spacerki i ich towarzysze

Strona WWW · przez **pauline_g** 11 lis 2005, o 13:40

gdzie chodzicie ze swoimi psami najcześciej i w czyim towarzystwie??

ja chodze najcześciej na pole za moim domem, niestety zbudowali drogę i musiałam ograniczyć pole do spacerów, a dziś idę i tam kolejna droga będzie buzowana, i teraz jeszcze miejsze pole...
czasem z reksiem wybierzemy się do naszego osiedlowego parku i na górkę żołnierza, tam reksio spotyka i bawi się z innymi pieskami!!!

na spacerki chodziliśmy z moją sąsiadką i jej dexiem, niestety się wyprowadzili, teraz często, chodzimy z klipką (psem baSki)!! u nas na osiaedlu ok godz. 18.30 właścicele psów wychodza na spacerki na pole!! można tam spodkać: aitiego (pon), deisy (collie), kaję (retriver), rocky (kundelek)... to ci, których reksio lubi najbardziej!!

jestem ciekawa jak jest z waszymi psami

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez **Basia_sz** 11 lis 2005, o 14:04

Ja chodzę przeważnie do lasu, mam blisko. Tam mogę spokojnie spuścić psa ze smyczy, bez obawy, że wpadnie pod samochód :wink:

(na tym punkcie jestem okropnie przewrażliwiona). Przeważnie chodzę sama, ale czasem uda mi się namówić męża albo córę.
Jedna rzecz mnie tylko zastanawia. Jak spotykamy kogoś z psem (latem, bo jesienią i zimą to rzadkość), to ten ktoś zaraz przywołuje swego pupila, zapina na smycz i nie pozwala na żadne igraszki :shock:

. To głupie, no nie? A Max tak chętnie by pobaraszkował z jakimś psiakiem, aż piszczy i cały drży z ochoty. Nie pozwalam mu na to, bo jak widzę zachowanie tych ludzi, to czy ja wiem, czy sobie tego życzą? Tak więc oprócz tego "Owczarka Poniemieckiego" za płotem, który zresztą cały czas siedzi w kojcu, Max nie ma żadnych psich kolegów... :cry:

przez **Atena** 11 lis 2005, o 14:06

glowne miejsce spacerow to lotnisko, czasem jeszcze laka, ktora jest blisko domu. Glowni przyjaciele to bokser Taron i reodesian Rashid, ale tez kazdy przygodni pies jest dobry do zabawy - a na lotnisku psow nie brakuje

przez **ValdeQ** 11 lis 2005, o 14:25

Basiu, jest wiele praktycznych powodów, dla których ci napotkani właściciele łapią swoje psy na smycz podczas przypadkowych spotkań.

Możesz spotkać psa chorego, w trakcie rekonwalescencji, agresywnego, suke w cieczce, właśnie spryskanego preparatem, spieszącego się na obiad, bojącego sie inych psów, nieposłusznego, wściekłego :lol:

...

Najlepiej jest podejść na odległość komunikacji głosowej, przywitać się z właścicielemi zapytać, czy mogą się pobawić. Albo pozwoli, albo poda jakiś powód. Po czym albo da się jednak przekonać albo nie... :lol:

przez **Jadzia** 11 lis 2005, o 14:52

Ja z moimi psicami całe lato codziennie chodzę na specjalnie oznaczony wybieg dla psów. W moim mieście jest kilka takich wybiegów, gdzie psy mogą się wybiegać, można tam je puszczać luzem. Zimą jest gorzej, bo moje dziewczyny nie lubią zimna i szybko wracają do domu. Na wybiegu spotykają się z różnymi psami, dużymi i małymi, i świetnie się z nimi dogadują.
Obrazek

przez **Basia_sz** 11 lis 2005, o 14:53

He he, no tak, od tej strony na to nie spojrzałam. Następnym razem jak spotkam kogoś z pieskiem, zastosuję rady ValdQa :wink:

przez **Atena** 11 lis 2005, o 17:00

Jadzia napisał(a):chodzę na specjalnie oznaczony wybieg dla psów. W moim mieście jest kilka takich wybiegów, gdzie psy mogą się wybiegać, można tam je puszczać luzem.

kurcze, ale bomba

a u nas nie ma nic takiego

czyli jak rozumiem, tam psy moge sie i wybiegac i zalatwic :?:

a sprzata tam ktos :?:

Strona WWW · przez **pauline_g** 11 lis 2005, o 17:39

u nas tez nie ma - fajnie by było!

przez **Jadzia** 11 lis 2005, o 18:05

Na bieżąco to sprzątamy sami(tzn. właściciele psów), natomiast koszenie trawy i zabieranie pojemników ze śmieciami należy do służb miejskich.

Kwidzyn nie jest dużym miastem(ok.40 tys.) ale takich wybiegów jest 12-13 w różnych punktach miasta :lol:

Tak że, każdy może pójść, tam, gdzie mu najbliżej. Te wybiegi są wyrażnie oznaczone tablicą z sylwetką biegającego psa :roll:

Ten, na który ja chodzę, jest pięć minut od mojego bloku. To jest duży plac porośnięty trawą, na kilka drzwek i krzewów, a potem przechodzi w park.

przez **-sznaucerka-** 11 lis 2005, o 18:21

Ja chodzę albo na "psia elejkę" albo do parku skaryszeqwskiego albo za mój blok pochodzić i pożucać poatyczki i piłeczki.

Codziennie o 20:15 dzis też wychodzę z jamniczką Zuzą którą Sonia bardzo lubi

przez **ValdeQ** 11 lis 2005, o 18:31

To ja chcę, żeby burmistrz Kwidzynia startował na prezydenta Warszawy zamiast takiego dupka Kaczora, który np. efektywnie zlikwidował ursynowski program opieki nad bezdomnymi zwierzetami (a był chyba najlepszy w Polsce). :twisted:

przez **Jadzia** 11 lis 2005, o 19:22

Nasz burmistrz ma ładnego owczarka niemieckiego, radni też mają psy, a i sami psiarze zabiegali o takie miejsca. :roll:

I od paru lat to funkcjonuje bez zarzutu :lol:

ps. KWIDZYN na końcu N bez kreseczki, więc w KWIDZYNIE, KWIDZYNA itd

przez **jola** 11 lis 2005, o 22:59

Ekstra w Lodzi otworzono wczoraj taki spacerniak ale ja mam hektar.

przez **Atena** 12 lis 2005, o 08:38

buuu a kiedy ja sie doczekam :?:

przez **Basia_sz** 12 lis 2005, o 09:56

No ale Wy z Atenką macie przecież lotnisko! :wink:

spacerki i ich towarzysze

spacerki i ich towarzysze

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum