No właśnie, Zarząd pozostał, w prawie nie zmienionym składzie, czyli nic nie będzie się działo. A przecież jest sprawa kopiowania ogonów, uszu u niektórych ras(na przykład u pinczerów). Weterynarze mają oficjalny zakaz, ale w hodowli i na wystawach wolna amerykanka, kto chce, to tnie, pokątnie. A Związek nie zajmuje stanowiska.