Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Problemy wychowawcze i jak sobie z nimi radzić, szczenię w domu...

Moderator: Moderatorzy

Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 6 sty 2010, o 12:42

Witam serdecznie,
>
> szukam u porady, ponieważ w ciągu ostatnich tygodni pojawił się problem wśród moich psów, który bardzo negatywnie wpływa na życie rodziny i nie wiemy jak sobie z nim poradzić. Mamy dwie suki - Azę, 10-letnią, wielkości małego owczarka niemieckiego (z wyglądu podobna do owczarka anatolijskiego, lecz nie jest rasowa) i małą 4-letnią suczkę. Pierwsza w naszym domu była Aza, którą przygranęliśmy kiedy miała ok. 3 lat i nie radziła sobie w poprzednim miejscu zamieszkania, gdzie była zdominowana przez
inne psy. W naszym domu była bardzo łagodnym, lecz i niepewnym siebie psem i długo trwało oswajanie jej z nowym środowiskiem. Falka mieszka z nią od mniej więcej 2 lat, lecz znały się od kiedy mała suka była szczeniakiem. Dotąd żyły w idealnej zgodzie, przy czym psem dominującym była mała suka. Czasem zdarzały im się spięcia, np. podczas zabawy, lecz kończyły się szybko i bezboleśnie. Tuż przed Wigilią Aza rzuciła się na Falkę bardzo agresywnie, do tego stopnia, że nie mogliśmy ich rozdzielić. Mała suka wyszła z tego z rozerwanym uchem. Od tego czasu ich relacje zmieniły się do tego stopnia, że nie mogą przebywać w jednym pokoju, ponieważ kończy się to walką. Obecnie są rozdzielone, lecz jest to bardzo uciążliwa
sytuacja w mieszkaniu 4-pokojowym, a wyprowadzać na spacer trzeba je także osobno. Aza wypuszczona z pokoju od razu biegnie jak szalona w poszukiwaniu śladów obecności Falki, lecz wydaje mi się, że nie wygląda to na "tęsknotę", a chęć rzucenia się na nią (postawione uszy, agresywna postawa ciał). Weterynarz nie potrafił udzielić mi żadnej innej porady niż: trzymać je osobno, ale to rozwiązanie chwilowe. Z mojej obserwacji wygląda to tak, że mała suka warczy, ponieważ boi się i pamięta ból jaki sprawiła jej Aza, a Aza reaguje agresją na warczenie Falki. Wydaje się, jakby była to walka o dominację, lecz czemu właśnie teraz, czemu tak agresywnie i jak ją rozwiązać w przypadku takiej różnicy wielkości psów? Dodatkowymi
okolicznościami mogą być: wyprowadzka mojej starszej siostry, która była główną właścicielką dużej suki i cieczka Azy podczas agresywnego zachowania.
> Bardzo proszę o pomoc i jakieś wyjaśnienia. Może spotkaliście się już z taką sytuacją?
>
> Z góry dziękuję.
>
>
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez ValdeQ 6 sty 2010, o 14:03

Nic się nie dzieje bez powodu. Jeżeli równowaga była do tej pory stabilna, to musiały zajść zdarzenia, które spowodowały, że Aza postanowiła zweryfikować swoją pozycję. Zadaniem człowieka jest z reguły konserwować istniejący układ, jeżeli działa bez większych problemów, czyli umacniać pozycję już uprzywilejowaną. Ingerencja w rodzaju "będziemy wspomagać tego najsłabszego" prowadzi do zaburzenia działających relacji. Być może taka właśnie zmiana postawy zaszła u Was w ostatnim czasie?

W wyprowadzce opiekunki Azy można upatrywać powodów zmiany postawy suczki:
- być może postanowiliście jej zrekompensować odejście pani i nieświadomie wzmocniliście jej pozycję względem Falki,
- zmienił się skład "stada" co oznacza, że istnieje szansa na ponowne zweryfikowanie relacji w stadzie,
- po odejściu pani Aza może mieć obniżone poczucie bezpieczeństwa, a nawet mogła się poczuć zagrożona, psy zwykle w takiej sytuacji reagują zwiększoną pobudliwością i skłonnością do konfliktów (ludzie też).

Co robić? Najlepiej gdyby właścicielka Azy zabrała ją do siebie. Jeżeli jest to niemożliwe suki muszą zacząć ze sobą przebywać w kontrolowanych warunkach, to znaczy widzieć się i czuć ale nie mieć możliwości starcia, konieczna jest obecność człowieka. Musicie wtedy zdecydować która z nich powinna mieć przewagę, bo bez tego się nie obejdzie. Być może łatwiej będzie przywrócić poprzedni układ niż budować nowy. W sytuacji, kiedy suki zaczną sobie okazywać wrogość obecny przy tym człowiek powinien słownie skarcić i uspokoić tę sukę, która ma być podporządkowana. W ten sposób nie będzie to wymagało ingerencji ze strony suki uprzywilejowanej. Jest szansa, że stabilny układ się odbuduje.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 6 sty 2010, o 14:31

Dziękuję za odpowiedź,

faktycznie wiele rzeczy zgadza się. Aza dotychczas zdominowana i niższa w hierarchii poczuła się ostatnio pewniej, myślę, że niestety także z mojego powodu, ponieważ pozwalałam jej spać w łóżku-zdawało mi się, że tęskni za panią. Niestety siostra nie może zabrać jej do siebie z powodów osobistych, poza tym nie chcieliśmy fundować Azie kolnej traumatycznej przeprowadzki. I tu Aza wyczuła, że może przebudować domową hierarchię. Zastanawia mnie tylko czy może istnieć zdrowy układ jest suką dominującą jest pies wielkości wyrośniętego jamnika (aczkolwiek z domieszką silniejszego psa) a zdominowaną "wilczur"?
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 6 sty 2010, o 14:38

W sytuacji, kiedy suki zaczną sobie okazywać wrogość obecny przy tym człowiek powinien słownie skarcić i uspokoić tę sukę, która ma być podporządkowana. W ten sposób nie będzie to wymagało ingerencji ze strony suki uprzywilejowanej. Jest szansa, że stabilny układ się odbuduje
.

Niestety słowne karcenie w takiej sytuacji zupełnie nie skutkuje, Aza nie reaguje na nie i szarpie Falkę przyduszoną do ziemi :( Jedynym wyjściem jest odciągnięcie Azy i zamknięcie jej w innym pokoju, w innym wypadku nie przestaje atakować, a z powodu różnicy "wielkości" wygląda to przerażająco i ma krwawe skutki. Czy zamknięcie jej w odosobnieniu jest dla niej karą? Niestety wydaje mi się, że Aza nie jest zbyt pojętnym psem i niewiele rozumie, w przeciwieństwie do Falki, która uczy się dość szybko i widać po niej emocje takie jak strach, kajanie itp. Dlatego sytuacja w jakiej sie znaleźliśmy jest trudna - Aza wydaje się nie być świadoma, że coś robi źle.
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez ValdeQ 6 sty 2010, o 15:10

Awans na psa "łóżkowego" wyjaśnia zmianę nastawienia Azy, która uznała, że w tej sytuacji jest "pierwszą po człowieku".

Tak, mniejszy pies może zdominować większe, wykorzystując zdecydowanie i predyspozycje "przywódcze", chociaż najczęściej dzieje się tak kiedy mały ma juz ustaloną pozycję, a duży jest nowym nabytkiem i niepewnym swego. Zdarza się nawet, że funkcję przywódcy obejmuje kot.

Spotkania Azy i Falki powinny się odbywać - jak proponowałem - w obecności człowieka i w kontrolowanych warunkach uniemożliwiających starcie. Powinny się jednak widzieć, czuć i móc obserwować. Jeżeli nie ma innej możliwości - niech będą na smyczach. Agresję ze strony Azy należy karcić słownie, można przytrzymywać na smyczy aż się uspokoi. Na spacer niech wychodzą na smyczach z dwoma osobami, które podobnie kontrolują sytuację. Na dużej przestrzeni można jednej pozwolić pobiegać bez smyczy, może nawet obydwu, bo mając dużo miejsca jest większa szansa, że będą się ignorować.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 6 sty 2010, o 15:21

Faktycznie, na spacerze sytuacja wygląda o wiele lepiej. Bardzo dziękuję za porady. Będę je stosować i zobaczymy czy suki się uspokoją ;)

Bardzo podoba mi się to forum i mam zamiar odwiedzać je częściej, nie tylko w sprawie kłopotów wychowawczych.

Pozdrawiam:)
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 6 sty 2010, o 19:48

Były dzisiaj razem na spacerze i było bardzo dobrze, ale Falka unika Azy, chyba boi się jej. Później siedziały razem w pokoju, były na smyczach więc odbyło się bez scysji, jednak nie wiem czy Falka może być nadal psem dominującym, skoro przez ten cały czas nawet nie spojrzała w stronę Azy, jakby udawała że jej nie ma i kurczowo się do mnie tuliła. Niestety Falka warczy groźnie kiedy Aza się do niej zbliża, myślę, że ze strachu, a Aza interpretuje warczenie jako przejaw agresji i się na nią rzuca. I co tu teraz począć?
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez ValdeQ 6 sty 2010, o 21:11

Teraz potrzeba czasu. Ile? Nie wiadomo. Może nawet kilka miesięcy. Kontynuuj dalej terapię. Obserwuj, będziesz widzieć która z nich ma przewagę.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez Agrestowa 7 sty 2010, o 00:41

a ja powiem tak jako ze sie spotkałam z takowymi przypadkami....ta mała tak naprawde nigdy nie zdominowała wiekszej....wieksza była pierwsza, weszła druga sucz.....i jestem swiecie przekonana ze obie były w domu traktowane przez Was, ludzi, na równi...w tym samym czasie karmione, w tym samym czasie na dwór, równo podzielona uwaga przez domowników na oba psy...to Wam sie tylko zdaje ze młodsza dominowała....skoro w poprzednim domu była zdominowana to raczej małoprawdopodobne ze w nowym stadzie chciała byc alfa...tak sie wydawało....zachowaniem nadrabiała wielkosc...a to wy dwa lata temu kiedy wprowadziliscie do stada nowa suke powinniscie zadbac o to aby była nizej...wówczas to dwa lata temu były by jakies lekkie starcie i po wszystkim....na dzień dzisiejszy suczy podskoczył progesteron i stwierdziła basta....sytuacja zycia dwóch psów niby w zgodzie bo na równi moze trwac do 3 lat a potem kaplica, beda sie gryzdz tak długo az jedna nie zagryzie drugiej...smutne ale prawdziwe.....jedyna moja rada...psy izolowac i z czasem coraz blizej siebie trzymac...najlepiej na dworzu na smyczach robic takie kółka do siebie coraz blizej...to neutralny teren wiec powinny sie zachowywac ok...ale spuszczone niestety moga zapolowac na siebie....zycie pod jednym dachem z dwoma sukami polujacymi jedna na druga nie jest fajne i niestety ale z tego co opisujesz nie rokuje tu dobrze...mam nadzieje ze nie bedziecie zmuszeni oddac jednej z suk.....to nie ich wina....suka która jest zdominowana dobrze sie z tym czuje i nie bedzie próbowała tego zmieniac, tym bardziej w nowym stadzie gdzie jest juz dorosła suka....radze dobrego szkoleniowca i moze dla starszej suki jakies hormonalne leki wyciszajace, dostepne u weta, zbadaj jej progesteron i tarczyce bo to tez moze byc problem...moze sterylka wyciszy oby dwie, pedem do szkoleniowca....karcenie nic nie da w przypadku suki która poluje na druga w celu ustawienia i przegonienia ze stada, tu pomoze i wez to sobie do serca, w razie ataku szybki cios szmata kuchenna przez łeb...powinna sie zdziwic.....dobre tez w takich przypadkach sa metalowe puszki wypełnione groszówkami albo metaliczne łańcuszki...psy sie boja takich dzwięków i rzucona chocby lekko w wieksza sucz taka łańcuszkowa obroza albo puszka powinna ja doprowadzic do pionu......jak chodzi po domu luzem i choc spojrzy sie na mniejsza miej zawsze w kieszeni garsc jej uwielbianych nagródek i pakuj jej do paszczy, jak łakomczuch to bedzie sie trzymac blisko Ciebie bo zarełko odwraca uwage....i radze karmic oba psy z reki od dzisiaj....czyli zadnych misek i stałych posiłków a za kazde dobre zachowanie, wykonane porzadane zachowanie nagroda i tak przez cały dzień...tez pomaga.....ja tu podałam kilka przykładów pomagajacych w szkoleniu takich przypadków i od dzisiaj moja droga niestety zakaz wchodzenia na łózka, fotele, głaskania, pochwały tylko ustne i dla jednej i drugiej z tymze dla wiekszej bardziej wylewne
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 7 sty 2010, o 21:11

Kurcze, ostatni post nie zabrzmiał optymistycznie. Dziś na spacerze znów było bardzo dobrze, Falka nawet odważyła się podbiec do Azy, a ta nie zareagowała agresją. Powiem szczerze, że może postępujemy źle, ale nie chcemy ostro karcić Azy ze względu na jej wiek - ma problemy ze stawami, reumatyzm i ogólnie jest dość staruszkowata... na razie wystarczają wspólne spacery i stopniowe zbliżanie ich do siebie w domu (na smyczy). Wierzę, że jak Azie minie cieczka sytuacja trochę się polepszy, choćby ze względu na to, że Falka ma teraz dystans do Azy i czuje przed nią respekt.

Dzięki za odpowiedź.

Pozdrawiam
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 7 sty 2010, o 21:15

I jeszcze dodam, że nawet przez chwilę nie rozważaliśmy oddania psów - kochamy je obie i może przez to popełniliśmy błąd traktując je równo, niestety.
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez Agrestowa 8 sty 2010, o 11:51

a moze zamiast smyczy w domu niech chodza swobodnie ale w kagańcach skórzanych...w razie czego krzywdy sobie nie zrobia....wiesz z tym oddaniem to nie zycze i 3mam mocno kciuki....ale własnie wina lezy po Waszej stronie...ja mimo ze wprowadziłam psa do suki to do dzisiaj suka dostaje jedzenie pierwsza, potem odczekanie max dwóch minut i samiec je.....niestety widziałam kilka niefajnych przypadków ze psy jednej płci od szczeniaka razem były i wszystko ok i nagle po trzech latach walka na smierc i zycie niekoniecznie w domu ale był przypadek ze w lesie a potem było w domu takie polowanie ze niestety trzeabyło znalezdz jednemu nowy dom....nie pozwól na to aby starsza suka skupiała całą swoja uwage i koncentracje na młodszej i mniejszej....nikt Ci nie karze bic psa, absolutnie ale taka obroza łańcuszkowa czy metalowa puszka po herbacie wypełniona kilkoma monetami moze uratowaz życie drugie w razie afery, i ma to jeszcze jedna zalete a mianowicie jak widzisz ze któras suka warczy albo nie tak patrzy na druga wystarczy potrzasc mocno taka puszką (ale zeby nie widziała ze to człowiek) a skojarzy ten dzwiek z sytuacja i bedzie myslała ze cos niefajnego sie dzieje jak reaguje agresja...to taka dość fajna metoda szkoleniowa żeby psa oduczyc albo kradziezy ze stołu albo jakiejkolwiek agresji.......a jak pies jest w amoku agresji niestety odciaganie psów daje efekt odwrotny bo konflikt zostaje nierozwiazany a strzelenie szmata przez łeb to jak zimny prysznic- sprawia ze pies nagle dostaje bodziec i nie bardzo wie co ma robic, nie wie ze to własciciel
pamietaj że psy jak maja konflikt to musza same go rozwiazac...jak sa lajtowe to sie nie wtracac ale jak dochodzi do walki to odwrócenie w jakikolwiek sposób i co wazne obie musza zostac skarcone, bez róznicy która zaczęła bo inaczej zrodzi sie kolejny konflikt bo jedna faworyzowałas bo nie skarciłas
Avatar użytkownika
Agrestowa
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 120
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 18:14

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez ValdeQ 8 sty 2010, o 12:48

Ja bym jednak je trzymał na smyczy dopóki nie będą w stanie sie zbliżyc do siebie bez problemu. DOpiero wtedy bym je zostawił luzem, w kagańcach, ale nadal w obecności człowieka.

Natomiast dobrym pomysłem mogą byc te kagańce na spacerze, jeżeli zachodzi obawa, że sobie zrobią krzywdę. Jeżeli na spacerze nadal się dogadują lub ignorują, to należy im to często umożliwiać. Stopniowo można przechodzic na bardziej ograniczony teren - ale nie od razu do domu. Na przykład - puszczać je razem bliżej domu, później brać na smycze przy powrocie, aż kiedyś dojdą bez konfliktu niemal do samych drzwi.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez IreAmarth 17 sty 2010, o 15:52

Witam ponownie,

chciałam opisać postępy jakie poczyniliśmy :) Suki bez problemu wychodzą razem na spacer, zostały nawet obie spuszczone ze smyczy i nie było żadnych starć. Od paru dni odważyliśmy się wychodzić z nimi pojedynczo, tzn. jedna osoba z dwoma psami. W mieszkaniu przebywały w jednym pokoju na smyczy i w sumie to ignorowały się, więc dziś po wspólnym spacerze zostały puszczone w domu i było ok. Zmiany w zachowaniu są takie, że Falka (mniejsza) zdecydowanie boi się Azy i unika jej, chociaż na spacerze nie raz zdarzyło jej się podbiec do Azki i zachęcać do zabawy. Myślę, że rokowania są dobre:)
Avatar użytkownika
IreAmarth
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 12
Dołączył(a): 6 sty 2010, o 12:15
Lokalizacja: Gdańsk / Bydgoszcz
Imię psa: Falka; miszkamy z Azunią i Yukim
Rasa psa: kundelek

Re: Pomocy! Nagłe pojawienie się agresji u 10-letniej suki.

Postprzez ValdeQ 17 sty 2010, o 15:58

Bardzo się cieszę, że sytuacja się poprawia. :D Sugeruję jednak jeszcze nie ogłaszać sukcesu tylko kontynuowac spotkania pod kontrolą przez czas jakiś. Mniejszej suczce, która ustępuje, trzeba utworzyć bezpieczne miejsce, gdzie może się schronić i gdzie nikt nie ma prawa jej niepokoić.

Prosimy o dalsze informowanie o postępach.
Chcesz żeby inni wiedzieli o Twoich urodzinach? Wpisz swoją datę urodzenia w profilu.
Twoje konto -> zakładka Profil -> Urodziny (na dole)
Avatar użytkownika
ValdeQ
Administrator
Administrator
 
Posty: 4592
Dołączył(a): 23 lut 2005, o 14:05
Lokalizacja: Józefów

Następna strona

Powrót do Wychowanie

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 32 gości

paw prints