podobno dobry jest klikier
ale moim zdaniem najlepszy sposob to wzmocnienie pozytywne
czyli: piesek nie jest karany aby praca z czlowiekiem wydawala mu ie przyjemnoscia np. jesli zlapiemy go na gorocym uczynku jak sie zalatwia w domu to zamiast na niego nakrzyczec( wtedy bedzie nas kojarzyc z nieprzyjemnym) czym predzej wynasimy go na dwor a jak sie tam zalatwi to go chwalimy(wtedy zacznie kojarzyc ze jak wyjdzie ,,zrobic,, na dwor to bedzie pochwalony)
gdybysmy na niego krzyczeli jak zrobi w domu to zacznie sobie kojarzyc Ciebie ze strachem i bedzie sie ciebie bal a nie bedzie mial do ciebie zaufania. Logiczne nie??
taka nauka to przyjemnosc dla psa i wlasciciela. wtedy piesek nam ufa i chce sie z nami przyjaznic