Agrestowa napisał(a):a ja radze nauczyc psa czekania, tzn podajesz miche jak sie rzuca, podnosisz ja do góry mówisz siad i poczekaj, kładziesz i tak do znudzenia , jak psu zalezy na jedzeniu to po 15-20 min załapie o co chodzi...jak juz poczeka to postaw miske i odczekaj jakies 3 min na poczatek i wówczas powiedz psu ze moze zjesc.....i czas wydłuzaj
ja swojego nauczyłam podobnie - po to żeby na mnie nie skakał, kiedy mu niosę miskę. nie widzę jednak "potrzeby", by pies siedział nad pełną miską kilka minut i czekał na pozowlenie. kilka sekund na postawienie michy w spokoju wystarczy
mój psiak nie był w schronisku, nigdy nie doświadczył niedostatku pokarmu - a mimo to rzuca się na jedzenie, porcję pochłania w kilka sekund a potem wylizuje jeszcze ścianę podłogę stojak od miski i tak w kółko. niektóre psiaki po prostu mają predyspozycje do takiego łakomstwa i pochłaniania jedzenie - zwłaszcza jeśli to jedzenie gotowane w formie mielonej papki. nad suchym musi się pomęczyć chwilę dłużej.
więc ja bym jedynie poleciła dobrze rozdrobnione jedzenie by nie zaszkodziło psu, który je wciągnie w całości
i 3 posiłki w wieku 6 miesięcy to ok, możesz mu dawać częściej mniejsze porcje - ale to i tak pewnie nie zmniejszy apetytu