Strona 2 z 4

PostNapisane: 13 lip 2005, o 12:55
przez mwijatak
ja się wybieram ze swoim maluchem nad morze w sierpniu. Trochę się obawiam jak zniesie podróż oraz jak się będzie zachowywać :!: :?: ale nie mam z kim jej zostawić :wink:

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:09
przez jola
Moje jada na dzialke do lasu bedzie pracowac na swiezych tropach zajecy i sarenek :D

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:21
przez madzia2kk
ja naszczescie nad morze mam blisko , tylko godzina drogi bo jestem ze szczecina wiec midzi nie bardzo sie zorientowal ze jest w podrozy :P

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:34
przez mwijatak
ja mam drobne 6 godz pociągiem :?

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:42
przez madzia2kk
uuuu to musisz mu ciekwe zajecie znalezc :twisted: , glowa do gory , bedzie dobrze:)

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:54
przez mwijatak
no cóż najwyżej ucierpi na tym wagon :twisted:

PostNapisane: 13 lip 2005, o 13:58
przez madzia2kk
wagon moze ucierpiec:P wazne zeby pies sie nie nudzil :P

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:07
przez mwijatak
podzielam zdanie :lol:

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:17
przez madzia2kk
a gdzie sie wybieracie konkretnie??w "moje rejony" ze tak powiem?? czy na wschodnie wybrzeze??

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:23
przez mwijatak
raczej w drugą stronę :cry: do władysławowa

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:30
przez madzia2kk
myslalam ze gdzies blizej, wtedy mozna by bylio spotkanie seterow zrobic:P

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:34
przez mwijatak
jeśli jeździ jakiś bezpośredni pociąg do szczecina chętnie się spotkamy :lol:

PostNapisane: 13 lip 2005, o 14:36
przez madzia2kk
pewnie jakis jezdzi, trzeba by bylo sprawdzic:) ja teraz zmykam na spacerek , dogadamy sie np. jutro, pozdrow swoje rudzielce od Midżiego :)

PostNapisane: 13 lip 2005, o 16:12
przez cogar
Jakie to szczęście, że my nie mamy takich problemów w podróży, Cogar znajduje sobie jakieś miejsce do spania i śpi całą drogę, nie ważne jak daleko jedziemy. A poza tym to on nie przepada za postawą stojącą w pociągu- jakoś tak nim dziwnie rzuca :lol:

PostNapisane: 13 lip 2005, o 16:32
przez madzia2kk
Midżi tez spal...no ale mowie to byla tylko godzinka i juz bylismy nad morzem , nawet sie nie zorientowal :)