Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez Chita 31 lip 2009, o 14:03

jak pies wyl mieliscie go ignorowac :!: to znaczy udawac ,ze go nie ma. nawet nie wolno bylo patrzec na niego :!: :!: :!: dalibyscie mu wtedy przekaz TO NIC NIE DA

ale wy reagowaliscie, odpusciliscie... i dlatego ubrania itd. zostaly zniszczone. powinniescie stoperki w uszy wlozyc i kimac ile chcecie :!: . a jak po was skakal to tez powinno byc ZERO REAKCJI. pies by skumal ,ze to nic nie da i po kilku takich nocach problemu by nie bylo :roll:

pocieszanie uzalajacym sie glosem pies odebral jako doping. glaskanie i smakolyki jako nagrode ,ze tak dobrze 'walczy'. musicie zaczac myslec jak pies...
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez violaa 31 lip 2009, o 14:37

Doskonale rozumiem ( mam nadzieję, ze chwilowe) zrezygnowanie o którym pisze Sylwia. Sama nie umiem oprzeć się nocą małej kwilącej Fidze, która " chce do łóżka" co dopiero jęki i histerie wykonywane przez Zaka. Dzień jest zdecydowanie łatwiejszy na wychowywanie i konsekwencję z psem.

Czy umiałabym zatkać uszy stoperami i pozwolić na to szaleństwo......raczej nie...też bym uległa.
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies...
[*Obrazek]
Avatar użytkownika
violaa
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 395
Dołączył(a): 17 lip 2008, o 20:38
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Imię psa: Figa i Alma[*]
Rasa psa: spanielki

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez Chita 31 lip 2009, o 14:47

ale ja sie nigdy nie poddalam i mi sie udalo wiec oczekuje ,ze ktos wezmie ze mnie przyklad...
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez violaa 31 lip 2009, o 14:58

Chito- oczywiście gratuluję Ci Twojego uporu i konsekwencji, życząc tego samego właścicielce Zaka
Boże, pomóż mi być takim człowiekiem, za jakiego uważa mnie mój pies...
[*Obrazek]
Avatar użytkownika
violaa
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 395
Dołączył(a): 17 lip 2008, o 20:38
Lokalizacja: zachodniopomorskie
Imię psa: Figa i Alma[*]
Rasa psa: spanielki

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez zeberka161 31 lip 2009, o 18:48

a moze klatka to by bylo rozwiazanie ?
w nocy by mogl byc w klatce zero zniszczen itp ?
tylko pierwsze byscie musieli go przyzwyczaic ze klatka to jego miejsce w dzien otwarta tak by mogl w niej spac a podczas waszej nieobecnosci zamknieta i on ma tam siedziec tak samo w nocy.

on naprawde potrzebuje czasu na zmiane...

nie poddawajcie sie. pies po przejsciach to nie to samo co malutki slodki szczeniaczek.

zycze powodzenia. sama mam psa i suke po przejsciach.
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez SylwiaMM 3 sie 2009, o 08:18

Kochani wy nie rozumiecie co ja piszę, albo ja nie umiem pisać składnie, co biorąc pod uwagę mój stan i doła - jest całkiem możliwe.
Pies nie poniszczył wszystkiego kiedy my go głaskaliśmy i uciszaliśmy - on to zrobił kiedy spaliśmy! Padlismy o północy i do 04.00 nic nie słyszeliśmy, nikt nie wstał, nikt palcem nie kiwnął. Kiedy pies zaczął po nas biegać i wydzierać się nad głowami, to dopiero wtedy się obudziliśmy i na parterze zastaliśmy co zastaliśmy. Zrobił to własnie wtedy kiedy nie reagowaliśmy.
Z całym szacunkiem, ale tak jak każdy człowiek jest inny tak i pies ma do tego prawo - Tobie się udało...a ilu poniosło klęskę? Twój sukces jakoby wyrocznią nie jest i dopasowanie innych pod jedną kreskę, jedynie słuszną w Twoim przekonaniu nie jest w porządku.
Najłatwiej powiedzieć "źle postępujesz, nie umiesz, mnie się udało, to nie opowiadaj że tobie się nie uda" - łatwe i proste.
Ale jednak nie.

Za słowa wsparcia dziękuję.
Chcieliśmy, ja cichciałam... nie wyszło nam, na siłę miłości nie będzie.
Możecie mnie zakrzyczeć, w tym dole w jakim jestem już nic mnie bardziej nie dotknie niż to, że pies nas nie chce...choć większość na pewno twierdzi, że wina leży po naszej stronie.
Co będzie dalej ...tego już nie napiszę.
SylwiaMM
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 19
Dołączył(a): 14 lip 2009, o 08:45
Imię psa: Zak...od Zakynthos :)
Rasa psa: wszystkie rasy świata w jednym psie

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez Chita 3 sie 2009, o 14:47

ok, zrozumialam Cie. faktycznie kazdy psiak jest inny. mialas racje

chcecie oddac go do schronu :?: :shock:
<a href="http://www.stoppseudohodowcom.org"><img src="http://www.stoppseudohodowcom.org/zdjecia/banner.gif" border="0"></a>
Avatar użytkownika
Chita
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 748
Dołączył(a): 24 lis 2008, o 19:29

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez Lianis 5 sie 2009, o 13:07

Nasza roxi na poczatku miala wolnosc przez 3 noce, ale ze ja twarda jestem i nie zycze sobie psa na sofie, pogryzionych firan, powyciaganych rzeczy, zasikanego dywanu to w koncu jej spanko zostalo przeniesione do kuchni (tam mogla poczynic najmniejsze zniszczenia) a drzwi zamkniete na noc, przez tydzien jesli nie dwa bylo piszczenie pod drzwiami, skakanie na drzwi i drapanie, ale ja choc ciezko bylo mi zasnac przy tym jakos wytrwalam i w tej chwili jest cisza, pies nie protestuje. A jesli chodzi o chec wyjscia noca przez Zaka, to chyba bym przeczekala, zamknela w jakims pomieszczeniu gdzie ma mozliwosc narobic najmniej szkod, moze nasikac, zabrala wszystko z zasiegu psich lap i mordy i poszla spac. No ale ja moge byc nie najlepszym doradca, bo po dwoch miesiacach walki z Roxi (ktora notabene tez po przejsciach) mam wrazenie ze mnie pies nie lubi i tyle, ale w moim domu ja jestem panem a pies i ryby glosu nie maja, dzieci czasami tez :)
Pozdrawiam
Lia
Ps. ja w pelni rozumiem jesli nie dalas rady z pieskiem, bo choc przygarniecie obcego doroslego psa po przejsciach jest moze bardzo chwalebna rzecza, to jednak gdyby mnie teraz (po 2 mies z roxi) ktos zapytal o zdanie powiedzialabym zdecydowanie ze pies to tylko od szczeniaka i od dobrego hodowcy/z dobrych warunkow
Lianis
Podsmyczy
Podsmyczy
 
Posty: 30
Dołączył(a): 15 cze 2009, o 08:25
Imię psa: Roxy
Rasa psa: Doberman Mieszaniec

Re: Zak - pies znajda...kłopoty ze wszystkim. Help...

Postprzez zeberka161 13 sie 2009, o 11:51

tak psy po przejsciach sa wyzwaniem czasem bardzo trudnym do pokonania ale nie ma rzeczy niemozliwych.
sama mam psa po przejsciach taysona i jego socjalizacja tez latwa nie byla bo wyciagniecie do 3 miesiecznego szczeniaka reki konczylo sie pokryzieniem i zakrwawiona reka ale oplacalo sie pracowac z psem teraz psu mozna zrobic wszystko a on nie wie do czego sluza zeby :D taki pieszczoch z niego i nie odstepuje czlowieka na krok.
Obrazek
Avatar użytkownika
zeberka161
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 1082
Dołączył(a): 7 sie 2008, o 16:16
Lokalizacja: Rybnik
Imię psa: Dzina, Caren, Tayson [*]
Rasa psa: Mieszaniec, Cocker Spaniel, Mieszaniec [*]

Poprzednia strona

Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 25 gości

paw prints