Zrzuc mi cos!

[Chita]

mój pies juz wie ze nic tym nie wskóra. jak tylko usłyszy IDZ SOBIE wlazi pod stół i lezy tam poki go nie zawołam i nie wydam jakiejs komendy. wtedy moze cos dostac.potem znowu IDZ SOBIE

[zeberka161]

ja na szczescie takich problemow nie mialam nigdy bo moje psy nigdy nie przebywaly w tym samym pomieszczeniu gdzie my jemy.

ale wiem jakie to jest nerwujace bo pisek od mojej kuzynki tak piszczy jak cos sie je ze az glowa boli

[Chita]

masz racje

pies mojego znajomego jest poprostu nie do wytrzymania. gdy moj znajomy zobaczyl jak sie je u mnie przy psiakach powiedział ze mecze psy.

według mnie to jego pies meczy a nie ja

[zeberka161]

tez tak mysle.
ja kocham psy i za nimi bym nawet w ogin skoczyla.
ale nie pozwole zeby pies mi na glowe wszedl bo ktos uwaza ze ja niby mecze psa.
on ma swoje miski z jedzeniem i jak je to nie toje nad nim i nie piszcze zeby mi cos dal.
wiec ja tez sobie tego nie zycze przy stole. i nie lubie jak ide do kogos a jego pies sie patrzy na mnie jak cos jem i piszczy w nieboglosy zeby dac mu cos

[Chita]

jkeszcze gorzej jak je sie na dworze i KOKA cały czas łazi za mną(Baster i Małyu nie) a jak tylko sie zatrzymam to siedzi przedemna. jak tylko cos powiem to skacze i prawie mnie przewracajac czesto wyrywa mi paczke.

dobrze ze to zdarza sie coraz zadziej