Mój szczeniak 6 maja skończy 5 miesięcy.Nie był jeszcze na nic szczepiony ani odrobaczywiony.Byliśmy u weterynarza i jesteśmy umówieni na wizyte za 2 tygodnie.Otóz to dlatego,że nasz Toffik rzucił sie na sąsiada i zadrapał go(delikatnie).Ten natomiast postanowił nas zaskarzyc-co prawda doszlismy do ugody i jest ok,ale pojechalismy do lekarza.Doktor zasugerował,żeby go nie szczepic bo bedzie wiadomo,że zrobilismy to specjalnie,dlatego zapisała nas za 2 tygodnie.
Toffi jest bardzo agresywny-rzuca sie na ludzi,łapie za nogawki.Nawet dzieci nie moga przejsc obok niego!Boje sie,że któregos dnia wywinie mi się bez kagańca i naprawde kogos ugryzie a nie daj Boże jakieś dziecko!!!!!!!!!
Nie wiem co robic?Jak utemperowac psa?Jestes my cały czas na podwórku,wiec on jest z nami-nie siedzi w domu,więc dlaczego sie tak zachowuje?Czy moze za czesto jest karany za swoje przewinienia?