Strona 1 z 3

Bezpieczenstwo psa podczas podrozy samochodem

PostNapisane: 11 paź 2005, o 15:40
przez Atena
Jak w temacie - czy stosujecie jakies zabezpieczenia, typu pasy, mata podczas podrozy psa w aucie?? A moze wozicie go w bagazniku??

PostNapisane: 11 paź 2005, o 15:52
przez pauline_g
ja dla reksi nie stosuje, a może to mój błąd?? a ty jak robisz??

PostNapisane: 11 paź 2005, o 17:19
przez Asiek
Moje psy jeżdżą w bagażniku, z tym, że to nie trwa dłużej niż 15-20minut :)

PostNapisane: 11 paź 2005, o 19:34
przez kuzi
Borek jeździ na tylniej kanapie bez żadnych zabezpieczeń. Będę musiał jednak pomyśleć o podobnym zabezpieczeniu jak Ty Olu - o tym "smyczo-pasie bezpieczeństwa" :!: 8)

PostNapisane: 11 paź 2005, o 19:40
przez ValdeQ
Zwracam uwagę na jeden aspekt: jeśli pies będzie bez "pasów bezpieczeństwa", to w prazie wypadku ubezpieczyciel odmawia wypłaty odskodowania :!:

Firmy ubezpieczeniowe wykazują, że pies mógł upośledzić zdolność kierowcy do prowadzenia pojazdu.

PostNapisane: 11 paź 2005, o 20:15
przez Atena
jak juz Marcin zdradzil - Atenka jezdzi w psich pasach - tzn szeleczki i krotka smycz z koncowka do pasa - i zawsze na tylnim siedzeniu. W poprzednim samochodzie przy gwaltownym hamowaniu wybila przednia szybe :( - bo siedziala na przednim siedzeniu... Ostatnio jednak polubila jazde w bagazniku (mam samochod typu combi) - ma duzo miejsca, nikomu nie przeszkadza i wyglada sobie na auta jadace na nami. Ale na zime przeniesiemy sie z powrotem na siedzenie i zastanawiam sie nad mata, poniewaz wiadomo - snieg :?

PostNapisane: 11 paź 2005, o 20:20
przez Jadzia
Ja nie mam kłopotu, pinczery są małe. Jak jadę ze wszystkimi, to są w transporterach, jeśli jedzie tylko jedno, to jest przypięte do pasa, na krótkiej smyczy, na leżąco.

PostNapisane: 12 paź 2005, o 05:59
przez Basia_sz
Max jeździ w bagażniku, przy zdjętej półeczce, żeby nas widział. Ostatnio jechaliśmy na wczasy - 4h w jedną stronę - nie było tak źle, zrobiliśmy dwa postoje, żeby mógł rozprostować łapy i ewentualnie się załatwić, no i było w porządku. Jedynym problemem było to, że wszyscy, którzy siedzieliśmy z tyłu, mieliśmy całe oślinione ramiona. :lol:

PostNapisane: 21 paź 2005, o 14:15
przez Doris.
chyba najlepiebardziej komfortowa dla psa jest jazda w bagazniku combi, tak mi sie wydaje

PostNapisane: 21 paź 2005, o 14:28
przez ValdeQ
To musiałby się wypowiedzieć ktoś, kto w bagażniku podróżował.

Moim zdaniem jest tam niewygodnie i strasznie trzęsie.

Gdybym Xenię umieścił w bagażniku, to chyba przegryzłaby kratkę, żeby sie do mnie dostać :lol:

PostNapisane: 21 paź 2005, o 15:07
przez Basia_sz
No tak, ale w naszym przypadku nie ma innego wyjścia, bo nasza wesoła rodzinka cały samochód zajmuje, no więc siłą rzeczy dla pieska zostaje bagażnik. :lol: No chyba, żebym się z nim zamieniła miejscami...

PostNapisane: 21 paź 2005, o 15:46
przez ValdeQ
Albo kup auto klasy RV, taki jakby samochód i przyczepa kampingowa w jednym. :lol:

W krajach, gdzie z takich aut chętnie ludzie kozystają stoja one w wypożyczalniach. Wyjeżdżasz sobie i mieszkasz w RV gdies w parku, zamiast w hotelu.

PostNapisane: 21 paź 2005, o 15:50
przez Atena
kupilam sobie w koncu mate na siedzenie i Atena przeniosla sie na tylna kanape z bagaznika. Ale musze z przykroscia stwierdzic, ze wcale jej sie to nie podoba :? piszczy, lazi po calym siedzeniu i mnie denerwuje :x W bagazniku chyba bylo jej lepiej - bo siedziala spokojnie i patrzyla na auta jadace za nami lub kladla sie i spala.

PostNapisane: 21 paź 2005, o 16:04
przez Gość
Taki RV, to super sprawa, ale myślę, że Maxowi nie jest źle w tym bagażniku. Panią ma bliziutko (syn jedzie wtedy z przodu), może ślinić do woli. Kłopot był tylko przez pierwsze pół godziny pierwszej podróży, bo w Rybniku rondo za rondem, no a pies pierwszy raz w samochodzie, którym nieustannie na boki rzucało. Matko kochana nie mogłam go w tym bagażniku utrzymać, bo chciał koniecznie z niego wyjść, prosto na moją głowę! Ale potem się uspokoił i dalej poszło już gładko.

PostNapisane: 21 paź 2005, o 16:06
przez Basia_sz
Ojejku, wieczne problemy z tą siecią, sorry :oops: