Długo mnie nie było, ale witam
Co do kiry to nie biega w zaprzęgu, ale ma zrobione szelki i jak tylko spadnie śnieg to będziemy ją uczyć ciągnąć oponę z malucha .
A co do jej jedzenia to je już nareszcie normalnie, więc się nie martwię już o nią.
Pozdrawiam .