Psiaki.pl

w książce "Zapomniany język psów" jest podane żeby chować miskę psa razem z jedzeniem jeśli od niej odejdzie. Nauczy się wtedy że ma jeść w porach posiłku i jeśli "nie zdąży" to będzie głodować do kolejnego. Po kilku takiech razach zacznie jeść. Szczeniakom z kolei trzeba na jedzenie dać troszkę więcej czasu. Bywają właśnie takie komentarze pod opisem niektórych karm, więć myślę ze ta metoda nie jest zła.
Jeszcze jej nie przetestowałam bo mój ma dopiero 2 miesiące i jest łakomczuchem

Od miesiąca mam yorka suczkę ma obecnie 11 tygodni.Mam z nią taki problem ,że wybrzydza przy jedzeniu .Nie za bardzo chce jeść royala canin starter ( dostawała to w hodowli) ,gotowane też jest be . Tak na marginesie nie mogę jej przyzwyczajać do gotowanego bo często wyjeżdżamy z mężem i zabieramy ze sobą psy więc gotowanie odpada.Teraz wpadłam na pomysł żeby dawać jej puszkę ale taką z górnej półki i teraz dostaje około 75 gramów ( więcej nie zjada ) ANIMONDA VOM FEINSTEN JUNIOR ( rozłożone na trzy posiłki) oprócz tego ma zawsze w miseczce royala i troszkę go skubie.Aktualnie waży 1 kilogram 80 gramów ,a ma docelowo mieć około 2 kilogramów ( mama 1,800 , tata 2,200 ), czy takie karmienie wystarczy.Jak będzie dorosła chcę jej dawać całą puszkę czyli 150 gramów + dostęp do suchego.Wspomnieć pragnę ,że mam jeszcze jednego pieska 11-letniego kundelka ,on od małego jest na boschu przyjacielu i jest zdrowiutki i wesoły.Mała często podkrada mu boscha ale to są znikome ilości.

Jola i jej Czika napisał(a):oprócz tego ma zawsze w miseczce royala i troszkę go skubie.

no i powód dla ktorego grymasi przy jedzeniu juz jest znany
zawsze bedzie ci grymasic bo jej sama tego uczysz.

Teoretycznie wiem w czym tkwi problem , powinnam dać suchej karmy jak nie zje to zabrać i znowu wystawić w porze jedzenia i tak do skutku.Zrobiłabym to gdyby była sama ale jest Czaruś-jak pisałam ma 11 lat i od urodzenia należy do psów które nie rzucają się na jedzenie.Lekarz specjalista kynolog polecił mi żebym Czarkowi wsypała wyznaczoną porcję suchej karmy do miski i niech sobie je ( podobno psy też jak ludzie mają różne charaktery i temperamenty) .Rzeczywiście tak jest jak rano dam mu określoną porcję to zjada ją sobie do wieczora w zależności od humoru naraz lub dwa razy a nawet więcej , ale bez problemu je.I tu tkwi problem ,że musiałabym "dziadkowi" przestawić cały świat do góry nogami , anie chcę tego robić bo jest dla mnie równie ważny jak Czika.A czy to karmienie puszkami o którym pisałam wystarczy pieskowi bo jeden wet mówi że tak drugi że nie i sama już nie wiem.Wspomnę tylko ,że te puszki z Animondy zjada ale tak jak pisałam około 75 gramów na dzień-czy to wystarczy?

Witam.Mam Taki problem ze Moja sunia Rasa Bernenski Pies Pasterski od jakis 2 tygodni nic nie chce jest doslownie nic musze karmic ją na sile;/ Jeden weterynarz Mowi ze to moga byc objawy chorych nerek drugi nic nie potrafi poradzic. moze mial ktos taki przypadek ?prosze o pomoc

Ja bym radzila tak...moj york tez nic nie jadl byla[to suczka]bardzo chuda teraz przytyla bo na obiad[godz 14:00-15:00]wsypywalam suche chrupki i dawalam do tego razem tez mokra...WSZYSTKO ZJADLA a nawet dokladnie wylizala teraz jest bardzo zadowolona

Witam.
Mam ten sam problem... a na pewno to nie są robaki, czy zła dieta... Najprawdopodobniej suczka (jamnik) zatruła się brudną wodą( nieogrodzony plac budowy działka obok). Pije bardzo dużo, ale już od 3 dni nie chce nic jeść. Co robić?

^Natalia^ napisał(a):Witam.
Mam ten sam problem... a na pewno to nie są robaki, czy zła dieta... Najprawdopodobniej suczka (jamnik) zatruła się brudną wodą( nieogrodzony plac budowy działka obok). Pije bardzo dużo, ale już od 3 dni nie chce nic jeść. Co robić?

droga Natalio, co byś zrobiła gdybyś Ty od 3 dni nie mogła jeść?

Marcinsul20 napisał(a):Witam.Mam Taki problem ze Moja sunia Rasa Bernenski Pies Pasterski od jakis 2 tygodni nic nie chce jest doslownie nic musze karmic ją na sile;/ Jeden weterynarz Mowi ze to moga byc objawy chorych nerek drugi nic nie potrafi poradzic. moze mial ktos taki przypadek ?prosze o pomoc

Witam. Ja własnie też mam taki problem ze swoją suczką. Nie je już ok 2 tygodni. Byłam z nią u lekarza i też mi powiedział, że nie może mi pomóc, że to są albo nerki, albo wątroba. Dostaje zastrzyki, i nie wiem co dalej będczie

Kamiś twój pies to myśliwy... moze po prostu schowaj mu jedzenie i daj mu sie wykazać! Sam znajdzie pokarm no i wtedy go zje:)

Nie zmuszaj psa do jedzenia,jak będzie chciał jeść to sam przyjdzie .

mam suczkę yorka ma rok w ogóle nie chce jeść sama muszę ją karmić z ręki nawet rozmiękczam karmę a ona nadal nie chce jeść sama nie wiem co mam zrobić mówię do niej zjec a dostaniesz nagrodę a ona nadal nie je a najgorsze jest to że pije z kubeczka

LLKK napisał(a):mam suczkę yorka ma rok w ogóle nie chce jeść sama muszę ją karmić z ręki nawet rozmiękczam karmę a ona nadal nie chce jeść sama nie wiem co mam zrobić mówię do niej zjec a dostaniesz nagrodę a ona nadal nie je a najgorsze jest to że pije z kubeczka

Jak jej pozwoliłaś, tak masz. Ustal porę karmienia np. 8, 15, 20. Dajesz miskę w stałej porze, czekasz minutę, nie podejdzie, nie zje, zabierasz, dajesz w następnej porze karmienia. Pomiędzy posiłkami nie dostaje NIC.

LLKK napisał(a):mam suczkę yorka ma rok w ogóle nie chce jeść sama muszę ją karmić z ręki nawet rozmiękczam karmę a ona nadal nie chce jeść sama nie wiem co mam zrobić mówię do niej zjec a dostaniesz nagrodę a ona nadal nie je a najgorsze jest to że pije z kubeczka

Nie namaczaj jej karmy. To jest już dorosły,duży pies. Nie traktuj jej jak niemowlaka. Nie karm jej z ręki. Yorki to manipulatorzy-wiem,co mówię,bo jednego mam w domu. Jeśli nie chce jeść-niech nie je. Nie dawaj jej niż prócz karmy. Jak zgłodnieje i zobaczy,że Ty jej karmić nie będziesz,to duma pójdzie w kąt.

słuchajcie,moja sunia,owczarek niemiecki, 10miesięcy, nie chce jeść.Wczoraj snuła się po ogrodzie, nie chciała się bawić, biegać itp. to dziwne,bo zawsze była wesołą sunią, takim małym dzieciakiem chodzącym za człowiekiem z piłką w pyszczku i miną mówiącą "No weź się pobaw" Dlatego strasznie mnie to zmartwiło. próbowałam różnych sposobów: ze względu na gorącą pogodę lekko polewałam ją wodą,podałam jej inną karmę, ale pies nie chce jeść nawet z ręki Po prostu wypluwa pokarm na ziemię. zauważyłyśmy też z siostrą,że w kojcu naszego psa jest sporo much( pies ma swoje miejsce na dworze,nie może wchodzić do domu) i na karmie widać ich odchody. Oczywiście, od razu ta porcja karmy poszła do wyrzucenia, podałyśmy świeżą,ale to również nic nie dało. spróbowałyśmy wywołać chociażby negatywne emocje u niej. np. ostry strumień wody, nie bezpośrednio na nią,ale obok. jak szybko odskakiwała, tak teraz podniosła się i odeszła,jakby od niechcenia; dmuchanie w ucho również nie pomogło. wczoraj wieczorem trochę się jej polepszyło- merdała ogonem, zjadła resztki z obiadu. Dzisiaj rano do karmy dodałam jej skrawki różnych mięs, niedużo,ale żeby poczuła zapach. wylizała tylko mięsko,również nie zbyt ochoczo, jeżeli zjadła chociaż jedną pastylkę suchej karmy,wypluwała ją. Miałam wrażenie,że trudno jej się gryzie cokolwiek.
Co to może być? Pomóżcie jak najszybciej!
PS. karma jest Royal'a oczywiście