puszki/saszetki

[k1980k]

Witam,

jakimi saszetkami/puszkami karmicie swoje psy?
Chciałabym uniknąć pedigree..

[Sissy]

Chciałabym uniknąć pedigree..

I bardzo dobrze

jakimi saszetkami/puszkami karmicie swoje psy?

,,Gran Carno'' Animondy i ,,Rinti''.

[Agrestowa]

hmmm a ja uwazam że wszelaki puszki i saszetki to sama wysokobiałkowa chemia i niestety miesa tam zero- mimo tego co tam pisza....ilosc wszelakich ulepszaczy sprawia ze psy chetnie jedza....uwazam ze lepiej jest ugotowac psu kawałek wolowiny rosołowej albo jakies skrzydło z indyka, troche ryzu, warzywek, lyzka oliwy i troche siemia lnianego i super żarełko...ani moje koty ani psy nie trawia zadnych puszek ani tych tańszych ani tych z bardzo górnej półki....wszyskie jednakowo biegaja rozluznione.....oczywiscie zoładek sie w końcu przyzwyczai i bedzie to trawił ale pytanie czy to zdrowe...to działa tak jak typowe zupki chińskie na ludzi, pobudza kubełki smakowe i rozwala warobe...jesz codziennie zupki chińskie albo jakies pulpety z puszek?? chyba nie?? wiec po co faszerowac psa podobnymi ulepszaczami??

[k1980k]

hmmm a ja uwazam że wszelaki puszki i saszetki to sama wysokobiałkowa chemia i niestety miesa tam zero- mimo tego co tam pisza....ilosc wszelakich ulepszaczy sprawia ze psy chetnie jedza....uwazam ze lepiej jest ugotowac psu kawałek wolowiny rosołowej albo jakies skrzydło z indyka, troche ryzu, warzywek, lyzka oliwy i troche siemia lnianego i super żarełko...ani moje koty ani psy nie trawia zadnych puszek ani tych tańszych ani tych z bardzo górnej półki....wszyskie jednakowo biegaja rozluznione.....oczywiscie zoładek sie w końcu przyzwyczai i bedzie to trawił ale pytanie czy to zdrowe...to działa tak jak typowe zupki chińskie na ludzi, pobudza kubełki smakowe i rozwala warobe...jesz codziennie zupki chińskie albo jakies pulpety z puszek?? chyba nie?? wiec po co faszerowac psa podobnymi ulepszaczami??

hmm... myślałam, że będzie to miłe i pożywne urozmaicenie posiłku. Dałaś mi do myślenia...

[Atena]

ja karmię suki suchym, ale od czasu do czasu dostaną puszkę Bozity.

[Agrestowa]

ja karmię suki suchym, ale od czasu do czasu dostaną puszkę Bozity.

ja rozumiem dac powiedzmy dwa razy w miesiacu....ale nie na okretke a niestety duzo włascicieli czworonogów idzie na łatwizne i daje codziennie albo prawie codziennie bo przeciez gotowac tego nie trzeba a psu tak smakuje.....
znam tez wielu włascicieli którzy takimi saszetkami zasmaczaja sucha karme....a prościej jest rozpuscic troche masełka albo pomerdac z jakas wedzona pasztetowa czy podgotowana niewielka ilosci watróbki ( oczywiscie o ile pies nie wydala nieprzyjemnych zapachów po podrobach)....
ja jestem za gotowanym jedzeniem i moje psy dostaja jako główny posiłek gotowane miecho....bardziej im słuzy, mam pewność co jedza bo znam skład tego co im daje, i co najwazniejsze wychodzi taniej 15 kg miecha niz 15kg worek suchego zarcia....ja wszelakim urozmaiconym ulepszaczom zdecydowanie mówie nie i wiekszosc hodowców jakich znam nie daje psom saszetek

[Atena]

Agrestowa, dobrze gadasz aczkolwiek ja wolę dać suche niż gotowane, z tego względu, że nie gotuję sobie, więc tym bardziej nie zamierzam gotować psom wiem, wiem, to kwestia lenistwa, ale cóż a puszkę świniaki dostają raz na około 2 miesiące, żeby ich nie rozwydrzyć. Choć dzikoświn i tak zeżre wszystko w każdej ilości, ale Tosia przy częstszej porcji puszek wypięłaby się na suche.

[ValdeQ]

Ja gotować nie mam mam czasu dla pasa. Dostaje suche a co jakiś czas platinum edition. Zawsze sprawdzam składy karm, ta naprawdę nie jest zła. Zamawiam sobie ją przez internet na <spam> razem z suchą i jak przekroczę siedem dych to wysyłają mi wszytko gratis. Saszetek nie kupuję, zwłaszcza pedigree.