przez Katja 27 lis 2007, o 20:55
Moja suka równiez gazety traktowała jako zabawki. Ja moją uczyłam tak ze praktycznie co chwilę biegałam z nią na dwór, początkowo to było bardzo często, a z każdym tygodniem odstępy się wydłużały. Obowiązkowo było jak tylko wstała po spaniu, jak coś zjadła, jak się napiła, a nawet w nocy po kilka razy. Jak się zesikała w domu - mówiłam FE robiąc brzydką minę, i zawsze tak samo z tą samą intonacją i to samo słowo, zawsze FE, a jak się wysiusiała na dworze to dostawała smakołyk, zawsze miałam w kieszeni cos pysznego. Na początku to dawałam jej nawet jak jeszcze sikała, bo reakcja musi byc automatyczna, nie mozna sie spóznic z podaniem nagrody bo pies nie zrozumie.
Oczywiscie ze wpadki zdarzały się jakoś do 5-6 miesiąca, ale to normalne, zwłaszcza jak musiała zostawac sama na 8 godzin, ale też juz w wieku 4 miesiecy piszczała i prosiła o wyjście.
Miałam też taki komfort ze jak do mnie trafiła to pierwsze 1,5 miesiąca mój tato był w domu i mimo ze się nią specjalnie nie zajmował, taki miał nakaz, to ona juz widziałą ze wszyscy wychodzą jest w domu spokojniej, on sobie spał albo oglądał tv ona tez spała. Pózniej przez 1,5 miesiąca była babcia i podobna sytuacja, więc pies w sumie zaczał zostawac sam po 8-9 godzin jakoś w wieku 4-5 miesięcy... i nie było problemów.