Strona 4 z 11

PostNapisane: 29 mar 2007, o 20:08
przez Kapsel
Moje stworzenie udało się nauczyć przez 1,5 tygodnia sikania i załatwiania się na gazety i jako 7 tygodniowy Chłop idzie i szuka swoich gazetek do sikania.
Czytając wszystkich wpisy byłem dumny że mam tak pojęte stworzenie w domu, ale....
Tu właśnie jest mój problem. Z załatwianiem nie ma problemu, ale ma świra na punkcie jedzenia. Ciągne zachowuje sie jakby był głodny, ale najgorsze wie gdzie się robi w domu jeść i nie da zrobić nawet obiadu. Stoi, piszczy, skacze na szafke istna męczarnia, a tu idą Święta. NIe da ich przygotować bo pewnie padnie ze zmęczenia na pysk niż odejdzie od szafki na której robi sie jedzeni. Może ktoś na ten problem ma jakąś rade?!?

PostNapisane: 29 mar 2007, o 20:25
przez ValdeQ
Nigdy mu nie dawać jedzenia, kiedy się tak zachowuje. Jeść dawać tylko w misce, w porach posiłków. Oraz jako nagrody, za pożądane zachowanie.

Przeczytać w słowniku znaczenie słowa nigdy (użytego powyżej), czyli ani teraz, ani jutro, ani za 10 lat.

PostNapisane: 29 mar 2007, o 21:08
przez mwijatak
i wyganiać z kuchni na swoje posłanie :wink: Każdy objaw "sępienia" ganić wysyłaniem na posłanie :)

PostNapisane: 30 mar 2007, o 10:55
przez marmara_19
hmm niezbyt dobry pomysl bo poslanie psa nie ma mu sie kojarzyc z kara... najlepiej wyprowadzic psiaka z kuchni i nie pozwalac mu wchodzic.. u nas skutkuje "wyjdz" "idz do pokoju" "idz na gore"

PostNapisane: 4 kwi 2007, o 15:56
przez Dosia
Jak ma ktoś problem z nauką psiaka załatwiania potrzeb w jednym miejscu to na allegro.pl można zakupić specjalny preparat do nauki siusiania i do kompletu można też kupić maty. Oto linki: http://www.allegro.pl/item181277224_pre ... anio_.html
http://www.allegro.pl/item181550614_703 ... anio_.html
Preparat PUPPY TRAINER 50ML 25,00 zł
Maty do nauki czystości dla szczeniąt Beephar Puppy Trainer 2,80 zł Opakowanie zawiera 40 sztuk.

Mam nadzieje że pomogłam, jak coś to piszcie. Pozdrawiam. :wink: [/b]

PostNapisane: 5 kwi 2007, o 14:05
przez tokik
basia_sz napisał(a):A to heca prosto z pieca... :shock: :roll: Max pomieszany... :evil:
To znaczy, zrozumiałam z tego, że masz psa wyglądającego jak mój Max, czy jak :?: Max to Labrador bez papierów, ale z niczym nie mieszany :roll: :lol:

A gryzie, bo mały i nie wie, że to boli. Na temat gryzienia było już sporo, najlepiej w takim przypadku przerwać natychmiast zabawę, lub zapiszczeć głośno, żeby piesek się zorientował, że zabolało. Powiedzieć kategorycznie "Fe", albo "Nie wolno".


jak bez papierow to kundel

PostNapisane: 5 kwi 2007, o 14:25
przez Basia_sz
A to nowość :lol:

PostNapisane: 16 kwi 2007, o 13:45
przez Gość
ej jak mozna z psiakiem wychodzic co 2,3 godziny jak jestes w szkole:?::?: :shock:
do twgo jeszcze w bloku:?: no nie wiem czy ze szkoly na prerwie byscie wyszli zeby piesek sie wysikal albo kupe:?::?: no co:?: :?:

PostNapisane: 21 kwi 2007, o 23:29
przez deidre
Anonymous napisał(a):ej jak mozna z psiakiem wychodzic co 2,3 godziny jak jestes w szkole:?::?: :shock:
do twgo jeszcze w bloku:?: no nie wiem czy ze szkoly na prerwie byscie wyszli zeby piesek sie wysikal albo kupe:?::?: no co:?: :?:


po pierwsze: zanim się weźmie szczeniaka, trzeba się zastanowić czy się podoła obowiazkom.
Chyba się nie spodziewałeś że 2-3 miesięczny szczeniak będzie wytrzymywał pół dnia bez siusiu??
Trochę wody w Wiśle upłynie zanim pies w ogóle załapie że należy robić na gazetkę lub po kwarantannie - na trawniczek.
A już na pewno nie będzie w tym wieku wytrzymywał powyżej 3-4 h.

Ja bym psa na twoim miejscu po prostu nie brała - wiedząc że nie jestem w stanie mu zapewnic dostatecznej opieki i uwagi.

Szczebiak Labrador 9 tygodni

PostNapisane: 12 lip 2007, o 15:52
przez Paulina321
Witam.od dwóch tygodni mam szczeniaczka labradora i od okolo tygodnia wychodze z nim na dwor.Bywa czasami i tak ze wychodze z nim co 15 minut.Potrafie z nim siedziec po godzine na dworze a i tak zalatwia sie w domu.W dzien to jakos jeszcze dajemy rade ale najgorzej jest w nocy.Ostatni spacer ma okolo godziny 23-24 a gdy przychodze rano do pieska to zastaje okolo 10 kup i kilka sikow.Czy to jest normalne?Karmię go sucha karma namoczona w cieplej wodzie.Na razie boje sie wprowadzic innych posilkow bo nie wiem ile wtedy bedzie robil.Wczoraj to juz sie zalamalam rano jak zobaczylam okolo 10 kup.Plywalao to wszystko poprostu.Czy ktos mi moze w jakis sposob doradzic?Blagam o pomoc!!!Pozdrawiam.

PostNapisane: 13 lip 2007, o 09:50
przez ValdeQ
Cierpliwości.

Ale, ale, masz go od tygodnia i z nim wychodzisz? To w jakm jest wieku i kiedy był szczepiony?

PostNapisane: 13 lip 2007, o 10:10
przez paulina321
Psa wziełam jak miał 7 tygodni,byl juz po dwoch szczepieniach i trzech odrobaczeniach.chodowca powiedzial ze jezeli mam wlasne podworko to moge z nim wychodzic,to samo powiedzial moj weterynarz w poniedzialek.Odi byl wtedy szczepiony po raz trzeci i czwarty raz odrobaczany.Pytanie moje polegalo na tym czy normalne jest to ze pies w ciagu nocy robi okolo 10 kup??a w dzien tez sie zalatwia...

PostNapisane: 13 lip 2007, o 10:38
przez ValdeQ
Jesli masz ogrodzony teren, gdzie dorosłe psy nie przychodzą, to mozesz go wypuszczać.

Co do liczby kup, jesli nie są luźne, to każda liczba jest prawidłowa :shock: Jednak zwiększona dobowa objetość masy kałowej może świadczyć o niepełnowartościowej karmie, składającej sie w duzym stopniu z "wypełniacza", który nie jest przyswajany. Albo też go zwyczajnie przekarmiasz.

PostNapisane: 13 lip 2007, o 10:50
przez paulina321
Dziękuję za odpowiedź:).Chyba nie przekarmiam bo daje mu jedzenie zgodnie z iloscia ktora jest podana na opakowaniu.Sprobuje kupic inna karme i zobacze,moze ma Pan racje.

PostNapisane: 13 lip 2007, o 12:12
przez Atena
paulina321 napisał(a):Dziękuję za odpowiedź:).Chyba nie przekarmiam bo daje mu jedzenie zgodnie z iloscia ktora jest podana na opakowaniu.Sprobuje kupic inna karme i zobacze,moze ma Pan racje.

tak tylko na wszelki wypadek spytam - dzielisz ilość podaną na opakowaniu przez ilość posiłków :?: bo dawka podawana na opakowaniach jest dawka dzienną, a nie jednego posiłku. Dla wielu to pytanie jest głupie, ale niestety spotkałam się już z przypadkami, że uważano, że dawka z opakowania jest dawką podawaną podczas jednego posiłku :roll: