pies otwiera lodowke i wyzera jedzenie

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

pies otwiera lodowke i wyzera jedzenie

Postprzez lala 19 mar 2009, o 11:17

witam mam rocznego pieska kundelka ktory jest dosc inteligentnym psem, slucha sie wykonuje polecenia itp.

tylko ze... jest jeden maly problemik mianowicie jak zostaje sam w domu nawet na pare czytaj 3/4 godziny to mu sie strasznie nudzie i otwiera rozne rzeczy.

doszlo do tego ze wychodzac z domu musze wszystkie drzwi zamykac na zamek albo klamki wyjmowac(zalezy jakie drzwi...) no ale to nie jest najgorsze. ostatnio udalo mu sie odkryl znaczy ze umie otwierac lodowke a co za tym idzie miec staly dostep do dobrotek przeroznych.

probowalam paru rzeczy juz ale nic nie dziala. jak zawiazalam lodowke sznurkiem to wygryzl uszczelke... ech ak jak sobie to czytam teraz to nawet to smieszne jest no ale nie moze tak byc. wszystkie moje rzeczy jedzenie tj trzymam juz od dawna na dworzu no ale cieplo zaraz bedzie i moja naturalna lodowka tymczasowa zniknie i bede musiala uzywac tej ktora zapewnia mi cywilizacja no ale moj toster mi to uniemozliwia.

od tygodnia albo i troszke dluzej nic nie ma w tej lodowce a on uporczywie tam zaglada

ma ktos jakis pomysl????

myslalam zeby tam wsadzic jakis kawal miesa ostro na maksa doprawione zeby juz nie mial ochoty nic brac do pyska z lodowki ale boje sie ze od przypraw to mu sie zoladek rozwali i nie wiem co mam robic. to chyba nie jest bezpieczne dla zoladka psa, przyprawy znaczy....

prosze wymyslcie cos bo moimi alternatywami sa albo gruby pies i pusty portfel albo nie wiem lodowka w duzym pokoju do ktorego sa drzwi (do kuchni wlasnie nie ma ) obie wersje sa niezadawalajace i odpadaja...
ech no coz rozpisalasm sie POMOZCIE....
lala
 

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez Emilciaaa 20 mar 2009, o 12:31

może spróbuj z klatka? przyzwyczajaj do niej psa stopniowo... niech ja obwacha zapozna sie z nia... stopniowo zacznie do niej wchodzic (wrzucaj mu tam smakolyki) dawaj mu tam jesc... postaw miske z woda... zacznie traktowac ja jak swoj azyl i potem nie powinno byc problemu z zostawianiem go w niej

ps. oczywiscie klatka powinna być odpowiednio duża, zeby pies mogl swobodnie sie w niej obrócic itp.
___________________________
Obejrzyj proszę, zrozum i pomóż - http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx

Obrazek
Avatar użytkownika
Emilciaaa
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 27
Dołączył(a): 7 mar 2009, o 19:05
Lokalizacja: Lublin/Snopków

Postprzez lala 21 mar 2009, o 12:47

nie no co ty nie bede psa w klatce zamykac... znienawidzilby mnie... uwazam klatki za okropny wymysl ludzi bleeee
lala
 

Postprzez DonKamillo 21 mar 2009, o 12:59

Ale Ty chyba niedokladnie przeczytalas co Emilciaa miala na mysli...TA klatka nie ma byc dla psa kara,albo czyms w tym rodzaju,ma NIE byc niczym co sie zle kojarzy tylko czyms w stylu jak dla dziecka jego pokoj.Rodzaj legowiska,w ktorym by sobie spal.
DonKamillo
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 36
Dołączył(a): 16 lut 2009, o 16:56

Postprzez Emilciaaa 21 mar 2009, o 15:58

właśnie... klatka zastepuje legowisko... moj pies np lubi miec cos nad głowa dlatego chetnie wchodzi pod stoliki, krzesła czy własnie do klatki... nie mowie zebys zamknela go tam na sile z dnia na dzien!
___________________________
Obejrzyj proszę, zrozum i pomóż - http://www.brightlion.com/InHope/InHope_pl.aspx

Obrazek
Avatar użytkownika
Emilciaaa
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 27
Dołączył(a): 7 mar 2009, o 19:05
Lokalizacja: Lublin/Snopków

Postprzez Chita 22 mar 2009, o 10:39

z tego co przeczytalam to wiem tyle ze nikt nie probowal spojzec na sytuacje okiem psa

pies ktory jest sam w domu nudzi sie. jak sie nudzi to szuka sobie jakiegos zajecia. taka lodowka to poprostu zabawka ktora trzeba otworzyc i wtedy jest nagroda. dziala to prawie jak kula smakula.

sprobuj psa przekonac do jakis innych zabawek i oczywiscie pozadnie wymeczyc przed pozostawieniem w domu
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Sissy 22 mar 2009, o 16:18

Chita napisał(a):sprobuj psa przekonac do jakis innych zabawek i oczywiscie pozadnie wymeczyc przed pozostawieniem w domu

Dokładnie. I fizycznie,i psychicznie. Kup mu zabawkę typu ,,Kong'',coś,co pomoże mu się wysilić umysłowo. Zmęczony pies nie będzie miał ochoty na dziwne zabawy ;)
Avatar użytkownika
Sissy
Starszy Tropiący
Starszy Tropiący
 
Posty: 1897
Dołączył(a): 18 cze 2008, o 08:29
Lokalizacja: Ossów
Imię psa: Fido
Rasa psa: Yorkshire terrier

Postprzez Chita 23 mar 2009, o 18:18

a. i jeszcze musisz psu pokazac ,ze ta zabawka jest naj, naj, naj... :lol:

najlepiej jesli bedzie miec do niej dostep tylko gdy Ciebie nie ma w domu
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez Weronika-<retriever> 24 mar 2009, o 16:10

możesz kupić taką blokadę na lodówkę

np.
Obrazek

Obrazek

http://www.antag.pl/go/search/idx/6071706/go.htm - sklep :wink:
Pozdrawiam
Weronika & Diana

Obrazek
Avatar użytkownika
Weronika-<retriever>
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 496
Dołączył(a): 2 sty 2009, o 08:43
Lokalizacja: Zamość

Postprzez Chita 24 mar 2009, o 20:28

tez myslalam zeby ta lodowke jakos zamknac ale jesli pies wtedy wygryza dziure w uszczelce to :roll:
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Postprzez lala 25 mar 2009, o 20:01

no wlasnie watpie czy zadziala to urzadzenie bo juz probowalam zablokowywac ta lodowke. ale ale ostatnio toster nie otwiera lodowki, moze nie uwierzycie ale zadzialala zupelna ignorancja. przez 3 czy tam 4 dni zupelnie go olewalam zadnego przytlania glaskania miziani itp nawet z nim ni8e gadam do niego, tylko komendy typu zejdz wyjdz itd. i po tych paru dniach go zawolalam do kuchni i zaczelam z nim gadac wytlumaczylam mu ze nie wolno itd i ze to fe jest i od tamtej pory nie otwirera, co prawda dzis otworzyll ale nic nie zjadl. nie chce zapeszac ale moze mi sie udalo..... oby.
lala
 

Postprzez Chita 28 mar 2009, o 14:06

no to jest to jakis sukces. pamietaj jednak dalej o wymeczaniu psa i to codziennie. zycze dalszych sukcesow.
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29


Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 30 gości

paw prints