Gdzie zostawić samą?

[Gość]

Witam.
Mam 3 miesięczną suczkę owczarka niemieckiego. Niedługo kończy mi się urlop i psinka będzie musiała zostawać 5 godzin sama. Uczę ją zostawania samej w jednym pomieszczeniu w domu (zaczęłam od 10 minut, teraz jest około godziny).
Mam jednak pytanie: czy lepiej zostawiać małą w ogrodzie z dostępem do otwartego przedsionka czy jednak w tym pomieszczeniu w domu?
Gdy jest sama w ogrodzie wydaje się dużo bardziej szczęśliwa niż zamknięta w pomieszczeniu.
Dodam, że nie ma to być pies do tzw. budy, tylko domownik
Proszę o rady.

[mArGoSiA]

Ja uważam,że nie powinieneś zostawiać psiaka w ogrodzie bo może ktoś Ci ją ukraść,albo z nudów psiak może zrobić podkop i dać dyla

[Spanielu$Koczka]

Piesek jest jeszcze malutkim szczeniaczkiem. Myślę, że narazie lepiej jest zostawiać ją w pokoju Tak będzie dla niej dużo bezpieczniej...

[cockermanka]

Myślę,że zostawienie szczeniaka samopas w ogrodzie na tyle godzin nie jest dobrym pomysłem...

[Saszka]

Zostawienie pieska w domu wydaje się rozsądniejsze, ja swoje psy zawsze zostawiam w domu choć mam ogród i nie są to szczeniaki. Niczego mi nie niszczą, w większości wypadków śpią, choć czasem zdarza im się wyć z tęsknoty.
Jak były małe to sprawdzała sie kula-smakula, taka piłka, do której wsypuje się suchą karmę i kiedy piesek kula piłkę wypadają z niej smakołyki, fajna zabawa dla psa. Jest jeszcze taki gumowy jakby twister, czy nie wiem jak to nazwać, gdzie daje sie np: pasztet lub mokrą karme dla szczeniąt i zamraża się. Dajesz to psu i on to sobie wylizuje bawiąc się. U mnie też sprawdziły się sznurkowe zabawki, do dzisiaj kupuje je psom, uwielbiają je grźć. Dobrym sposobem jest wybieganie psa przed zostawieniem w domu, zmęczony nie będzie zbytnio łobuzował, choć zdarzają się pewnie wyjątki, którym zmęczenie nie przeszkadza demolować mieszkania.
Trzymam kciuki, żeby rozłąki były jaknajmniej uciażliwe dla Was obojga

[Gość]

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi.
Co do ogrodu - nie ma szans z niego uciec, jest ogrodzony murem, a miejsca pod bramami mają betonową wylewkę.
Jeśli jednak radzicie zostawiać w domu, to już ma kupioną kulę smakulę, sznurki i przeróżne zabawki.
Tylko dlaczego ona taka smutna jak zostaje w pomieszczeniu, a w ogrodzie wesoło sobie hasa?
I jeszcze jedno pytanie - na ile zostawiać ją na tydzień przed końcem urlopu? Czy tylko na godzinę, czy spróbować 2,3,4, a może już 5 godzin?

[Gosinka]

Jeszcze jeden argument za zostawianie w domu - obcy ludzie! Jaką masz pewność, że Ci jej nikt nie ukradnie, albo że nie tknie rzuconej kiełbasy z trutka w środku? To dopiero młodziutki pies - łąkomy kasek dla złodziei, jest podejrzewam jeszcze ufny i nienauczony nie jeść rzuconego jedzenia bez względu na to co to by było. Przykre, ale przykłady zza płota...

[Gość]

Po waszych radach jestem zdecydowana na zostawianie w domu.

Proszę jeszcze tylko o odpowiedź na pytanie:

Na ile zostawiać sunię na tydzień przed końcem urlopu? Czy tylko na godzinę, czy spróbować 2,3,4, a może już 5 godzin?

[mArGoSiA]

A na ile planujecie ją zostawiać po skończeniu urlopu?

[cockermanka]

Ja bym już wydłużała czas,tak żeby po urlopie te 5 godzin nie było nowością dla małej.

[Gość]

Będzie bez nas 5 godzin, chociaż sama tak naprawdę około 2 - 3, bo później mój tato będzie do niej przychodził.

Podsumowując: zostawiana będzie w domu i w ostatnim tygodniu już tyle godzin, ile zostanie po skończeniu urlopu. Zgadza się?

Jeszcze raz dziękuję za odpowiedzi.

[Gość]

Witam, mam bardzo podobny problem.
Za tydzień kończą mi się wakacje, a wmoim domu biega sobie malutki chow-chowek. Musze go powoli przyzwyczaić aby jak najwięcej zostawał na podwórku (mam duże, bezpiecznie odgrodzone - wiem, że to nie zapewnia pieskowi bezpieczeństwa, ale...).
Chodze sobie z nim 15 minut, a kiedy się zwijam do domu... to ciągle szczeka, skacze na drzwi i boli mnie serce że musi znosić chwile kiedy nikogo obok niego nie ma, ale to jest nieuniknione, on bedzie musial za tydzień siedzieć sam na dworzu przez 5-6 godzin.

Bardzo proszę o pomoc.

[zeberka161]

hmm nie wiem czy w tydzien nauczysz go zeby zostawal sam...??
trzeba bylo o tym wczesniej pomyslec
a w domu nie mozesz go zostawic ? musisz na podworku ?

[Gość]

Czy koniecznie musi być na dworzu...
No cóż, mama już jest na niego ostro podenerwowana, że załatwia się na dywany, średni co dwie godziny go wypuszczam na dwór i... że tak powiem z powodzeniem,a teraz jak sam zostanie w domu... to wole nie myśleć co bym zastał sporotem, ja bym to przebolał, ale mama szczególnie się denerwóje (nie przepada za zwierzętami w domu).

Chyba, że poświęcić mój pokój, obłożyć go gazetami, i go zostawić w nim... hmmm... ale tak naprawdę, szkoda podwórka aby się marnowało, przecie dla takiego szczeniaczka to sama radosc polatac sobie po podwórku w trawce i poczuć się, że jest panem tego podwórka... ale jednak nie chce zostawać sam...

[zeberka161]

no jesli piesek nigdy nie zostawal sam no to nie ma mu sie co dziwic ze nie chce on sie poprostu boi ze go zostawisz i nie wrocisz..
a ile piesek ma miesiecy ?
no z tym pokojem tez by nie bylo zle a szczeniaczek napewno bedzie sie pewniej czył niz na podworku. jak podrosnie to podworko napewno bedzie dla niego lepsze

a co do rodzicow to wiem jak to jest bo moja mama tez nie przepada za zwierzetami ale jakos sie przyzwyczaila do psow i innych stworzen ktore przynosze do domu

ale postaraj sie pieska zostawic gdzies w pomieszczeniu samego na jakies 10 minut potem 20 ale jak wrocisz do pokoju to daj mu jakis przysmak
mysle ze piesek nauczy sie zostawac sam ale to troszke potrwa