Strona 11 z 11

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 16 lut 2010, o 15:21
przez _Nat
Witam :D
Mam mały problem. otóż mój 2-miesięczny psiak ma wielkie opory przed braniem go na ręce. Po prostu odsuwa się przestraszony, kiedy probuje go wziąć, a niestety jest to konieczne, gdyż nie potrafi sam chodzić po schodach (są zbyt wysokie i się z nich ześlizguje).
I jeszcze jak moge pokazac psu, ze to ja jestem jego 'panią', a nie np. moja babcia, z którą spedza czas, kiedy jestem w szkole. jak wracamy z dworu to on od razu czeka przed jej mieszkaniem, a nie chce iśc ze mną pietro wyżej...

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 16 lut 2010, o 15:41
przez Asmax
_Nat napisał(a):Witam :D
Mam mały problem. otóż mój 2-miesięczny psiak ma wielkie opory przed braniem go na ręce. Po prostu odsuwa się przestraszony, kiedy probuje go wziąć, a niestety jest to konieczne, gdyż nie potrafi sam chodzić po schodach (są zbyt wysokie i się z nich ześlizguje).
I jeszcze jak moge pokazac psu, ze to ja jestem jego 'panią', a nie np. moja babcia, z którą spedza czas, kiedy jestem w szkole. jak wracamy z dworu to on od razu czeka przed jej mieszkaniem, a nie chce iśc ze mną pietro wyżej...


Mój też uciekał, jak go brałem na ręce. Przyzwyczaił się po tygodniu. Myślę, że kojarzyło mu się to z wyjazdem z hodowli, skąd był zabrany. Moim zdaniem obawiał się po prostu kolejnej podróży. A jak wyraźnie ustalić kto jest Panem psa? Nie wiem, bo nie mam tego problemu, mnie i moją mamę pies traktuje po równo. Chociaż, zauważam, że przekupstwem można wiele zdziałać. Za jabłko to by za mamą w ogień skoczył, natomiast ja wymyślam mu ciekawe zabawy i dzięki temu zdobywam jego lojalność 8) Poświęcaj mu więcej czasu i ucz go posłuszeństwa. Nie może być tak, że Ty chcesz iść, pies chce zostać, więc zostajesz. Ma iść za Tobą koniec i kropka.

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 16 lut 2010, o 15:48
przez _Nat
No właśnie ten problem jest z tym, ze on siada pod drzwiami i nic. Mogę go wołać, zachęcać, ale na schody nie wejdzie. Mam w takim razie go wnosić, czy jakoś na siłę próbować zachęcić do pójścia za mną?

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 9 mar 2010, o 15:26
przez Kasia
Witajcie!
Miesiąc temu w moim domu zawitał 10-tygodniowy szczeniak. Decyzja o psie była przemyślana, wszyscy zgodzili się mi pomóc (chodzę do szkoły, więc ktoś pod moją nieobecność musi opiekować się maluchem).
Problem powstał, kiedy Edi zjawił się już w domu. Okazało się, ze cała odpowiedzialność wychowania szczeniaka spadła na mnie, co niestety moim zdaniem nie jest do końca możliwe.
Pierwszym problemem jest załatwianie się w domu. Moja babcia (gdyż to z nią zostaje pies) stwierdziła, ze nie będzie nagradzał psa, kiedy zrobi coś dobrze. Jaka jest więc szansa, ze pies nauczy się załatwiać na dworze? Bo póki co, jak pamięta, to podejdzie czasem pod drzwi (szkoda, ze nie zawsze to zauważam) i gdy ktoś przez kilka sekund mu nie otworzy robi na podłogę. Albo załatwia się zaraz po powrocie z podwórka (chociaż babcia stoi z nim po 15 minut czasem i nie chce więcej). Po prostu tam biega i szaleje, a załatwia się na podłodze...
Druga sprawa to nauka chodzenia na smyczy. Chcę go od szczeniaka przyzwyczajać, więc korzystam z własnego podwórza i bliskich okolic. Jednak Edi skacze z prawej strony na lewą, zatrzymuje się co chwilę, potem pędem gna do przodu i zatrzymuje się na końcu smyczy. Wiem, że jest jeszcze mały, ale nie chcę uczyć go złych nawyków? Jak powinnam postępować?
I korzystając z okazji - jak oduczyć go skakania na ludzi? Obojętnie, czy są to przechodnie czy domownicy - jak kogoś zobaczy to skacze jak wariat i żyć nie daje ;P

Bardzo proszę o jakieś sensowne porady. Wiem, że na forum tematy były już poruszane, ale jakoś nie mogę się do końca odnaleźć. Z góry serdecznie dziękuję :)

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 9 mar 2010, o 22:05
przez ValdeQ
Kasiu, Twoje problemy są typowe i były omawiane. Zamiast żądać od innych powtarzania tych samych rad poświęć proszę trochę swojego czasu i kontynuuj dyskusję w odpowiednich wątkach.

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 25 mar 2010, o 16:40
przez Asiakos
Jejku, mi się trafiła cudna suczka sznaucera miniaturowego, od razu w 1 dzień w domciu załapała załatwianie się na dworze - co więcej przesypia całą noc, tzn. ostatni spacer o 21.00-21.30 i śpi do 6.30, wstaje razem z nami i szybciutko na trawkę - w minutkę zrobi co trzeba i do domciu ! - SZOK, jestem strasznie dumna ze swojego wyboru!

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 25 mar 2010, o 20:18
przez mArGoSiA
A w jakim wieku masz malucha?

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 27 mar 2010, o 16:31
przez Asiakos
Moja sunia ma 14 tygodni :D

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 2 mar 2011, o 14:45
przez rasta
jejku,ja tez z prosba , jak sobie poradzic, bo jzu do mojego szczeniaka serce trace. Sunia ma 5,5 mies. i leje w domu jak z cebra, w dodatku bez zenady. U mnei jest 2 miesiace i sytuacja jest constans. probowalam z gazetami, ale z nimi byl jeszcze wiekszy balagan w chalupie, wiec sobie odpuscialam. Rasta ladnie zalatwia sie na spacerkach, wie,po co wychodzi, ale oprocz tego ptrafi 20-25 razy nalac w domu. Plus ze 3 eleganckie kupy. Juz nie mam sily.:-(Radzcie!

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 6 sty 2020, o 14:27
przez Ranczo
Belert napisał(a):Z bólemmojego zalamanego ego musze prosic o pomoc.Czy znacie jakies strony dot. nauczania szczenaka czystosci w domu.Mam 3,5 miesieczengo szczeniaka szpica mimo ze pies wychodzi co2 godziny to i tak sra i sika wdomu najwiecej.Tzn. na spacerze wysika sie lekko i walnie czasem kupe.ale za to po godzienie jak siknie w domu to niczym jezioro sniadrwy.Sra z 8 razy dziennie i z tego plowe w domu.Zupelnie nie trzyma sie godzin wyjsc tylk najczesciej po malym spanku wali kupe i sika.Mialem wczesniej szczeniaki ale to były owczarki niemieckie i nie było klopotów.A ten to jakis rozpuszczony przymułek. Ech... :oops: :roll:


Jeden z najczęstszych błędów, jaki popełniają właściciele szczeniaków, podczas nauki czystości, to karcenie malucha za załatwianie się w domu. To największy błąd jaki możecie w tym wypadku popełnić!!

Większość właścicieli jest przekonanych, że ich psiak doskonale wie, że nie powinien brudzić w domu. “Przecież jak wracam do domu, pies wita mnie z opuszczoną głową i podwiniętym ogonem, co jest oznaką poczucia winy”. Taka postawa, to nie poczucie winy – psy nie posiadają zdolności oceny czynów w kategoriach dobra i zła.

Psy są zupełnie amoralnymi zwierzętami, a antropomorfizacja (przypisywanie im cech i zdolności ludzkich) nie zmienia ich sposobu podejmowania decyzji.Tak więc, wcześniej opisana postawa, po powrocie właściciela do domu, nie oznacza poczucia winy, a niepewność . Pies już wcześniej przecież nauczył się, że obecność kałuży i właściciela oznacza, że będzie on krzyczał i złościł się. Uległa postawa jest więc chęcią ułagodzenia człowieka. Pies nie kojarzy, że kałuża ta została zrobiona przez niego kilka minut, czy godzin temu – on wie, że na podłodze jest kałuża a człowiek krzyczy, gdy ją widzi.
więcej na: https://ranczodlazwierzat.pl/jak-nauczyc-czystosci-psa/

Re: Wychowanie szczeniaka

PostNapisane: 31 mar 2021, o 19:08
przez Tonia
A co z zazdrością u psów? Podobno jest zgodna z ich instynktem. Skąd się bierze? Okazuje się bowiem, że psy bywają równie zazdrosne jak my https://mojzdrowyfutrzak.elanco.com/pl/nowi-wlasciciele/czy-psy-bywaja-zazdrosne/ Czy pies, który zostaje pozbawiony zainteresowania ze strony opiekuna, może nawet popaść w depresję?