Strona 1 z 4

Jak nauczyć psa chodzić na smyczy?

PostNapisane: 13 lip 2006, o 16:08
przez Just
Mam problem. Chciałabym nauczyć psa chodzić na smyczy. Nie mam problemu z założeniem na szyi smyczy, ale zaczyna się problem gdy chcę moją suczkę prowadzić. Szarpie i wyrywa się a co najgorsze kładzie :( Nie chcę jej ciągnąć. Proszę powiedzieć jak mam ją nauczyć chodzić na smyczy. Suczka ma dwa miesiące. Proszę o szybką odpowiedź. Będę wdzięczna. Pozdrawiam :)

PostNapisane: 13 lip 2006, o 16:22
przez Jadzia
Jest jeszcze za młoda. Trzeba stopniowo ją przyzwyczajać. Niech w domu chodzi w obróżce :lol: Co jakiś czas zapinaj jej smycz i próbuj ją prowadzić po mieszkaniu. I tak, myślę, że ma kwaratannę po szczepieniu i narazie nie wychodzi na dwór :roll: Jak już będzie mogła, to staraj się chodzić z nią tam, gdzie wychodzą inne psy na smyczach, niech widzi. Ewentualnie, jeśli teren jest bezpieczny(nie jeżdżą samochody), to puść ją ze smyczą. I tak pierwsza smycz szybko się zniszczy, więc lepiej kupić parcianą, jest tania i nie będzie szkoda ją wyrzucić, a w między czasie sunia nauczy się i będzie chodzić na smyczy bez protestu :P

PostNapisane: 13 lip 2006, o 16:30
przez Just
Czy mówisz o szczepieniu na wściekliznę? Suczka mieszka na wsi więc ma dużo miejsca do wolnego biegania. Dzięki za odpowiedż ale odpowiedz jeszcze na to pytanie. Pozdrawiam.

PostNapisane: 13 lip 2006, o 16:47
przez Jadzia
Wściekliżna to jest póżniejsza sprawa, chodziło mi o szczepienia przeciwko nosówce, parwowirozie i innym chorobom, na które może zachorować szczenię :shock: A jeśli chodzi o chodzenie na smyczy, to już napisałam......stopniowo, 2-miesięczny szczeniak nie będzie tak z dnia na dzień odrazu chodził na smyczy, trzeba trochę cierpliwości :P

PostNapisane: 13 lip 2006, o 17:06
przez Just
Aha. Dzięki za odpowiedź. W takim razie kiedy mam zacząć uczyć ją chodzić na smyczy?

PostNapisane: 13 lip 2006, o 18:02
przez Jadzia
Już możesz próbować, tak jak pisałam najpierw w domu, na krótko, potem można spróbować na dworze :P

PostNapisane: 13 lip 2006, o 18:46
przez wesoły
ja mam 2 miesięcznego bernardynka, ale też staram się go powoli przyzwycajać, z obrożą już chodzi nawet dłużej - nie przeszkadza mu wcale - przyzwyczaił się po kilku próbach, gorzej ze smyczą :P tylko się przypnie a moja "owieczka" zamienia się w diabła :D ale powolutku, dosłownie na kilka sekund przypinam i powoli do przodu, zresztą to straszny łakomczuch - bardzo mi to pomaga ;)

PostNapisane: 14 lip 2006, o 19:08
przez Paulinka
U mnie nie było problemów. Kuba jako szczeniak bardzo lubił ze mną przebywać na dworzu (chociaż była to zima) więc na początku zaczął nosić obrożę a potem jak szedł grzecznie kołomnie to dopinałam mu smycz i szedł dalej spokojnie. Z czasem przestał zwracać na nią uwagę jak szedł grzecznie. Teraz bardzo rzadko zdaża się żeby ciągnął na smyczy :)

PostNapisane: 16 lip 2006, o 21:15
przez Gość
To jest dopiero dziecko ;) Nie dziw się, jeszcze nie łapie doczego ta smycz służy. Mój Niko też miał z tym problemy, wiekszosc spacerków spędzał na rękach mając 2 msc. Oczywiscie na trawie go puszczałam zeby sie załatwił. Bo na chodniku nie chciał chodzić. I też nie chciałam tej kruszynki ciągać. Ale po jakiś kilkunastu wyjsciach juz ładnie chodził ;)

smycz

PostNapisane: 29 lip 2006, o 11:58
przez lesiulek 80
moje malenstwo rasy shih tzu {2msc}z obrożą radzi sobie dobrze,ale gdy ma smycz sie kladzie i nawet nie ma zamiaru sie ruszyc, wtedy go woła kolega i jakoś idzie, wczoraj juz go nikt nie wolal i jakos z łaski szedl, ale duzo musze miec cierpliwosci i wiem ze z dnia na dzien jest lepiej :lol:

smycz

PostNapisane: 29 lip 2006, o 18:09
przez lesiulek 80
witam ! chcialem wam sie doradzić, mam dwu miesiecznego Shih Tzu co powinien nosić, czy obroże czy lepiej szelki? w zoologicznym mi doradzili obroże, poniewaz od szelek mu sie wyciera sierść. Co mi Wy doradzicie? z góry wam dziekuje i pozdrawiam. Leszek... :wink: :wink:

PostNapisane: 29 lip 2006, o 19:20
przez KasiK
Dobrze dopasowane szelki nie wytrą sierści, dla takiego malucha warto kupić lepsze, bo cena nie jest zbyt wysoka, np z Rogza są podobno bardo dobre. Wg mnie lepsze są szelki, ponieważ szczeniaczki chcą poznać świat i czesto ciągną, a u malucha łatwo o uszkodzenie krtani, przełyku czy co tam jeszcze jest 8) . I tak Cie nie pociągnie, bo to nie zaprzegowiec :twisted: , a u małych ras są wskazane...

jak nauczyć psa chodzićna smyczy

PostNapisane: 7 kwi 2008, o 16:50
przez eewaa
    mam problem muj pies jest na wsi i ma 10miesiecy i chce go wziąsc do miasta ale nie umie chodzic na smyczy czy go przyzwyczaje? POMOCY :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!: :!:

PostNapisane: 7 kwi 2008, o 21:03
przez bjossa
spokojnie mozesz go wszystkiego jeszcze nauczyc :)

Ach ta smycz!!!!!!!!!

PostNapisane: 27 kwi 2008, o 19:18
przez Olcia:):)
Co zrobić jak mój kochany piesek kiedy zakładam mu smycz stoi jak słup.
Wygląda jakby się tej smyczy bał i czuł by się w niej nieswojo.Miał już ktoś może podobny problem ze swoim pupilkiem i się z tym jakoś uporał????