Strona 3 z 4

chodzenie na smyczy

PostNapisane: 27 maja 2008, o 19:22
przez matti
nawet na kielbase i szyneczke nie chce chodzic ona ma rok i bardzo ja chce nauczyc chodzic na smyczy
:(

PostNapisane: 29 maja 2008, o 19:52
przez Gość
a co zrobić jak psiak chodzi na smyczy ale sie szarpie i ciągnie ??

PostNapisane: 30 maja 2008, o 20:52
przez lilith_kaska
Wiecie co :?: Ja juz tez nie mam do mojej suki cierpliwosci :!:
Ilez mozna sie uczyc :?:
A co najgorsze to podejrzewam ze w moim przypadku nie pomoze nic oprocz szkolenia... :?:
Nie wiem co robic i jak reagowac na te jej ciagniecie... POMOCY :!: :!: :!:

PostNapisane: 31 maja 2008, o 22:18
przez leonberger.go.pl
lilith_kaska napisał(a):Wiecie co :?: Ja juz tez nie mam do mojej suki cierpliwosci :!:
Ilez mozna sie uczyc :?:
A co najgorsze to podejrzewam ze w moim przypadku nie pomoze nic oprocz szkolenia... :?:
Nie wiem co robic i jak reagowac na te jej ciagniecie... POMOCY :!: :!: :!:


nie przeczytałem całego postu wiec jesli sie powtarzam prosze o wyrozumiałosc. dobrym sposobem ktory sie u nas sprawdził jest uzda. tu znajdziesz o niej informacje:
http://www.psyimy.pl/wychowanie_psow/Ak ... za_uzdowa/

Obrazek

PostNapisane: 31 maja 2008, o 22:21
przez leonberger.go.pl
moj psiak cały czas wsrod ludzi chodzi w uzdzie i dodatkowo uchodzi za kaganiec. nie musze dzieki temu dyskutowac ze straza wiejska i milicja.

Obrazek

PostNapisane: 1 cze 2008, o 09:02
przez m.m
lilith_kaska napisał(a):Wiecie co :?: Ja juz tez nie mam do mojej suki cierpliwosci :!:
Ilez mozna sie uczyc :?:
A co najgorsze to podejrzewam ze w moim przypadku nie pomoze nic oprocz szkolenia... :?:
Nie wiem co robic i jak reagowac na te jej ciagniecie... POMOCY :!: :!: :!:


Kaśka, czemu piszesz tak, jakby to była jakaś masakra? :wink: Bardzo możliwe, że szkolenie pod okiem specjalisty bardzo się przyda- szczególnie Tobie, bo szkoleniowiec będzie mógł na bieżąco korygować błędy, podpowiadać, pokazywać co robić w danej sytuacji. A jeśli to będzie szkolenie grupowe i nie tylko Wy będziecie mieć problem z ciągnięciem- zrobi Ci się trochę lepiej :wink: (wiem z doświadczenia :mrgreen: )

PostNapisane: 1 cze 2008, o 09:06
przez lilith_kaska
m.m chodzi o to ze na te szkolenie musze dojezdzac do Gliwic w takich godzinach ze Darkowi to nie zawsze pasuje :? i w tym caly problem
:cry:

PostNapisane: 1 cze 2008, o 09:16
przez m.m
A o którym szkoleniu w Gliwicach myślicie?
Jeśli chodzi o dopasowanie godzin, możecie spróbować umówić się na indywidualne lekcje z Jackiem Gałuszką ( www.wesolalapka.pl www.szkoleniepsow.fora.pl ).

Na pocieszenie :wink: - "Ciągnik marki VERO"
http://pl.youtube.com/watch?v=iWllylfGyPA

PostNapisane: 1 cze 2008, o 20:08
przez Atena
lilith_kaska napisał(a):m.m chodzi o to ze na te szkolenie musze dojezdzac do Gliwic w takich godzinach ze Darkowi to nie zawsze pasuje :? i w tym caly problem
:cry:

yyy, kobieto, mam nadzieję, że nie wybierasz się do Psiej Krainy?!... :evil:

PostNapisane: 1 cze 2008, o 21:33
przez lilith_kaska
Atena napisał(a):
lilith_kaska napisał(a):m.m chodzi o to ze na te szkolenie musze dojezdzac do Gliwic w takich godzinach ze Darkowi to nie zawsze pasuje :? i w tym caly problem
:cry:

yyy, kobieto, mam nadzieję, że nie wybierasz się do Psiej Krainy?!... :evil:


No oczywiscie ze nie... Wesola Lapka na mnie czeka :D
A tak w ogole to cisza juz na ten temat Obrazek
Obrazek

PostNapisane: 30 cze 2008, o 21:12
przez hormiga
mam 5 miesięcznego boksera.Od dłuższego czasu nie mogę nauczyć go chodzić na smyczy :( nie mam problemu z założeniem obroży, bo często w niej chodzi po domu ale w momencie gdy chce z nim wyjść na dwór pies dostaje głupawki. Wyrywa się,łapie smycz i ją gryzie.A najzabawniejsze jest to ze pies gdy wolno biega po podwórku nie ma problemu z załatwianiem swoich potrzeb w momencie gdy go biorę na smycz nie umie się załatwić

Re: Ach ta smycz!!!!!!!!!

PostNapisane: 2 lip 2008, o 18:01
przez Gość
Olcia:):) napisał(a):Co zrobić jak mój kochany piesek kiedy zakładam mu smycz stoi jak słup.
Wygląda jakby się tej smyczy bał i czuł by się w niej nieswojo.Miał już ktoś może podobny problem ze swoim pupilkiem i się z tym jakoś uporał????



nie :cry:
mój pies ciągnie jak szalony :twisted: i nie wiem co zrobić pomóżcie

Re: Ach ta smycz!!!!!!!!!

PostNapisane: 3 lip 2008, o 14:15
przez leonberg
"mój pies ciągnie jak szalony :twisted: i nie wiem co zrobić pomóżcie"

wiec kup uzde, w niej nie bedzie ciagnał. dałem w poscie wyzej link do poczytania, skozystaj.
w naszym przypadku uzda pomogła w 100% a psiaka mamy niemałego i troszke siły w łapkach ma :D a w uzdzie ja jestem silniejszy :D ten problem ma wiekszosc posiadaczy psa i post powtarza sie systematycznie, zamiast pytac - szukaj :D

dla leniwych jeszcze raz:
http://www.psyimy.pl/wychowanie_psow/Ak ... za_uzdowa/

PostNapisane: 5 lip 2008, o 10:01
przez Gość
witam mam 2 miesieczna sunie husky i nie moga ja nauczyc chodzic na smyczy bo zaraz siada lub lezy i nie chce sie zalatwiac na dworze tylko w domu.co z tym zrobic?

PostNapisane: 21 lip 2008, o 22:19
przez Gość
leonberg czy ta uzda ruszy z miejsca psa, który tylko po zapięciu smyczy leży zaparty jak skała? Moja suczka ma 10 miesięcy, wzięliśmy ją ze schroniska i ni w ząb nie chce się ruszyć na smyczy, a waży niecałe 30kg, więc o noszeniu jej na rękach nie ma mowy :/