pies sika ....

[Gość]

Mam ogromny problem ..moj piesek ma 8 miesiecy a dalej sika , nie wiem co robic . Prosze pomózcie

[szczotek]

To normalne, że psy sikają Problem jest tylko i wylacznie w tym gdzie
Konsekwencja i wytrzymałość.
Piesek sika w wyznaczone przez Ciebie miejsce czy gdzie popadnie

Przejżyj tematy w których poruszany był już problem nauki szczeniaków sikania poza domem I zacznij od początku, możliwe, że gdzieś został popełniony błąd.

[bjossa]

a może troche wiecej szczegółów kazdy pies sika.. to nie mija z wiekiem napisz od kiedy uczysz go sikac na dworzu (chyba o to chodzi ) i czy sika po całym domu czy w jakims konkretnym miejscu.. a moze podsikuje sobie czasem albo sika ze szczęścia jak wracasz do domu.. różne są sytuacje.. napisz cos wiecej

[gwiazdka]

W sklepach zoologicznych są pieluszki dla zwierząt i olejki zapachowe , które przyciągają psa . Wystarczy kupić opakowanie pieluszek i butelkę olejku . Olejka nie czuć dla ludzi ( wiem bo taki mam ) . Pieluszkę rozłożyć na podłodze i codziennie rano lub wieczorem zwilżyć pieluchę w kilku miejscach i pies tam sika . Mój pies nauczył się w wieku 2 miesięcy i trzech dni .[/i][/quote]

[Basia_sz]

Gwiazdka, czy Ty aby dobrze zrozumiałaś o co chodziło Gościowi?
Z pewnością nie o to, żeby nauczyć psa sikania w jedno miejsce w domu, ale o to, jak go nauczyć, by robił to na dworze .

Gościu, jak często wyprowadzasz psa?

[gwiazdka]

Nie wyprowadzam psa , bo nie był jeszcze szczepiony.

[mwijatak]

Nie wyprowadzam psa , bo nie był jeszcze szczepiony.

Ale to nie było pytanie do Ciebie

[gwiazdka]

Przepraszam.

[agatka585]

Skoro jest taki duży i jeszcze sika to widocznie nie jesteś zbyt konsekwentna. Za każdym razem jak pies nasika ci w domu, a nie zawoła o wyjście, to weź go, wsac mu pysk w to co zrobił(mimo,że stawia opór), potem krzyknij że nie wolno itd. i do drzwi go zaprowadz i powiedz: tu, tu masz wołać czy cos w tym stylu. Jeśli natomiast zawoła o wyjście daj mu nagrode i gdy potem załatwi się na dworze znów nagrodź go.

Pies oduczy się w jakieś 2 tygodnie. Sprawdzona metoda, podziała napewno, jeśli ty będziesz konsekwentna i nigdy nie będziesz odpuszczać!!!

Powodzenia !

[gosia_sara]

agatka 585 mam prośbe nie doradzaj ludziom takich rzeczy... MASAKRA!!!

[pauli]

Skoro jest taki duży i jeszcze sika to widocznie nie jesteś zbyt konsekwentna. Za każdym razem jak pies nasika ci w domu, a nie zawoła o wyjście, to weź go, wsac mu pysk w to co zrobił(mimo,że stawia opór), potem krzyknij że nie wolno itd. i do drzwi go zaprowadz i powiedz: tu, tu masz wołać czy cos w tym stylu. Jeśli natomiast zawoła o wyjście daj mu nagrode i gdy potem załatwi się na dworze znów nagrodź go.

Pies oduczy się w jakieś 2 tygodnie. Sprawdzona metoda, podziała napewno, jeśli ty będziesz konsekwentna i nigdy nie będziesz odpuszczać!!!

Powodzenia !

zwariowałaś kobieto? wydaje ci się, że pies zrozumie o co w ogóle ci chodzi? i że to odniesie jakiś skutek wychowawczy?

[Ewka]

Identyczny post jak poprzednio... nie będę się powtarzać...

[agatka585]

To jest sprawdzony i świetny sposób. Od wieków w mojej rodzinie tak się psy uczy i zawsze każdy pies szybko się oducza. Tylko trzeba być konsekwentnym.

Uważam też że szczeniaka nie trzeba szczepić, to tylko weterynarze tak radzą aby zarobić forse. Miałam jak byłam mała psa rasy owczarek szetlandzki collie. Mój tata uczyl go zalatwiania sie na dworze tak jak opisałam. Pies nauczył się w tydzień i nie był potem jakiś przerażony itd. tak jak wy to mówicie.. Mój tata go wytresował i umiał wszystkie komendy np. waruj, siad, łapa itd.. Nawet nauczył go sztuczek.. np. gdy pies leżał w przejściu wystarczyło do niego powiedzieć przepraszam i pies schodził z drogi. Albo mój tata kładł mu na jego długi pysk kawałek szynki, a on tylko zezował żeby muc patrzec na tą szynke i nawet jej nie tknął, dopiero kiedy mój tata powiedział zjedz, to psiak podrzucał szynke do góry a potem trafaiła mu do pyszczka. Był to zdrowy pies, oddany, kochający ponad życie. Niigdy nie zachorował mimo iż nie miał szczepień! Była to śliczna sunia, nazwaliśmy ją Lessa ( od tego filmu gdzie pies mial na imię Lessi). Kochała nas bezgranicdznie, bo wkońcu musiała sie odwdzienczyc bo my kochaliśmy ją tak samo! Niestety gdy miała 15,5 lat potrącił ją samochód :(

i też jednak kupuje sobie owczarka szetlandzkiego collie, ale dopiero w nastepne wakacje tak stwierdził mój tata, że ten pies od wieków był w naszej rodzinie i teraz tez musi być colli o tym samym imieniu Lessa Pozdrawiam !!!

Zamiast pisać kilka wypowiedzi jedna pod drugą
używaj opcji Zmień

[pauli]

matko święta. przepraszam wszystkich użytkowników forum i adminów, ale no:shock: wybacz agatko, ale wypisujesz straszne bzdury. to, że w twojej rodzinie tak psy były uczone czystości i działało - to można tylko współczuć psom. śmiem twierdzić, że pies prędzej czy później, przy regularnych spacerach, sam z siebie się nauczy korzystania ze spaceru także by załatwić swoje potrzeby fizjologiczne. to są czyste zwierzęta i nie chcą same z siebie brudzić w swoim najbliższym otoczeniu. a wsadzanie psu nosa w odchody to niestety, metoda znana i szeroko rozpowszechniona, bardzo archaiczna i nie wiem na jakiej zasadzie mająca być skuteczna. nie ucz tak swojego przyszłego psa, częste spacery i nagrody w zupełności wystarczą a pies będzie miał mniejsze szanse na nabawienie się nerwicy. i zaszczep go, mimo że :

Uważam też że szczeniaka nie trzeba szczepić, to tylko weterynarze tak radzą aby zarobić forse.

tak, a wszystkie choroby to wymysł koncernów farmaceutycznych, żeby mogły zarobić na szczepionkach. przecież ludzi też nie trzeba szczepić, to lekarze wymyślili żeby zarobić na szczepionkach.
a szczeniaki umierające na parwowirozę padły ofiarą sugestii. wet mu wmówił, że zachoruje.

choć o kwarantannie to aż boję się zapytać co sądzisz ;P

[Veroonica]

Jak przeczytałam wypowiedź Agaty, to po prostu szczena mi opadła!
Jak w ogóle tak można!
Brak mi słów.