Moderator: Moderatorzy
bachna napisał(a):a może poradzicie mi co ja mam zrobic ze swoim wyżlem. gdy tylko spuszczam ja ze smyczy, to zamiast biegac patrzy mi w oczy i przerazliwie szczeka i w żaden sposób nie mogę jej uspokoic. rzucam jej patyka czasem po niego pobiegnie a pózniej juz nawet to nie skutkuje. ostatnio już nawet będąc na smyczy szczeka nie na innych chociaż to też jej się zdarza, ale na mnie. jak mąz z nią wychodzi na spacer zachowuje się tak samo. ręce nam opadają. spacery nas wykanczaja psychicznie. kiedy mój pies szczeka na ludzi, psy, ptaki i wszystko co się rusza- jestem w stanie ja uciszyc ale jak zacznie szczekac na mnie to może tak godzinami
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 1 gość