmy a takie mleko lekko rozmiękcza pokarm i przez to szczenie zdecydowanie lepiej je przyswaja i nie musi się męczyc żeby je rozgrysc. Wiadomo ze po upływie np 2 tygodni można dawac juz suchą karmę bez mleka. Zsiadłe mleko jest napewno bardzo zdrowe i praktycznie każdy pies je przyswaja, zawiera szczepy bakterii które działają korzystnie na przemianę materii.
Jeżeli chodzi o rozwolniony stolec to powoduje to zwykłe krowie mleko - nie takie ze sklepu lecz takie prosto od krowy nawet jeszcze ciepłe. Może ono spowodowac biegunkę - więc lepiej go unikac.

Alergia po mleku to bzdura.

Nie słyszałaś o nietolerancji laktozy

(Ja osobiście mam luźne stolce po mleku i wielu moich znajomych też.)

Słyszałam.
Nietolerancja laktozy trafia się bardzo bardzo rzadko i bynajmniej z tego co się orientuję to nielicznie występuje u seterów - jeżeli ojciec i matka nie byli na to uczuleni to i dzieci tym bardziej nie będą uczulone.

[Katie79]

Szczerze mówiąc moja suka miała problemy po wypiciu mleka (jako miesięczny szczeniak). Po każdym wypiciu mleka była biegunka i wymioty, a do tego powiększone migdałki. Oczywiście za każdym razem biegałam do weta, aż w końcu dowiedziałam się, że to może być nietolerancja laktozy. Kiedy zaprzestałam podawania jej mleka dolegliwości ustąpiły. Ale niedawno wypiła miskę mleka dla kota ja zaczęłam panikować, że coś jej się stanie, ale przez dwa dni nic jej nie było. I pojawiło się u mnie pytanie, czy nietolerancja laktozy mogła minąć sama z siebie