Problem nie tyleż szkodliwy,co uciążliwy...

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

Problem nie tyleż szkodliwy,co uciążliwy...

Postprzez Sissy 12 sty 2009, o 19:29

Mam pewien problem z moim 4-miesięcznym yorkiem.
Otóż nie może on zostać sam.
Przykład?
Gdy mały śpi,a ja schodzę cichutko z łóżka,a on zobaczy (co robi natychmiast) rzuca wszystko i biegnie do mnie.
Jeść sam nie je. Muszę nad nim stać i podawać mu jedzenie.Albo trzymać miskę.
Gdy odrabiam lekcję,jednym słowem-jestem zajęta,Fido żałośnie piszczy,domagając się wzięcia na ręce.
To robi się coraz bardziej uciążliwe. Nie może zostać sam w pomieszczeniu,bo natychmiast biegnie za kimś.
Niedługo zostanie sam w domu.Martwię się co mam z nim zrobić,żeby w końcu ,,usamodzielnił" się.
Macie może jakieś rady? Pomóżcie osobie w potrzebie...
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Atena 12 sty 2009, o 19:50

Boście go tego nauczyli. Macie się zajmować psem wtedy, kiedy wy tego chcecie, a nie wtedy, gdy pies ma na to ochotę. Niech sobie piszczy, olać go. Każ mu iść na miejsce (oczywiście on jeszcze nie zrozumie, więc początkowo go zanieś tam, mówiąc na miejsce!) Nie rozumiem, czemu też cackacie się z jedzeniem. Postaw miskę i idź, nie zje, to ją zabierz.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez Sissy 12 sty 2009, o 19:54

Bardzo Ci,Atenko dziękuję Obrazek
Nie wiem,czy poskutkuje,ale spróbować zapewne warto :) .
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Postprzez leonberg 12 sty 2009, o 19:59

:lol: :lol: :lol:
2 x wiecej czasu na odzwyczajenie niz potrzebował na przyzwyczajenie i bedzie wszystko ok :wink:
leonberg
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 782
Dołączył(a): 19 cze 2008, o 14:58

Postprzez Sissy 12 sty 2009, o 20:09

Mały myśli,ze to zabawa. Odnoszę go do legowiska,a on biegiem z powrotem.
Więc ja znowu do. Odejdę kilka centymetrów,a on znów przy mnie.
I tak w kółko...
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Postprzez leonberg 12 sty 2009, o 20:30

ok ale mozesz zostawic go samego na chwilke, nie witac sie z nim rano, po przyjsciu do domu itd. mozesz zabraniac wchodzic mu do niektórych pomieszczen w domu. to york wiec siedzac przy stole czy w fotelu i czytajac ksiazke mozesz udawac ze go nie widzisz itd. jest wiele sposobów na pokazanie mu ze nie jest psim pepkiem swiata :lol:
leonberg
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 782
Dołączył(a): 19 cze 2008, o 14:58

Re: Problem nie tyleż szkodliwy,co uciążliwy...

Postprzez m.m 12 sty 2009, o 20:45

Sissy napisał(a):Jeść sam nie je. Muszę nad nim stać i podawać mu jedzenie.Albo trzymać miskę.


Jakie "muszę"? Nie musisz. Nie chce jeść sam- niech nie je. Jak zgłodnieje i zrozumie, że nie ma innej opcji to zacznie jeść.
Ignoruj jego piszczenie (przecież nie dzieje mu się krzywda, nie ma powodu do lamentu ;) ), zacznij wyłapywać i nagradzać dobre zachowanie. Psy robią to, co im się opłaca. Jeśli do tej pory brałaś go na ręce jak piszczał, to nauczyłaś go tym samym, że opłaca się piszczeć.
Marta&Kama
Obrazek
Obrazek
Obrazek - Zobacz mnie na GoldenLine
Avatar użytkownika
m.m
Moderator
Moderator
 
Posty: 857
Dołączył(a): 13 sie 2006, o 13:45
Lokalizacja: Łódź

Postprzez Sissy 13 sty 2009, o 18:25

Postaram się go nauczyć...
Oczywiście,nie muszę... :)
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Postprzez zeberka161 13 sty 2009, o 19:34

sissy zrob to jak najszybciej bo pozniej moze byc coraz trudniej go tego oduczyc..
chociaz moja Caren tez nie lubi sama siedziec w pokoju i za kazdym chodzi :P ale umie zostawac sama w domu a wtedy sie kladzie i spi zreszta psow ;p

poprostu baw sie z nim wtedy gdy ty masz na to ochote a nie on
jak piszczy to wyjdz z pokoju i go olej albo nie zwracaj uwagi na niego
musisz mu pokazac ze piszczeniem niczego nie zyska
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]


Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 21 gości

paw prints