Niecierpliwy

przez **Jolka** 25 lis 2008, o 21:44

Moj 4 miesieczny szczeniak szczeka ,skacze na nogi i ciagnie za nogawki gdy widzi,ze szykuje sie do wyjscia z nim na spacer.Jak go tego oduczyc?Mowie nie wolno,spokoj...nawet probowalam przeczekac tzn. stanelam i czekalam az mu przejdzie...ale nie przechodzilo...jest zbyt podekscytowany tym,ze idziemy na spacerek.Wiem,ze jak bede mu na takie zachowanie pozwalac to mu to zostanie...a nie chce by sie tak zachowywal.Chcialabym by grzecznie czekal az sie ubiore i przypne mu smycz.

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **mArGoSiA** 25 lis 2008, o 21:48

Naucz psiaka komendy siad albo odsyłaj go na swoje legowisko do momentu aż będziesz gotowa do wyjścia :wink:

przez **zeberka161** 26 lis 2008, o 07:44

hehe oj znam ten problem moja 2 miesieczna Caren jak widzi ze ktos z nia idzie na dwor to zaraz szczeka piszcze skacze ale my ja najpierw zapinami i zaczepiamy smycz o klamke z drzwi i mowiny siad i juz powoli kapuje ze jak sie idzie na dwor to ma ladnie siedziec

przez **Chita** 26 lis 2008, o 18:23

zgadzam sie z zeberka161

ja nie miałam takich prblemów ale kiedy pojawił się Mały to się zaczeło.

pierwsze co zawsze robie to uwiazuje małego i mówie mu zeby usiadł. potem sie ubieram spuszczam Małego i przypinam Bastera. Idę

przez **zeberka161** 26 lis 2008, o 19:58

no moja malutka powoli sie zaczyna uczyc ze jak ladnie bedzie czekac to dostanie przysmak

i to skutkuje oczywiscie jest zapieta i przywiazana smycz jest do klamki. a ja sie ubieram jak sie ubiore a sunia byla grzeczna to ja chwale i daje cos dobrego

przez **Jolka** 26 lis 2008, o 23:35

Ja mam smycz na lince i jak zaloze ja na klamke to maly tak skacze ,ze ona spada...bo wiecie...na koncu takiej smyczy jest plastik z otworem na palce,zsuwa sie wiec z klamki.Ucze go wiec komendy siad w ciagu dnia np. w trakcie zabawy.A ostatnio wlasnie w zwiazku z ta zabawa mam inny problem....bo trundo sie bawic i uniknac pogryzienia palcow.Maly nie odroznia moch rak od zabawek i tak samo mocno je chwyta.Oczywiscie mu na to nie pozwalam...ale wiadomo jak to bywa.Wczesniej gdy byl maly to nie bylo problemu...bo nie bolalo(co nie znaczy ,ze mu pozwalalam)i mimo ciaglych protestow-on swoje.Nawet go poglaskac nie moge,bo od razu by gryzl :twisted:

I nie tylko rece.....gdy siedze na podlodze (bawiac sie z nim) to gryzie gdzie popadnie.W ciagu dnia gdy chodze chwyta za palce u nog..gdy stoje w kuchni cos robie...to on ni z tad ni zowad mnie chapnie.Ja wiem ze on chce sie bawic..ale przeciez nie moge sie z nim bawic caly dzien.W sumie to nie pytam co robic bo tak naprawde nic nie mozna zrobic-trzeba to przeczekac.Tylko troche to uciazliwe,to jego gryzenie.Ale chcialam psa? to mam psa. :lol:

przez **zeberka161** 27 lis 2008, o 07:24

to kup mu inna smycz taka zwykla.
a jakiej rasy jest piesek ??

przez **Jolka** 27 lis 2008, o 12:07

Piesek jest w typie shih-tzu

przez **mArGoSiA** 27 lis 2008, o 12:09

Jak pies cię gryzie mów np nie wolno i dawaj mu do pyszczka zabawkę.

przez **dariak15** 27 lis 2008, o 14:16

zeberka161 napisał(a):to kup mu inna smycz taka zwykla.
a jakiej rasy jest piesek ??

Ja mam ten sam problem co Jolka mam smycz flexi mam te zwykłe nawet dwie tylko one są krótkie jedna nawet ma 2.5 metra ale Majka musi mieć swobodę i se pobiegać.Czasem ją spuszczam ze smyczy jak nie ma psów bo ona do każdego biegnie i chcę się bawić a nie każdy jest przyjazny zwłaszcza jak ona skacze mu na pysk i na ogon :roll:

Dobrze że pekińczyków się boi bo ma przykrą przygode z pekińczykiem i trzyma dystans

przez **Chita** 27 lis 2008, o 19:55

U Małego ten problem rozwiązałam w niecale 20 minot.

1 siadam na krzesle
2 biore przysmak
3 wolam psiaka
4 pokazuje mu jakie to dobre (cos w stylu mniam mniam i jakiie dobre)
5 komenda SIAD (nie konieczna bo ma byc w miejscu)
6 przysmak przyblizam POWOLI do pyszczka psa
7 oczywiscie pies prubuje go jak najszybciej zdobyc i skacze
8 natychmiast przysmak wraca na START(blisko mojego ciała, daleko od psiaka)
9 powtarzam (od punktu 6) az piesek wezmie go z reki nie odrywajac nog od podloza
10 chwale psiaka

lepszy efeekt jest jak powtarza sie to cwiczenie kilka razy

uczy ono tego ze jezeli psiak czegos chce(i my chcemy mu to umożliwić) to musi poczekac. wpaja tez w psiaka to ze kontakt z reka jest miły i ze skakanie i gryzienie niczego nie przyspieszy.

proponuje zrobic dla niego tez taka zabawke
1 bierzesz kawalek rurki po papierze toaletowym (mniej wiecej 1,5 długosci pyszczka)
2 bierzesz chusteczke higieniczna (bezzapachowa!!!) i zawijasz w nia przysmaki( moze to byc nawet zwykla karma)
3 napychasz rurke takimi husteczkami do granic mozliwosci

gdy psiak do ciebie przyjdzie i bedzie cie szarpac np za nogawki odrazu dajesz mu taka zabawke. uczy go ona ze nie trzeba gryzc wlasciciela bo sa o wiele lepsze rzeczy. Psiak bawi sie tez BEZ CIEBIE!!! wiec ty masz spokój a psiak sie nie nudzi.

radze tez sprobowac porzdnie wybiegac i wymeczyc psiaka chociaz raz dziennie

przez **zeberka161** 27 lis 2008, o 21:28

no z tym juz problemow nie mam

malutka zrozumiala ze jej nie wolno gryzc ani mnie ani nikogo innego bo od tego ma zabawki ale komenda "fe" tez sie przydala i jesli piesek puscil moja nogawke to za to byl chwalony i dostawal przysmak teraz jak zdazy sie jej cos gryzc czego nie powinna to mowie fe i ona odrazu to puszcza i daje jej jaka zabawke

ale tutaj chodzilo bardziej o to ze piesek bardzo sie niecierpliwi jak ma isc na dwor i skacze i piszczy a z ta smycza chodzilo mi tylko o to by ja zapinac w domu podczas gdy my sie ubieramy a psiaka ladnie zapinamy i niech czeka kolo drzwi az my sie ubierzemy pozniej mozna zapiac inna smycz np rozciagana linke

ale z doswiadczenia wiem ze takie zwykle smycze lepiej sie zaczepia na klamke

przez **Gość** 27 lis 2008, o 23:38

proponuje zrobic dla niego tez taka zabawke
1 bierzesz kawalek rurki po papierze toaletowym (mniej wiecej 1,5 długosci pyszczka)
2 bierzesz chusteczke higieniczna (bezzapachowa!!!) i zawijasz w nia przysmaki( moze to byc nawet zwykla karma)
3 napychasz rurke takimi husteczkami do granic mozliwosci

Przy moim piesku z takiej zabawki po 15 minutach nie zostalo by nic.Rolka po papierze toaletowym to papier,od razu by ja ''rozmamlal'' i podarl. :lol:

przez **zeberka161** 28 lis 2008, o 07:38

ale idzie kupic takie pileczki plastikowe do ktorych wklada sie przysmaki a jak pisek bedzie ruszal pileczka to co jakis czas mu wypadnie kawalek przysmaku

a nazywaja sie te pileczki "kule smakule"

przez **Chita** 29 lis 2008, o 11:54

wlasnie o to chodzi w tej zabawce chyba masz spokoj przez te 15 min

taka kula nie zalatwi gryzienia ale zajmie go na dluzej

Niecierpliwy

Niecierpliwy

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum