Strona 2 z 3

PostNapisane: 25 wrz 2006, o 16:12
przez czarny_motyl
moj pies narpierw uprawia sex na lozku z maskotka :oops: przysnie sobie troche a jak juz caly dom spi to idzie albo na fotem albo w buty

PostNapisane: 25 wrz 2006, o 20:34
przez Mona
właśnie tego chcę uniknąć- tj. walki o łóżko i jeszcze tli się we mnie nadzieja że dojdziemy do porozumienia kto gdzie spi. Psiuńcia pewno chciałaby na odwrót-ja na podłogę a ona do łózia :oops:
Wiem jak było z moim poprzednim psiakiem, oj rozpuściło się psisko rozpuściło i gdy kładłam się na łóżko to koło mnie nie miał prawa nikt leżeć (naturalna antykoncepcja ) :D oprócz niego, no chyba że ktoś był baaaaardzo uparty ale on zawsze był jako przecinek :P

PostNapisane: 29 wrz 2006, o 12:47
przez natala_afro
migotka napisał(a):unas często się zdarza że Tinusia na łóżku śpi a ja na podłodze siedzę , a jak jej mówie że ma zejść to nie zwraca na mnie uwagi, albo warczy :!: :oops: Śpi gdzie chce i nikogo nie słucha :lol:

To chyba coś u was nie tak jeśli chodzi o relacje pies-właściciel.

PostNapisane: 30 wrz 2006, o 12:27
przez czarny_motyl
nasz jak sie go budzi albo podczas snu przewraca tez warczy albo probuje ugryzc ale jak lapie za reke to tak jakby tylko ja trzymal krzywdy nie robi i zaraz obrazony ze ktos smial go obudzic idzie spac do "budy"

PostNapisane: 30 wrz 2006, o 13:03
przez ValdeQ
Czyli jednak rzuca wyzwanie :!:

Pamietaj, że do obowiazków osobnika Alfa należy wyznaczanie miejsc, gdzie wszyscy moga odpoczywać, a gdzie nie, nikomu innemu nie pozwala tego robić.

PostNapisane: 1 paź 2006, o 20:32
przez Mona
U nas już trochę lepiej, tzn. wieczorem idzie spać do siebie, a zrobiłam jak radziliście, tj. małe przekupstwo - pochwała i małe ciasteczko na poslanku czeka przed snem :D Co do łóżka w dzień - jeszcze walczymy :)
Natomiast przed wyjściem z domu zamykam drzwi do sypialni i daję leżonko do przedpokoju, gdzie leży i czeka na soją pańcie 8)

PostNapisane: 5 paź 2006, o 12:11
przez jottem
Moja dalmatynka, która niestety odeszła w maju tego roku :( też miała zakaz wchodzenia na łóżka, sofy i fotele, a mimo to upodobała sobie moją kanapę i po naszym wyjściu z domu zawsze się tam dumnie ładowała. Kiedy wracałam z pracy oczywiście witała mnie na przeciągając się na swoim posłaniu, tak jakby cały dzień na nim spędziła. Ale oczywiście kanapa była ciepła, wymoszczona i pełna innych dowodów zbrodni (sierści).
Śmiałam się zawsze z tego jak próbuje mnie zmylić tym przeciąganiem się na swoim posłaniu i udawałam, że tego nie widzę - w końcu jej się też coś należało od życia, dlatego pozwalałam jej myśleć, że potrafi mnie przechytrzyć, choć od czasu do czasu pokazywałam jej, że jednak wiem o jej oszustwie :)
Pozwól swojemu psu też czasem poczuć się mądrym :)

PostNapisane: 8 paź 2006, o 20:42
przez Mona
:) cóż jak jestem w drugim pokoju a gdzieś "straci " mi się pies, to już wiem gdzie jest :D gdy idę do pokoju to głośno tupię papciami żeby miał czas na ucieczkę z łóżka i naglę widzę jak wyłania mi się z pokoju wolnym krokiem z pytaniem " A o co wogóle chodzi?" Nno czasem zaśpi i nie zdąży, a wtedy pańcia się gniewa, ale na krótko - bo jak tu nie kochać takiego psotnika ?

PostNapisane: 9 maja 2009, o 21:37
przez juli1988
Witam,

Mam 4 miesięcznego szczeniaka.

Nie chce żeby psiak spał w łoźku.

Nigdy mu na to nie pozwalalam ale bystrzak jak mnie nie ma w pokoju to sobie śpi w łóżku.

Nie mam możliwości izolacji psa od łóżka bo mieszkam z rodzicami i psiak spi u mnie w pokoju.

Pozdrawiam

PostNapisane: 11 maja 2009, o 09:07
przez DonKamillo
Moj pies zwyczajnie zaczyna mnie wkurzac.Byl malutki,slodziutki to jakos przymykalam na to oko,ze spi z nami w lozku tymbardziej,ze maz zawsze idac do sypialni bral go ze soba...bo zasypial mu pod nogami no to jak on mogl go tak zostawic?Ale teraz idzie mu 10 miesiac,gubi siersc,pachnie specyficznie(co dla mnie znaczy smierdzi)brudzi przescieradlo i lize sie wydajac przy tym denerwujace dzwieki.I nie wiem co mam robic.Brak mi sily,zdecydowania,cierpliwosci by z nim teraz walczyc i oduczac go spania w lozku...wieczorem zasnie pod lozkiem jak sie mu rzuci jakas czesc naszej garderoby ale w nocy i tak wskoczy na lozko a ja gdy sie przebudze to nie chce sie denerwowac i co chwile go z tego lozka zganiac,bo wtedy zasnac nie moge.Moze w ogole dalabym spokoj i jakos starala sie przywyknac do jego obecnosci w lozku,ale za niedlugo pojawi sie dzidzia...Byc moze dlatego tez moj pies dziala mi teraz na nerwy,bo moj stan rzadzi sie swoimi prawami :)...i dlatego nie chce sie denerwowac i walczyc z nim ,ale musze...tylko jak zrobic to szybko i bezbolesnie?? :(

PostNapisane: 11 maja 2009, o 10:39
przez Chita
sama zalatwilas se problem. trzebabylo patrzec w przyszlosc. teraz powinnas psa z lozka usunac. najlepiej bez jakiegos ALE JA NIE MOGE itd. ty rzadzisz? to pokarz psu. oczywiscie nie mozesz na niego krzyczec ani go bic bo dla psa i tak sam fakt ,ze mogl tam lezec to norma. swiat mu sie bedzie walic. ale trzeba to zrobic. dla dobra zycia dziecka i twojego.

PostNapisane: 11 maja 2009, o 12:47
przez mrowka456
DonKamillo sporopj zrzucic gi kolka razy . a tak pozatym pzatematem nieprzyzwyczjaja potem dziecka od spania w twoim lozku bo to jeszcze gorszy problem z odzwyczajeniem ;p od pierwszego dnia najlepeij jak maluch spi w lozeczku. i ty sie wyspisz i dziecko bedzie spokjniejsze :) wiem co mowie :)

PostNapisane: 12 maja 2009, o 15:08
przez Chita
mrowka, wlasnie to chcialam napisac :lol:

PostNapisane: 12 maja 2009, o 16:15
przez DonKamillo
Hej...to nie babyboom.pl ...ja sama wiem jak wychowywac dziecko,ze nie powinno spac w lozku.Ale normalna rzecza jest ze kilku dniowy badz tygodniowy maluch przespi pare nocy blisko mamy.Dlatego chce mojego psa wyeksportowac z wyra i wolalabym jakies porady na ten wlasnie temat a nie wywody o tym by dziecka nie przyzwyczajac ;)

PostNapisane: 15 maja 2009, o 19:35
przez mrowka456
DonKamillo spoko spoko :) chcialam dobrze .. pzoatym kilu tygodniowy maluch juz tym bardziej jak skapuje zem oze spac z mama to nei bedzie chcial spac w swoim lozeczku .. no ale coz wygoda ;p moja Julka ma prawie dwa latka i musze ci powiedziec ze zdaza nam sie dopiero teraz spac razemi przewaznie pies spi z nami .. tak iwec niewidze powodu zeby wywalac psa z lozka. dzieci i psy maja jedna cechce wspolna .. szybko sie przyzwyczajaja :)