komendy, reagowanie

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

komendy, reagowanie

Postprzez nowy 30 paź 2008, o 11:22

Witam mam 2,5 miesięcznego szczeniaczka i w domu reaguje na komendy do mnie, czasem na czekaj, aport, puść, jednak nie zawsze i tu jest mój problem czy to z czasem mu wejdzie w krew? bo jak się rozbawi lub jest na dworze to już wogóle nie reaguje jak by niesłyszał, daje mu smakołyki w formie nagrody, niebije go, nic mu zlego nie zrobiłem, zawsze ja wchodze pierwszy, itd... a jednak nie zawsze reaguje, to trzeba dalej ćwiczyć?? Już się trudze z 3 tygodnie a czuje że dużo procy idzie jak krew w piach;/, kiedy psiak załapie że ja jestesm "najważniejszy" a nie zabawki czy zabawa??
Dzięki za pomoc
nowy
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Tęczova 30 paź 2008, o 14:43

Twój psiak to jeszcze dzidzia...
Nie dziw się więc, że rozpiera go energia ; )
Obrazek
Karolina i Daisy :)
Obrazek
-
Saba, o Tobie nigdy nie zapomnę.. [*]
Avatar użytkownika
Tęczova
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1269
Dołączył(a): 12 sie 2008, o 15:47
Lokalizacja: się tutaj wzięłam? :)

Postprzez zeberka161 30 paź 2008, o 20:34

czego ty wymagasz od takiego malenstwa ???????
ty sie ciesz ze on wogole reaguje na jakies komedy to przeciez jeszcze dziecko.

moja sunia wszystkie komedy do perfekcji opanowala dopiero gdy miala 5 miesiecy.
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Postprzez nowy 2 lis 2008, o 00:22

wiem że to jeszcze "dziecko" ale wyczytałem że czym skorupka nasiąknie za młodu tym..., chodzi mi głównie o to że w domu jest super, ale na dworze na spacerze jak go spuszczę ze smyczy to dopóki się nie wybawi to nie przyjdzie na zapałanie, a boje sie o to by by już do rzeki wpadł (gonił kaczkę:P) to tez go nie spuszczam już, a troszkę mi go za to zal wiec chi alem się dowiedzieć czemu pies sie bardziej interesuje otoczeniem niż mną i czy da się to jakoś zmienić czy samo przejdzie.
Dzięki za pomoc.
nowy
 

Postprzez Gość 2 lis 2008, o 10:03

10m linki, 2 piłki na sznurku, smakołyki i ćwiczymy kontakt, przychodzenie i inne podstawy, nie puszczaj psa luzem dopóki nie nauczy się trzymać blisko ciebie i reagować na komendę odwołującą.
Gość
 

Postprzez nowy 2 lis 2008, o 12:45

Dzięki będziemy ćwiczył od zaraz:)
nowy
 

Postprzez zeberka161 2 lis 2008, o 13:28

ale uwiez ze jesli szczeniak zobaczy cos co go bardzo zainteresuje to twoje wolania sa na nic :) wiem to po moich psach ;p
sunia zaczela sie sluchac i przychodzic na "kazde" moje zawolanie dopiero w wieku 8 miesiecy po pierwszej cieczce. wydaje mi sie ze poprostu droszke wydoroslala i zaczela sluchac to co sie do niej mowi.

a piesek ma obecnie 5 miesiecy no i wiadomo ze jak go puszcze z sunia moja to przychodzi na kazde zawolanie bo on za nia przychodzi ale jak biega sam to jesli nie zapewnie mu odpowiedniego zajecia czyli np. nie pogonie sie z nim albo nie pozucam patyczkow. to jak sie zacznie nudzic to ucieka i poprostu nie reaguje na moje wolanie.

ale nie przejmuj sie jesli bedziesz duzo cwiczyl z pieskiem to nauczy sie wracac na twoje zawolanie :) ale to nie zajmnie ci tygodnia tylko troche dluzej :P
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Postprzez pietruszka 2 lis 2008, o 21:43

szczeniak "poznaje" otoczenie, wszystko jest dla niego nowe, ciekawe jest dużo rzeczy które psiaka interesują więc nie dziw się że na spacerach jego zachowanie jest inne niż w domu. To jest "normalna kolej rzeczy" wszyscy którzy mają-mieli szczeniaka przez to przechodzą.
Pies - cztery łapy i ogon - szczęście w domu :)
sześćsetjeden.cztery.cztery.trzy.dziewięć.cztery.dwa :)
Avatar użytkownika
pietruszka
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 270
Dołączył(a): 19 cze 2008, o 20:51

Postprzez nowy 2 lis 2008, o 23:46

w sumie to co piszecie ma sens:P ja już ćwiczę z moim pupilkiem ale widzę że faktycznie to długa droga, a szkoda mi go bo na smyczy nie chętnie chodzi (pewnie chodzi o ograniczenie "wolności") chce go nauczyć żeby szedł zawsze po mojej lewej i żeby nie wyprzedzał ale nie da się bo bym go musiał co jakiś czas targać a szkoda i wbrew zasadzie "nic na siłę, powoli i skutecznie do celu" chciałbym go spuszczać ze smyczy ale się boje wiec czasem chodzę za nim gdzie chce a czasem i na silę przeciągnę te 5-10cm i idze obok mnie lub za mną i sytuacja się powtarza po chwili a mi ręce opadają:/ nie chce też dopuścić do tego że teraz ma luz i robi co chce a kolo 5-8miecha uczę go chodzić po mojej lewej i przychodzić na zawołanie bo wole to zacząć już teraz powoli ale brak mi już pomysłów i nie wiem czy dobrze robię że idę mu na ustępstwa a czasem i szarpnę (lekko) no i za wszystko nagrodę(smakołyk) za zrobienie kupy, siku na dworze za "prawidłowe chodzenie" czy ja "szarpie" czy sam idzie, też nie zrozumiecie mnie źle z tym słowem "szarpie" nie mocno i jak siedzi cały czas to już go zostawiam samemu sobie, ale się rozpisałem, mam nadzieje że mnie zrozumiecie z tej wypowiedzi, i jeszcze raz dzięki za wszystkie cenne rady.
nowy
 

Postprzez zeberka161 3 lis 2008, o 07:06

kup mu smycz rozciagana taka linke ok 5 metrow i ucz go przychodzenia.
a jesli piesek nie chce przyjsc to oddalaj sie w przeciwnym kierunku mysle ze piesek pobiegnie za toba i jak to zrobi to go zawolaj i pochwal :)
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Postprzez Gość 3 lis 2008, o 20:11

Nie ćwiczy się przywołania na smyczy automatycznej a na luźnej lince, by nie nauczyć reagowania tylko gdy pies czuje naciąg. Gdy przywołujesz 'uciekaj" w przeciwnym kierunku. Pies powinien iśc przy Twojej lewej i nie wyprzedzać tylko na komendę np. noga/równaj. Prowadź go smakołykiem przy twojej lewej smakołykiem i jak już tak idzie daj komendę i nagródź (na początek nawet 2 kroczki).
Gość
 

Postprzez zeberka161 3 lis 2008, o 22:03

no ok na lince moje przejezyczenie :) przepraszam :)

no to zycze powodzenia i duzo cierpliwosci ;]
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]


Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości

paw prints