Strona 3 z 4

PostNapisane: 3 mar 2006, o 13:13
przez Agaa.a
My byliśmy nad morzem z Librą, jak miała pięć miesięcy. Znaleźliśmy świetną, pustą plażę na Helu i Niuńka latała luzem :)
Jeśli chodzi o picie morskiej wody, to Libra nawet nie próbowała jej skosztować. Wzieliśmy jej miseczkę, która stała cały czas przy naszym kocyku ( oczywiście w zacienionym miejscu ) i jak chciało jej się pić to piła z miski. Z załatwianiem się też nie było problemu, jakoś nie interesowało jej załatwianie swoich potrzeb na plaży, gdzie miała tyle atrakcji :D Jeśli chodzi o kąpiel to oczywiście kąpała się razem z nami, strasznie się jej to spodobało i potem wcale nie chciała wychodzić z wody :lol:
Ludzi było niewiele, więc nikt się nie czepiał, a ci co byli to raczej obserwowali Librowe harce w wodzie i na plaży :D niż mięli pretensje o psa na plaży. Myślę, że to tyle. My pobyt nad morzem wspaminamy bardzo miło i teraz planujemy wziąść Librę z nami w nasze ulubione miejsce odpoczynku, nad Adriatyk, do Chorwacji ...

Pozdrawiam !!
Aga&Libra.

z psem nad morzem

PostNapisane: 30 maja 2006, o 18:52
przez reksik@vp.pl
[ Gdzie byłes nad morzem.Słyszałam ,bowiem,że na plażę nie mozna wychodzic z psem.

PostNapisane: 1 cze 2006, o 19:36
przez magdaS26
My byliśmy w maju nad polskim morzem. Zjeżdziliśmy miejscowości od Międzyzdrojów po Kołobrzeg i nigdzie nie było problemu z wejściem pieska na plażę. W centrum Międzyzdrojów była tabliczka informująca o zakazie wstępu psów - ale to chyba oczywiste że w centrach większych miejscowości raczej z pieskami będzie trudniej.
A i polecam sprzątanie za psiakiem. Dla nas to oczywiste jak mycie zębów ale wiele osób poprostu zakopuje kupy w piasku...tragedia...

PostNapisane: 2 cze 2006, o 12:44
przez karolcia
:( oj mandaciki wypisuja za spacerki po plazy mojej kumpeli sie oberwalo
ale tam i tak bedzie chodzic jak ja znam 50 zeta to za malo zeby ja przekonac
u mnie w gda brzeznie wymalowali na deptaku zakaz przy kazdym wejsciu :(
cuz pozostaje park, ale tam z kolei sporo rowerow

PostNapisane: 2 cze 2006, o 15:32
przez Jadzia
MAGDO :!: Już wróciliście znad morza :?: I jak było, bo pogoda to chyba nie była zbyt łaskawa :o A jak Ty się czujesz, kiedy będziemy witać małego forumowicza, czy forumowiczkę :?:

Re: z psem nad morzem

PostNapisane: 3 cze 2006, o 23:10
przez Agaa.a
reksik@vp.pl napisał(a):[ Gdzie byłes nad morzem.Słyszałam ,bowiem,że na plażę nie mozna wychodzic z psem.


Owszem, są miejsca gdzie wejście z psem na plażę jest zakazane, ale my mięliśmy namiary :) na wspaniałą pustą plażę na Helu, gdzie nie było problemu z wejściem na nią z psem. Praktycznie zero ludzi, a od tych którzy byli na plaży, dzieliły nas spore odległości :)

Nie wierzycie ?? Zobaczcie, to fotka zrobiona na "dzikiej plaży". Jak widać zero ludzi, tylko Libra z Panciem w oddali ...
Obrazek

Pozdrawiam.

PostNapisane: 5 cze 2006, o 07:54
przez magdaS26
Jadziu - pogoda nam się wyjątkowo udała :D Było piękne słońce przez cały tydzień - coprawda było zimno od morza i wiał wiatr ale rozkładaliśmy parawanik i dużo spacerowaliśmy. Łazik był przeszczęśliwy!! Przy okazji okazało się że uwielbia wodę...do morza nie wszedł (chyba ze wzgl na temp) ale każde jezioro i rzeka jest jego :D :D Nie wiedziałam że szczeniaki tak chętnie pływają :D :D Nasza Malutka przyjdzie na świat za około 1.5 miesiąca - ciężka już jestem i obolała ale tyle wytrzymam - i może uda nam się nawet wybrać na wystawę do Krakowa za 2 tygodnie :D

PostNapisane: 5 cze 2006, o 10:37
przez Gość
My wybieramy sie prawdopodobnie z sunia nad morze(Jastarnia). MAm dosyc mieszane uczucia bo mala bedzie mila wtedy dopiero 3 mc. Boje sie ze taki wyjazd moze byc za ciezki dla tekiego malego psiaka. Moze ktos z Was wyjezdzal z takim maluchem i moze mi podopowiedziec czy to dobry pomysl zeby ja zabierac.

POzdarwiam

PostNapisane: 5 cze 2006, o 10:39
przez bertula
ten post powyzej byl moj tylko zapomnialam sie zalogowac

PostNapisane: 9 cze 2006, o 09:22
przez Iwona26
A może ktoś zna jakiś fajowy ośrodek nad morzem gdzie można zabrać psy?
Wolę mieć coś sprawdzonego, bo juz raz się spotkałam z sytuacja kiedy pani przez telefon powiedziała ze nie ma problemu a gdy zajechaliśmy i zobaczyła psa to odmówiła:/

PostNapisane: 9 cze 2006, o 10:06
przez mwijatak
Ja byłam we Władysławowie, w prywatnej kwaterze i nie było problemów z pobytem rodzinnym :D (my plus pies). Oczywiście poproszono nas żeby pies nie spał na łóżkach, bo nowe i dopiero wymieniane itp., ale bez problemów się obyło ;)

PostNapisane: 13 cze 2006, o 08:18
przez cogar
My właśnie wróciliśmy ze Świnoujścia (w zasadzie to w samym Świnoujściu byliśmy niejako przy okazji wyjazdu do Szczecina, ale zawsze). Cogar kąpał się w morzu, latał po plaży i było ok, czasem tam jakaś kuracjuszka coś burknęła, że ona to by nie była taka pewna, czy ten pies jej nie ugryzie (znajomy miejscowy powiedział, że jak już mu się nerwy kończą to mówi, że jego pies tylko świeże mięso jada), ale zdecydowanie więcej osób było bardzo pozytywnie nastawionych. Może miłe nastawienie ludzi wynikało z tego, że tylko my kąpaliśmy się jako jedyni na całej plaży i pies nie "brudził wody innym", a może tak po prostu byli mili? Nad morze zawsze można się wybrać czy to poza sezonem czy w miejsca bardziej ustronne, dla chcącego zawsze coś się znajdzie.

maly off

PostNapisane: 19 cze 2006, o 11:33
przez karolcia
:? chcialam sie dopisac
zawsze twierdzilam ze zakaz wprowadzania psow na plaze to bzdura
ze to oczywiste ze nie wprowadzi sie ich w tlum ale wieczorkiem jak jest pustawo to powinny w koncu miec troche radosci
ale zmienilam zdanie
ostatnio widzialam jak zakwitly glony
cale sterty tego gnijacego gowna lezaly na brzegu a rodzinka z dwoma bialymi labkami sobie patrzyla jak one sie slodko bawia
i tazaja w tych glonach
potem stwierdzili ze trzeba je wyprac wiec im zaczeli zucac patyki do wody ktora wcale nei byla czystsza
a kiedy ktos im zwrocil uwage ze one jedza sniete rybki to sie zapytali czy to moze im zaszkodzic
wzieli je na smycz i puscili spowrotem kilka metrow dalej

PostNapisane: 13 lip 2006, o 12:18
przez Mijumi
Mój pies na wiodk wanny wytrzeszczal oczy (nie przepada za kąpielą)
ale teraz są takie upały że sam do niej wskakuje! Więc brat go oblał wodą
to nie wyobrażacie sobie jego zachwytu biegał pod domu z ogonem merdajacym chlapiac na wszystkich ;) A potem połozył się spac :]

PostNapisane: 2 sie 2006, o 01:14
przez linka107
Tam gdzie ja mieszkam nie ma raczej problemu...sa psie plaze...:)