Pies w pociągu

Podróże, formy wypoczynku, zabawy...

Moderator: Moderatorzy

Pies w pociągu

Postprzez aGula1810 8 lip 2007, o 01:00

Jadę na wakacje i biorę mojego psa ze soba.
Będziemy podróżować kilkanascie godzin w pociągu.
Mój pies boi się jeździć samochodem, więc obawiam się że w pociągu mogą wystąpić nieprzewidziane trudności...
Jak przygotować psa do podróży?
Co ze sobą najlepiej zabrać?
Co z toaletą?
aGula1810
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 64
Dołączył(a): 14 cze 2007, o 16:41

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez pandziksa 8 lip 2007, o 14:01

Jakieś 2 tygodnie temu jechałam z psem trasą Szczecin - Lublin. Co trzeba wziąć. Miske z piciem i ewentualnie jedzienie. Mój akurat nie chciał jeść. Pozatym koniecznie weź książeczke zdrowia oraz kaganiec i smycz. Odemnie wymagano smyczy i pies nie mógł jechac na siedzeniu pomimo dużego recznika. Kagańca jamnikow nie kazali zakładac :) Jeszcze jedna drobna rada koniecznie kup chusteczki nawilzane bo jak jest gorąco to sierść czepia się rak i jest strasznie. Weź tez ręczniki papierowe i jednorazowe reklamówki bo nigdy nie wiadomo co się zdarzy. Wydrukuj z neta jak jedzie pociąg i jeśli bedzie zgodnie z rozkladem to zawsze mozna wyjść na siusiu na peron.
Przewóz psa na całej trasie to 15 zł chyba, że jedziesz też przewozami regionalnymi to + 4 zł. takze da się przeżyć :)
pandziksa
Młodszy Miskowy
Młodszy Miskowy
 
Posty: 14
Dołączył(a): 4 lip 2007, o 16:30

Postprzez Panibee 8 lip 2007, o 22:55

To pies może siusiać na peronie bez żadnych konsekwencji?
Avatar użytkownika
Panibee
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1510
Dołączył(a): 19 sie 2006, o 16:49
Lokalizacja: Koszalin

Postprzez mwijatak 9 lip 2007, o 07:16

panibee napisał(a):To pies może siusiać na peronie bez żadnych konsekwencji?


Jak pies obsika murek czy słup to jeszcze ujdzie - można się spotkać jedynie z krzywym spojrzeniem przechodniów (oczywiście o ile peron jest na świeżym powietrzu). Z suczkami jest gorzej. Najczęściej trzeba szukać jakiegoś małego trawnika przy peronie.
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez aGula1810 10 lip 2007, o 13:40

pandziksa napisał(a):Jakieś 2 tygodnie temu jechałam z psem trasą Szczecin - Lublin. Co trzeba wziąć. Miske z piciem i ewentualnie jedzienie. Mój akurat nie chciał jeść. Pozatym koniecznie weź książeczke zdrowia oraz kaganiec i smycz. Odemnie wymagano smyczy i pies nie mógł jechac na siedzeniu pomimo dużego recznika. Kagańca jamnikow nie kazali zakładac :) Jeszcze jedna drobna rada koniecznie kup chusteczki nawilzane bo jak jest gorąco to sierść czepia się rak i jest strasznie. Weź tez ręczniki papierowe i jednorazowe reklamówki bo nigdy nie wiadomo co się zdarzy. Wydrukuj z neta jak jedzie pociąg i jeśli bedzie zgodnie z rozkladem to zawsze mozna wyjść na siusiu na peron.
Przewóz psa na całej trasie to 15 zł chyba, że jedziesz też przewozami regionalnymi to + 4 zł. takze da się przeżyć :)


Nie brzmi to zachęcająco ale takie są polskie realia.
Najbardziej przeraża mnie to że pies nie może jechać na siedzeniu.

Bardzo realnie to przekazałaś dzięki za info na pewno się przyda.
aGula1810
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 64
Dołączył(a): 14 cze 2007, o 16:41

Postprzez mwijatak 10 lip 2007, o 23:09

aGula1810 napisał(a):
pandziksa napisał(a):Jakieś 2 tygodnie temu jechałam z psem trasą Szczecin - Lublin. Co trzeba wziąć. Miske z piciem i ewentualnie jedzenie. Mój akurat nie chciał jeść. Poza tym koniecznie weź książeczke zdrowia oraz kaganiec i smycz. Ode mnie wymagano smyczy i pies nie mógł jechac na siedzeniu pomimo dużego ręcznika. Kagańca jamnikow nie kazali zakładac :) Jeszcze jedna drobna rada koniecznie kup chusteczki nawilzane bo jak jest gorąco to sierść czepia się rak i jest strasznie. Weź tez ręczniki papierowe i jednorazowe reklamówki bo nigdy nie wiadomo co się zdarzy. Wydrukuj z neta jak jedzie pociąg i jeśli bedzie zgodnie z rozkladem to zawsze mozna wyjść na siusiu na peron.
Przewóz psa na całej trasie to 15 zł chyba, że jedziesz też przewozami regionalnymi to + 4 zł. takze da się przeżyć :)


Nie brzmi to zachęcająco ale takie są polskie realia.
Najbardziej przeraża mnie to że pies nie może jechać na siedzeniu.

Bardzo realnie to przekazałaś dzięki za info na pewno się przyda.


Ja ze swoją, wówczas 4 miesięczną sunią jechałam z Warszawy do Władysławowa (ok. 6,5 godz.) i Kaja spała sobie beztrosko na kanapie i żaden konduktor (a było ich ze trzech na całej trasie) nie zwrócił mi uwagi, że pies nie może tam leżeć 8)
Na pewno woda, na pewno ręczniki papierowe i torebki na psią przygodę. Podstawa - książeczka i kaganiec (w moim przypadku był to zwykły materiałowy kaganiec zdjęty po 10 minutach jazdy pociągiem) :wink:
Poza tym - nic tylko życzyć przyjemniej podróży :)
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa


Powrót do Wypoczynek z psem

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości

paw prints