Ja na szczęście nie miałem takich problemów w moim Basterem.
Załatwiania na dworze nauczył się naturalnie i raczej niezauważalnie.
Jestem przeciwny wtykaniu psu pyska w kupę, moim zdaniem nauczy sie przez to tylko, że jego pan chce żeby wąchał swoje kupy. Bez sęsu
Proponował bym, tak jak była mowa wcześniej, nagradzanie psa za dobre uczynki. Możesz też wychodzić z nim częściej, żeby miał czas na spokojne załatwienie się na świerzym powietrzu.
No chyba, że nie szkoda ci dywanu.