kiedy pies ma cie w poważaniu

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

kiedy pies ma cie w poważaniu

Postprzez Ethiel 19 cze 2005, o 19:21

no więc moj problem jest następującej treści: moj pies po prostu bez pardonu mnie olewa. on sie w ogole nie przejmuje moją obecnoscia, ze wołam go.. nic... nie odczuwa głębszej potrzeby kontaktu... ja sie boje, zeby nie dostac jakiejs nerwicy wegetyatywnej objawiającej sie złuszczaniem naskorka albo cos... może mu sie odmieni co????
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez ValdeQ 19 cze 2005, o 21:58

Może jest tzw. niezależny i człowiek mu do niczego nie jest potrzebny?

Miał robione testy jako małe szczenię?
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Ethiel 20 cze 2005, o 16:24

to jest moim zdaniem bardzo prawdopodobne... chociaz nie wiem, moze po prostu jeszcze nie zdażył sie dobrze przywiązać... w kazdym bądz razie zdołałam nauczyc go kilku komend... no i cały czas przynosi mi na kolana swoje kości ... tzn nie swoje:P tylko te, które dostaje... testów zadnych nie miał, tak dla wszelkiej jasnosci, moj pies nie ma nawet rodowodu... a o o chosi w ogole z tymi testami?
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Postprzez ValdeQ 20 cze 2005, o 18:50

Z tymi testami chodzi o to, że w wieku kilku tygodni da się przewidzieć jaki "charakter" będzie miał osobnik.

I na tej podstawie przeznaczyć można szczenięta dla różnych odbiorców.

Bardzo polecam hodowle, któren testują szczenięta. :idea:
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Ethiel 20 cze 2005, o 20:48

a wes przestan, moj tato wzia psa od jakiegos przypadkowego typa::p w zyciu nie słyszałam o czymś takim...
Dziś zreszta jestem ostro wkurzona, byłam z psem na spacerze (1h20min a pies nadal rozbawiony jak po śniadaniu), a tu wyskakuje mi jakiś dres i zaczyna szpanowac pitbullem. Oczywiscie pies, jak to przystało na dresów, bez smyczy,o kagańcu nie wspomnie, bo dla nich to totalna abstrakcja, i ten pies biegnie na Bazyla a własciciel, którego masa miesniowa jest odwrotnie proporcjonalna do poziomu inteligencji, bezczelnie sie smieje i jeszcze krzyczy: bierz. Mnie to normalnie krew zalewa jak widze coś takiego... Ci ludzie, to juz nie powiem czego podostawali z tymi pitbullami. U mnie w bloku tez jest taki delikwent, piesio oczywiscie biega sobie gdzie chce, a pacjent sobie stoi pod klateczka. Jeszcze jakaś kobieta wyskoczyła z jakimiś 3 bydlakami ich głowy to jak cały moj pies i mowi do mnie, zebym ja sie nie bała puszczac go do dużych psów, bo one napewno mu nic nie zrobią, a Bazylek taki silnie przestraszony ucieka od nich. Potem ta kobieta go zawołała i Bazyl probował wejsc jej na kolana, a ona: o juz pani cie nauczyła na kolana włazić, u mnie to nie ma takiej opcji. Ja se myśle, zeby jej takie za przeproszeniem bydle wlazło na kolana, to ja sie nie dziwie, ze nie pozwala, ale jak Bazyl z 25cm w kłebie sie wpatoczy to jeszcze zadne przestepstwo. Sorki, ze sie tak rozpisałam i to jeszcze nie na temat, ale normalnie taka mnie frustracja dopadła, ze juz miałam dzwonic na telefon zaufania dla kobiet w ciązy, zeby sie wygadac, jednak powstrzymałam sie i uznałam, ze lepjej bedzie jak tu troche poprzynudzam, przynajmiej zadne dziecko nie ucierpi :)
Do szanownego administratora, bez skrupułow mozesz wywalic ten post, jezeli uznasz, ze nie powinno go tu byc:)
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Postprzez ValdeQ 21 cze 2005, o 00:03

Nie ma rady, musisz na wieś się przeprowadzić, do domku własnego.
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Postprzez Ethiel 22 cze 2005, o 13:52

na wsi, ten pies to jest juz totalnie nieobliczalny, w miescie jeszcze sie słucha, a tam lata bez smyczy i wzera wszystko co napotka:P ale to dobre zwierze, jakos go spacyfikuje :)
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Asiek 22 cze 2005, o 18:27

Ech..rozbawiła mnie Twoja notka, co nie znaczy, że nie zgadzam się z Twoimi poglądami wręcz przeciwnie :wink:
Avatar użytkownika
Asiek
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 161
Dołączył(a): 16 kwi 2005, o 11:14

Postprzez cogar 23 cze 2005, o 08:30

A na pocieszenie napiszę, że u mnie dresy nie mają tak dobrze, Cogar ostatnio jak byliśmy na rowerze (przynajmniej ja, bo on biegł:) )nieco mi uciekł, a jak go dogoniłem to właśnie podrzucał sobie amstaffa. Jakoś nie czuję wyrzutów sumienia, tym bardziej, że tamten pies był zarówno bez smyczy jak i kagańca.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Ethiel 23 cze 2005, o 08:31

no bo taka prawda, kiedys policia rzuciła sie do mojej mamy, kiedy miałam jeszcze innego psa krzyzówke jamnika z latlerkiem, czemu to on kagańca nie ma! :!: :!: :!: :!: :!: :!: wyobrazcie sobie jak takie zwierze może wyglądać i teraz odpowiedzcie mi, gdzie w ogole robia kagance na takie małe psyki, ale jak kozak wychodzi z pitem bez SMYCZY o kagańcu nie wspomne, to nawet sie nie popatrzą w tamtą strone...
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Postprzez cogar 23 cze 2005, o 08:34

Ja uważam, że jedno zabezpieczenie wystarczy, bez sensu jest męczenie psa kagańcem i smyczą jednocześnie, co wcale nie znaczy, że AST, czy na przykład Rottek na smyczy i bez kagańca w rękach jakiegoś głupka jest mniej niebezpieczny niż puszczony wolno.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom

Postprzez Ethiel 23 cze 2005, o 08:43

No w sumie masz racje.... ale jak już taki piesek sie rzuci na ciebie to moze go... no jakoś unicestwić...:P ale jak dajmy na to amstaf dostanie szczekoscisku to z obezwładnieniem go bedzie gorzej... z agresywnym latlerkiem to bym jeszcze sobie poradziła... to jednak co innego
Ethiel
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 28
Dołączył(a): 14 cze 2005, o 20:48
Lokalizacja: Białystok

Postprzez Asiek 23 cze 2005, o 15:44

Trzeba pominąć fakt, że dresy nie boją się policji, gdy mają w zanadrzu groźnego pieska i nóż w kieszeni a sarszą babcie z ratlerkiem zawsze można ochrzanić w końcu Cie nie pobije..chyba, że taki dresik, to jej podopieczny..wtedy policjant przeprowadza się do innejj miejscowości :mrgreen:
Avatar użytkownika
Asiek
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 161
Dołączył(a): 16 kwi 2005, o 11:14

Postprzez Gość 24 cze 2005, o 12:46

Ja miałem kiedyś taką przygodę, że kiedy poszedłem z pieskiem na wieczorny spacer i spotkaliśmy sie ze znajomymi na placyku blisko mojego domu przechodził koło nas pan z astem na smyczy i w kagańcu. Przechodził i w pewnym momencie poluzował smycz i poszczuł swojego psa na mojego- zaznaczam, że pies był na smyczy i w kagańcu. Jeszcze się odgrażał, że zaraz zdejmie psu kaganiec, jak ja swojego nie zabiorę. Skończyło się to tak, że wezwaliśmy policję, a w czasie, kiedy na nią czekaliśmy ( wiadomo jak to u nas) pan tajemniczym sposobem zniknął. Kilka dni później dowiedziałem się co nieco o tym człowieku. Nie był to jego pierwszy pies, tylko bodajże 6, miał już kilka spraw w sądzie w tym z powodu pogryzienia przez jego psy dzieici i do tego jest alkoholikiem.
Co wy na to, bo ja nie wiem sam co o tym myśleć.
Gość
 

Postprzez cogar 24 cze 2005, o 12:49

^
to powyżej to moje autorstwo.
Pozdrawiam.
Obrazek
Obrazek
cogar
Administrator
Administrator
 
Posty: 1163
Dołączył(a): 24 maja 2005, o 22:45
Lokalizacja: Bytom

Następna strona

Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 22 gości

paw prints