Psiaki.pl

Twój Mailo to mądra bestia wie, kiedy i jak "przepraszać", bo wie, że mu wybaczysz, spryciarz z niego
No cóż, nie daj się zmiękczyć (rzekła twarda Basia), musisz być konsekwentna w tym czego od niego wymagasz, żadne słodkie oczka niech tu nic nie pomogą Ma być tak, jak Ty chcesz.
Ale bez bicia i krzyku, spokój i opanowanie, czyli inaczej - zimna krew i ciepłe gacie, a będzie coraz lepiej

basia bardzo fajnie to wszystko ujęłaś

Ja mam psa już dość długo bo przybłąkał sie do nas jak była mała. I nie wykazywała chęci dominacji tylko jakoś sama sobie tak ustaliła ze moi rodzice są najważniejsi bo widziała ze sie ich o wszystko pytam i to co powiedzą ja robie, widziała ze jestem najmłodsza i moje zdanie mało sie liczyło.. Wiec dla niej tata był przywódca, potem była mama później ona... Mnie oczywiście traktowała za gorszą od siebie bo nie umiałam jej pokazać ze mam nad panuję... Wiem ze to sie wydaje śmieszne ale tak było...

A jak kupiłam sobie królika to sie nim opiekowała jakby był jej dzieckiem, ale jak już podrósł to warczała na niego jak sie zbliżał, czyli także uznała że jest niżej w hierarchii..

Zgodzę się z tym że psom powinno się pokazać kto rządzi ale robić to z miłością i oczywiście jak coś dobrze zrobi to pochwalić psinkę.
Zgodzę się także z tym że psy uważają nas za stado i zachowują sie jak w stadzie.
Pies powinien wiedzieć że jest najniżej w domowej hierarchii, ale trzeba mu to uświadomić

Znam pewne koreańskie metody ale są one zatajnione.......................

A ja mysle, ze do psa powinno sie mowic stanowczo, wyraznie i glosno nawet na niego krzyknac, ( nie bic) .. on musi wiedziec, ze to Ty jestes jego panem i ma sie sluchac, a nie odwrotnie... jesli ktos do psa bedzie zwracal sie cicho i bez przekonania, to zaden pies nie poslucha...poprsotu musisz miec nad nim przewage, jesli tego nie zrobisz, bedziesz mial(a) problemy i to nie male.

Ton naszego głosu powinien być dopasowany do sytuacji. Jeśli chcemy psu przerwać jakąś czynność, to powinniśmy używać tonu stanowczego. Jeśli przerwiemy psu dane zachowanie lub chcemy go zachęcić do wykonania jakiegoś zadania, używamy tonu wysokiego. W ten sposób możemy się czytelnie porozumiewać z psem.
Używanie wyłącznie głosu stanowczego będzie psa zniechęcać do pracy z nami.

--------------------------------------
Pensjonat dla psów

ja wiela gimnastyki nie potrzebuje,

Zgadzam się, że drogą do rozwiązania problemu powinna być współpraca i dobry kontakt z psem.
Tzw. teoria dominacji została obalona wiele lat temu. Była oparta na obserwacji wilków żyjących w niewoli, które zachowują się inaczej niż te żyjące na wolności. To tak, jakby na podstawie obserwacji więźniów wyciągać wnioski i pouczać matki jak mają wychowywać swoje dzieci...
Kto jeszcze nie czytał, gorąco zachęcam do przeczytania króciutkiej książeczki pt."Dominacja u psów, prawda czy mit?". Napisał ją Barry Eaton, a wydała Fundacja Psia Wachta.
Fragmenty tej książki cytowałam też na FB (szukajcie: Szkoła Baron. Tutaj jest link do pierwszego wpisu: https://www.facebook.com/notes/szko%C5% ... 3369774384) od 19 maja do września 201.
W skrócie, powiedziałabym, że przewracanie psa na plecy jest zastraszaniem go, udowadnianiem, że jesteśmy silniejsi i... uczeniem rozwiązań siłowych.
Takimi metodami da się psa zastraszyć, przez co niektóre zachowania uda się wyeliminować. Tyle tylko, że mogą się pojawić inne kłopoty... Agresja przeniesiona na inne psy, niszczycielstwo jako forma rozładowania frustracji, choroby psychosomatyczne...
Jasne, że zdarzają się psy, które mimo metod siłowych są super. Myślę jednak, że są super mimo, a nie dzięki tym metodom.