Ile żarełka

Zasady żywieniowe, zdrowe żywienie, karmy...

Moderator: Moderatorzy

Postprzez priboj 25 maja 2008, o 12:36

Jak już mówimy o jedzeniu dla naszych pupilków - od kiedy i jakie kości moge dać swojej (już 9 tyg.) psiakowi ??
priboj
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 142
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 21:50
Lokalizacja: Poznań

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Diana S 25 maja 2008, o 12:57

Ja moim poczwarom podaję kości wołowe.... (wołowe dobrze ścierają kamień nazębny)

oczywiście surowe....

Żadnych kości z kurczaka. Obrazek
Avatar użytkownika
Diana S
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 3047
Dołączył(a): 30 lip 2007, o 00:16

Postprzez priboj 25 maja 2008, o 13:06

Diana S napisał(a):Ja moim poczwarom podaję kości wołowe.... (wołowe dobrze ścierają kamień nazębny)

oczywiście surowe....


A takie w sklepach specjalistycznych dla zwierzaków to dobre są ??
(wyglądaja jakby były wędzone-bo ciemne są)

Diana S napisał(a):Żadnych kości z kurczaka. Obrazek


No właśnie dlaczego??
Wiem, że nie powinno dawać się tych małych "iglastych" kości ale żadnych ??
priboj
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 142
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 21:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez Atena 25 maja 2008, o 13:22

żadnych, ponieważ kości z kurczaka mają tendencję do łamania się i te długie, ostre końce mogą przebić jelita.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez priboj 25 maja 2008, o 13:32

Atena napisał(a):żadnych, ponieważ kości z kurczaka mają tendencję do łamania się i te długie, ostre końce mogą przebić jelita.


Już mnie przekonaliście na NIE dla kości z kurczaków :)
priboj
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 142
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 21:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez pauli 25 maja 2008, o 13:53

z koścmi uważaj - jak z każdą nowo wprowadzaną rzeczą ;) daj trochę niech oskubie i zobacz czy wszystko w porządku :)
dla takiego małego szkraba kup cielęcą, wołowe za duże [wołowe dla dorosłego psiaka :)].
mój na przykład nie może jeść kości niestety :( [odgryza duże kawały chrząstek, połyka a potem wymiotuje :? próbowałam i z surowymi i z gotowanymi, i zabieranie po zjedzeniu kawałka - i tak riganko ;)]
więc powodzenia :)
[tych z zoologika nie sprawdzałam, najlepiej kup w mięsnym kość [jedne sprzedają na wagę, coś koło 3 PLN za kilo, inne dają], sparz wrzątkiem porządnie i smacznego ;)]
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez priboj 25 maja 2008, o 14:07

Osobiście poczekam z wprowadzeniem kości do dietki psiaka - ostatnie przeboje z żołądkiem spowodowały, że zanim coś jej dam pomyśle 2 razy :-)
priboj
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 142
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 21:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez m.m 25 maja 2008, o 14:22

Są różne teorie dotyczące dawania psu kości. Znam osobę karmiącą swoje dwie labradorki według diety BARF, a tam przecież jednym ze składników są surowe kości z kurczaka, tyle tylko że jej sunie nie mają problemu z miażdżeniem kości- nie połykają dużych kawałków, może dlatego od ponad 4 lat kości kurczaka im nie zaszkodziły :wink:
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez priboj 25 maja 2008, o 14:51

m.m napisał(a):Znam osobę karmiącą swoje dwie labradorki według diety BARF, a tam przecież jednym ze składników są surowe kości z kurczaka,


Czytałem o tym a dokładnie jak dobrze pamiętam to kości chyba do 80% dania i 20% resztek z naszego stołu.
priboj
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 142
Dołączył(a): 17 maja 2008, o 21:50
Lokalizacja: Poznań

Postprzez m.m 25 maja 2008, o 15:24

priboj napisał(a):Czytałem o tym a dokładnie jak dobrze pamiętam to kości chyba do 80% dania i 20% resztek z naszego stołu.


No prawie :wink: bo nie chodzi o resztki z naszego stołu (te są zazwyczaj przyprawiane, smażone itd.).

Psia dieta powinna składać się ze:
· surowego mięsa i kości - ok. 60%;
· zdrowych warzyw i owoców - ok. 20%;
· podrobów - ok. 10%;
· dodatków - ok. 10%.
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez pauli 25 maja 2008, o 15:28

w diecie BARF podawane są surowe kości, w tym z kurczaka. jak psiak dobrze gryzie, to nie ma problemu z ich jedzeniem :) to gotowanie powoduje, że długie kości drobiowe łamią się na drzazgi i mogą być groźne ;)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez ValdeQ 8 cze 2008, o 13:03

W diecie BARF podaje się surowe korpusy kurczaka. Nie długie kości.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez leonberger.go.pl 8 cze 2008, o 17:03

witam
jesli moge wyrazic swoje skromne zdanie, to po co psiakowi w wieku 8 tyg kosci? dla gryzaka? jest ich mase w sprzedazy z roznych materiałow, gumy, jelit, sznurka itd. w zupełnosci zaspokoja potrzebe gryzienia. natomiast jesli maja uzupełniac diete to polecam rury wołowe. składaja sie w wiekszosci z chrzęsci, na dole jest malutka kostka. chrzastki nie dosc ze sa bardziej miekkie to dostarcza wiecej potrzebnych elementow do rozwoju psiaka. znam hodowle ktore wychowuja psiaki na mielonych gotowanych rurach wolowych.
jesli zas chodzi o przysmaki: do szkolenia bardzo dobre sa kruche ciasteczka, w sprzedazy w sklepach zoologicznych, cena ok 10 zł/kg, bardzo ekonomiczne, czesto maja kształt kosci, nie tłuszcza rak i ubrania, mozna zawsze miec kilka w kieszeni. kosteczki nalezy połamac na połowe tak by smakołyk był niewielki. psiaczek na go smakowac nie nim sie najesc :D jesli martwimy sie o jego tusze, jesli zje dziennie 100 g smakolykow to dajemy mu dzienna porcje pomniejszona o ciasteczka :D
piszac o polowie woreczka ryzu rozumiem ze gotujesz psu? suche karmy sa wygodniejsze. dobrze przyzwyczajic psiaka do karmy poniewaz moze sie zdarzyc ze bedziecie musieli wyjechac np na wakacje a gotowana karma szybko sie psuje. nie mozna miec jej zapasu w kazdych warunkach. wybor karm jest spory. najlepiej pokazac skład karmy ktora chcemy podawac, wetowi (namawiam do korzystania z jednej lecznicy i tego samego lekarza, nie bedzie zgadywał za kazdym razem co jest psu i jakie było leczenie czy profilaktyka za kazdym razem gdy bedziemy musieli go odwiedzic ) by powiedział czego jej brakuje i co nalezy uzupełnic. niestety nie ma karm idealnych, czesto nizsza cena ktora zapłacimy za karme nie zbilansuje kosztu suplementow ktore musimy do niej dokupic. nalezy tez pamietac ze pierwsze 18 mc psiak misi byc odpowiednio odzywiany, co zaoszczedzimy na karmie oddamy x 10 lekarzowi.
leonberger.go.pl
 

Postprzez pauli 8 cze 2008, o 18:55

leonberger.go.pl napisał(a):jesli zas chodzi o przysmaki: do szkolenia bardzo dobre sa kruche ciasteczka, w sprzedazy w sklepach zoologicznych, cena ok 10 zł/kg, bardzo ekonomiczne, czesto maja kształt kosci,


a ja się "czepnę" trochę tych ciastek :lol: próbowałam takich [i dawać psu i osobiście :oops: :lol: ] i ja z nich zrezygnowałam - są okropnie słodkie :?
lepiej poszukać jakichś nie-słodkich, albo zrobić samemu :lol: wiem, że furorę wśród psiaków [mój na ich punkcie dostaje fioła :lol:] robią tuńczykowe ciasteczka ;)

2 małe puszki tuńczyka lub innej ryby (w sosie własnym lub wodzie)
- 2 jajka
- 1.5 szklanki mąki

wszystko wymieszac, na blaszke i piec 30 min. pokroić lub pokruszyć na drobne smaczki. można zamrozić.


ja robiłam małe "paćki" wielkości gotowego smaczka, piekłam aż się zrumieniły :)

wiadomo z czego są - więc żadnych świństw [konserwanty, barwniki, dosmaczacze ;)], można je zrobić samemu bardzo niskim kosztem :)
przy użyciu tuńczyka z wody a nie z oleju - na pewno nie będą tłuste a więc i ręce czyste :)
smacznego :)
ObrazekObrazek
Avatar użytkownika
pauli
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 689
Dołączył(a): 10 kwi 2008, o 08:54
Lokalizacja: łódź

Postprzez leonberger.go.pl 8 cze 2008, o 19:30

ja na pieczenie ciasteczek jestem za leniwy :oops: lecz bardziej ambitnym nie zabraniam :wink:
leonberger.go.pl
 

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Żywienie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 5 gości

paw prints