przez cogar 27 cze 2005, o 11:09
Pod koniec miesiąca wybieram się na spływ kajakowy i psa się nijak nie da ze sobą zabrać, więc trzeba coś wymyślić. Mamy taką dziewczynę, która zwykle zajmuje się domem, więc tym razem poprosimy ją, żeby się na dwa tygodnie do domu wprowadziła i się nim zajmowała. Myślę, że to najlepsze co mogę dla niego wymyślić. W ogóle mam zgrzyt, że muszę go na tyle zostawić samego, ale to nie tylko moje wakacje, dlatego jakoś musimy dać radę.