No to uporządkujmy sprawy. W duecie Ty/pies to Ty rządzisz i ustalasz zasady. Skoro pies coś robi, to znaczy, że mu pozwalasz. A jeśli nie pozwalasz, to znaczy że nie potrafisz mu tego powiedzieć.
Gość napisał(a):Nie pozwalam,krzycze,uspokajam ją, przyciągam do siebie
Na przykład to powyżej. Krzyczysz - to i ona krzyczy. Przyciągasz ją - to i ona ciągnie. Takie są wasze zasady komunikacji.
Zacznij od zmiany sposobu porozumiewania się z psem. Żadnych krzyków, żadnych nerwów. Tylko siła spokoju. Na początek powiedzmy wprowadź poniższe reguły, które obowiązują obie strony, Ciebie też:
1. Porozumiewaj się z psem wtedy, kiedy masz z nim kontakt. Jeśli nie zwraca na Ciebie uwagi, Twoje komunikaty lecą w próżnię. Wniosek: naucz się skupiać na sobie uwagę psa.
2. Pies ma zawsze wiedzieć czy robi dobrze czy źle. Dobrze = tak jak Ty chcesz, źle = inaczej niż Ty chcesz. Pies nie może się nad tym zastanawiać albo samodzielnie podejmować decyzji. Wniosek: żeby psu powiedzieć, czy robi dobrze najpierw opanuj punkt 1.
3. Nagradzaj psa kiedy robi dobrze. Nikt nie lubi pracować za darmo, każdy lubi być doceniany. Ale żeby pies wiedział za co jest nagradzany musisz najpierw wprowadzić punkt 2.
Tyle wystarczy, żebyście mogli się z psem doskonale rozumieć i komfortowo ze sobą czuć. I jeszcze dwie sprawy: Po pierwsze nie ma łatwiejszych, natychmiastowych recept, trzeba pracować, a należało zacząć ponad pół roku temu. Po drugie nigdy nie obwiniaj psa, zawsze siebie. Pies jest dość prosty w obsłudze, a za wszystkie jego czyny odpowiada właściciel.