Chciałam sie podzielic z Wami moimi spostrzeżeniami z dziedziny wychowania. Kupuję mojej Bonusi raz na mies lub dwa mies. różne zabawki - piszczące, pluszowe, do tarmoszenia, cmokamia... Po zakupie psinka szaleje z radosci. Nie ukrywam, że bawie sie z nią.
Bona ma swój koszyk, w którym je trzyma i wybiera sobie z niego zabawki w zaleznie od checi i humorku.
Z pieskami tak jak z małymi dziećmi - wracają do zabawek mniej uzywanych po jakimś czasie, mają zajęcie podczas naszej nieobecności w domu.
Bona ma 3,5 roku- myślę,że właśnie dzieki zabawkom nie zniszczyła w domu niczego - oczwiscie poza swoimi zabawkami, których przeciez używa zębami -więc to zrozumiałe.