kiedy pies ma cie w poważaniu

[Ethiel]

dla mnie jest oczywiste, ze dla włascicieli takich psow nalezy robic specjalne testy... w sumie to rownie dobrze moglby kupic go od przypadkowego człowieka, bo wątpie, ze porzadna hodowala sprzedałaby takie psa alkoholikowi...

[gizmo.25]

To powiedz mi kto jest właścicielem takiego psa (bez rodowodu)? Ten u którego pies mieszka (ale czy mama, tata, córka czy syn) czy może tylko ten co wychodzi z nim na spacer, czy może ktoś inny?
Trzeba przebadać wszystkich!!!!!!!!! Ale to niemożliwe.
Same badania nie pomogą. Nasze prawo powinno się zmienić. Ale na pewno nie w ten sposób jaki proponuje nasz sejm.
Mam piękny art. "Zęby na kłódkę" warty przeczytania (ale bardzo długi).
Jak admin pozwoli to wkleje.
Można przeczytać co się dzieje we Francji jak jest w Skandynawii.

[cogar]

Super, testy są ok, ale co jak mamy do czynienia z psem, który nie jest przedstawicielem konkretnej rasy, a na przykład mieszańcem rotka z pitem. Chciałbym zauważyć, że takich psów ustawa już nie łapie!

[ValdeQ]

Najważniejsza rzecz to 100% odpowiedzialność właściciela za psa. Pies jaki by nie był, rasowy czy mieszany, agresywny czy spokojny, jest tylko taki, jakim go stworzyli ludzie. Dziki wilk może odpowiadać sam za siebie, a pies nie, pies jest tworem człowieka.

Jak pies nabroi naprawdę poważnie to on dostaje karę śmierci. A właściciel sobie kupi kolejną ofiarę i będzie się upewniał czy na pewno jest agresywny.

Wszystykie psy należy "zaczipować" i wszystkie mają mieć jednego właściciela, który za niego odpowiada. Pełnoletniego. Za wszystko: nasikał w piaskownicę, nakrzyczał na dozorcę, zagryzł kaczkę, uratował dziecko z pożaru...

Jak nie ma czipa - odebrać i do adopcji. Zaczipować. Jak ma czipa, a porzucony - znaleźć właściciela i karać. Pełna odpowiedzialność prawna i materialna.