Na spacerze....

przez **Strzyga** 8 mar 2009, o 17:19

Mój Arczi chodzi na spacerach ze smyczą w pysku. Niby nic złego, jednak już drugą smycz prawie przegryzł. Ciągnie ją i szarpie, wydurnia się. Chyba uważa to za świetną zabawę. Poświęcam mu dużo czasu na spacerach, zawsze chodzimy w miejsca oddalone od ulic (łąki, park, polanka nad rzeką) i mogę go spuszczać ze smyczy, wtedy rzucam mu patyki i razem biegamy i bawimy się w różne fajne rzeczy. Problem zaczyna się, kiedy trzeba wracać. Wciąż tarmosi smycz.
Jak go tego oduczyć?

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **leonberg** 8 mar 2009, o 17:35

odwracac uwage od smyczy smakołykiem.

przez **DonKamillo** 9 mar 2009, o 17:33

Stanowcze ''nie wolno'';''spokoj'';''fe'' i po sprawie...pies jest rozbrykany,trzeba mu dac jasny komunikat,ze zabawa sie skonczyla i ze smycz to nie zabawka.

przez **Mati2616** 9 mar 2009, o 20:46

DonKamillo napisał(a):Stanowcze ''nie wolno'';''spokoj'';''fe'' i po sprawie...pies jest rozbrykany,trzeba mu dac jasny komunikat,ze zabawa sie skonczyla i ze smycz to nie zabawka.

Nie do końca się z tobą zgadzam DonKamillo ...
Stanowcze FE , NIEWOLNO bądź SPOKÓJ mogą nie zadziałac jeżeli pies tego nie rozumie ( jeżeli go tego nie nauczono )

Strzyga : zrób tak jak ja robiłem z moim ON-kiem,może pomoże

... otóż gdy Arczi nie chce iśc ,połóż smycz na ziemi ( obok niego ) i odejdź na parę metrów nie spoglądając na niego ... Arczi chcąc czy nie chcąc pójdzie za tobą ponieważ sam nie będzie się czuł bezpiecznie ... Spróbuj !!!

Może pomoże xD

przez **Blizniak2** 9 mar 2009, o 22:26

Jak chodzi ze smyczą w paszczy to prędzej czy poźniej przegryzie każdą.
Moi znajomi mieli podobny problem z labradorem i rozwiązali go dając psu coś innego na spacer.
Najlepiej sprawdzał się cznurek typu:

przez **Strzyga** 10 mar 2009, o 09:09

Mati2616 napisał(a):otóż gdy Arczi nie chce iśc

ale on idzie, uwielbia spacery. tylko tarmosi tę smycz.

dziękuję za odpowiedzi. jak dostanę kieszonkowe, to wybiorę się do zoologicznego i coś mu kupię. zobaczę, czy podziała.

przez **Chita** 11 mar 2009, o 11:21

MAŁY mial problem ze smycza ale rozwiazany zostal poprostu tak ze gdy szarpal ja zabkami i sie nia bawil to wtedy robilam tak ze smych byla jak I. czyli naprezona do gory. wtedy pies nie mogl jej dosiegnac zabkami i sie uspokajal. niestety nie na kazde psiatko to dziala

przez **leonberg** 11 mar 2009, o 13:19

nie potrzeba robić zadnych zakupów.
zadne zakazy, zadne fe, be itd.
dla upartych zdjecie ktore juz raz wklejałem
http://i224.photobucket.com/albums/dd29 ... _3445a.jpg

trzeba odwracac uwage psa i skupiac ja na sobie. przekupa w reke i do przodu.

psiak po prostu zapomni o smyczy, nie bedzie dodatkowo ciągnał i nauczy sie chodzic przy nodze. 3 w 1 jak dobry szmpon. proste.

przez **mike 1896** 15 mar 2009, o 20:13

odpowiadając na pytanie kolegi mam tego psa i na początku żeczywiście przychodził do domu ale wtedy był jeszcze mały ale oduczyłem go tego w bardzo szybkim czasie i teraz nie wchodzi już do domu

przez **ailata** 14 kwi 2009, o 16:53

Odpowiedź nieco spóźniona, ale może kolejnym czytającym na coś się przyda.
Moim zdaniem najprostszą metodą jest czasowe zastąpienie smyczy łańcuszkiem (nie mam tu na myśli kolczatki czy obroży zaciskowej!), tylko smycz zrobioną z łańcuszka. Branie czegoś takiego do pyska zdecydowanie nie jest tak przyjemne jak szarpanie smyczy, więc problem się skończy, a kiedy pies już odzwyczai się od dawnego nawyku na dobre, spokojnie można wrócić do tradycyjnej smyczy

Na spacerze....

Na spacerze....

Sklep Psiaki.pl

buda

gryzienie smyczy

Kto przegląda forum