Ciągnączy 6cio miesięczny pies

[Maja_Saba]

Mój Labrador ma 6 miesięcy. od jakiegoś tygodnia zaczęła nas mocno szarpać podczas spacerów, aż nie można jej utrzymać. Umiała już ładnie iść i nagle BUM i już zachowuje sie jak rozwydrzony dzieciak...

Jak temu zaradzić?

czy to tylko okres dojrzewania?

[Chita]

jesli chce Ci sie przedluzyc kazdy spacer o nawet pol godziny mozesz zrobic tak
1pies ciagnie
2ty stajesz i komenda LUŻNA SMYCZ(czy cos w ten desen)
3pies lluzuje smycz = ty ruszasz

i tak caly czas. konsekwetnie. wtedy naprawde dziala

a jesli nie chce Ci sie tak wysiolac(i robic z siebie na ulicy babki ktora ciagle staje i idzie i wszyscy sie na nia gapia) to spraw suni kantar

sunia mogla zaczac ciagnac tak nagle bo jest niewybiegana. kazdy pies potrzebuje indywidualnej porcji ruchu CODZIENNIE. wtedy bedzie spokojny itd bo cala energie zachowa na ten czas. oczywiscie pies nie moze byc tylko wybiegany, zmeczony, padniety i juz jest spokoj. psa trzeba tez jakos zajac psyhicznie. z tego wniosek taki PRACUJ NAD SWOIM PSEM CODZIENNIE I BAW SIE Z NIM (ale jeszcze nie puki nie padnie bo trzeba uwazac na stawy!!!)...

[Maja_Saba]

wychodzę z nią codziennie na krótsze spacery na siusiu i na dłuższy jeden minimum godzina i staram się ją wymęczyć, rzucam piłkę, biegam itp ale czasem na taką energię że i tak ciągnie... a gdy wrócę do domu to śpi, a na kolejnym spacerze wraca jej energia.

Ale dzięki za pierwszą radę, z niej skorzystam, mieszkam na wsi więc nie wyjdę na dziwoląga idąc tak z psem po polu