Pomocy!!

[Gość]

Witam
Posiadam psa ze schroniska- Krecika, jest już ze mną od ponad pól roku. Jest on mieszańcem pinczera sredniego. Ma ok. 5 lat.
Okropnie sie zachowuje. Kiedy za coś go karce, krzycze na niego, kladzie się na ziemie i na mnie posikuje. Karce go wtedy jeszcze bardziej, ale to nie pomaga, ten pies jest nie do opanowania.
Druga sprawa: Kret nie umie zalatwiać się na dworzu. Ok. godziny temu przyszlam do domu, na dywanie lezala wieeelka koopa. Wlozylam mu nos w kał i porządnie skarcilam, ale to nic nie pomaga.
Kolejny klopot z tym psem jest taki, ze Kret ucieka mi na spacerach. Nie reaguje na komende "do mnie".Kiedy już go zlapie,karce go,ale on i tak mi ucieka nastepnym razem.
Kolejny problem jest taki,ze kiedy podejde do niego,on ucieka...a kiedy w koncu go zlapie,gryzie mnie...oczyscie go karce, ale to wciaz sie powtarza!
Bardzo prosze o wszelki rady...proszę o pomoc!

[Tęczova]

Zastanów się co Ty robisz !
Zamiast cały czas karcić psa, może byś tak go chwaliła?
Chwal go gdy załatwi się na dworze, chwal gdy wykona komendę do mnie, chwal, chwal, chwal !! I absolutnie nie wkładaj mu nosa w kał ! Ty też kiedyś byłaś dzieckiem, też siusiałaś do pieluchy. Czy wtedy rodzice wkładali Ci twarz do pampersa?! Nie?!



P.S Nie mogę się rozpisać, tkwię w matmie.

[zeberka161]

cooo ???
to ja sie nie dziwie ze on tak sie zachowuje jesli mnie by ktos karcil caly czas za cos czego ja nie rozumiem ze robie zle to tez bym nie poprawila swojego zachowania bo nie wiem jak ma wygladac te dobre zachowanie ...

teraz jedyne co ci pozostaje to odzyskac zaufanie w jego oczach.
i chwalic go za wszystko co zrobi dobrze !!!!!!!!!

[igaterefere]

Jestem w szoku piesek jest ze schroniska po przejściach a jego życie to same kary. Krecik widocznie bardzo się Ciebie boi skoro ucieka przed Tobą i siusia kiedy na niego krzyczysz!!! Poza tym co to za metoda z wycieraniem pyszczka psa w jego własne odchody! Miej serce, katujesz zwierzaka. odrobina miłości zabawy i wyrozumiałości z Twojej strony powinna psiakowi pomóc!!!!

[mArGoSiA]

Jak czytam takie coś to mnie normalnie nosi jak można wziąć psa ze schroniska,który i tak już w swoim życiu wiele wycierpiał i jeszcze dokładać mu stresów? jeszcze nie wiedziałaś jak go tego oduczyć trzeba się było zapytać na jakimś forum,poczytać jakieś artykuły w necie etc. Trzymam kciuki za Wasze relacje.

[Cavalier]

Ten pies trafił z deszczu pod rynnę

Okropnie sie zachowuje. Kiedy za coś go karce, krzycze na niego, kladzie się na ziemie i na mnie posikuje. Karce go wtedy jeszcze bardziej, ale to nie pomaga, ten pies jest nie do opanowania.

Pies pokazuje Ci, że jest Tobie całkowiecie podporządkowany. Panicznie się boi. Jakby mówił: "Proszę, tylko mnie nie bij, nie rób mi nic złego, oszczędź mnie. Jestem tylko marnym robakiem, który w pełni akceptuje twoją wyższość i w niczym ci nie zagrażam". Karanie psa za takie zachowanie tylko je pogłębia.

Kolejny klopot z tym psem jest taki, ze Kret ucieka mi na spacerach. Nie reaguje na komende "do mnie".Kiedy już go zlapie,karce go,ale on i tak mi ucieka nastepnym razem.

Pies musi wiedzieć, że przyjście to Ciebie jest korzystniejsze od pójścia na przechadzkę.

Kret nie umie zalatwiać się na dworzu. Ok. godziny temu przyszlam do domu, na dywanie lezala wieeelka koopa. Wlozylam mu nos w kał i porządnie skarcilam, ale to nic nie pomaga.

Ten pies nie rozumie, dlaczego włożyłaś mu noś w kał, uwież mi.
Pies musi najpierw wiedzieć gdzie może załatwić swoje potrzeby.

Kolejny problem jest taki,ze kiedy podejde do niego,on ucieka...a kiedy w koncu go zlapie,gryzie mnie...oczyscie go karce, ale to wciaz sie powtarza!

Ucieka, bo się Ciebie panicznie boi. Gryzie ze strachu.

Nagradzaj, nagradzaj, nagradzaj! Nie karć!!! Ty tego psa maltertujesz, fizycznie i psychicznie, tak bardzo jest mi go żal...

Przeczytaj pierwszą lepszą ksiązkę o psach, jak najszybciej!

[dariak15]

Przecież to jest pies ze schroniska Trzeba nad nim popracować i zdobyć jego zaufanie napewno ma jakieś smutne wspomnienia z przeszłości i myślał że teraz będzie mu lepiej razem z tobą a ty go karcisz i wtykasz nos w kał Nad żadnym psem nie można stosować przemocy i wciąż nim karcić

[pauli]

chodzę sobie po forum i trafiam na tak durny wątek.
przecież to prowokacja - byle napisać milion postów jakie to niewłaściwe postępowanie z psem.