Psiaki.pl

Hej.
Pytanie jak w temacie. Mój pies jest bardzo...żywiołowy, a do tego duży, ciężki i lubi skakać na innych ludzi, radości oczywiście. Nie zawsze jest to pożądane, zwłaszcza kiedy przychodzą goście którzy nie chcą zostać pobrudzeni. Czy ktoś może mi doradzić jak ujarzmić temperamentnego Husky?

wątek stary, ale podbiję, może komuś się przyda
Najlepszym sposobem jest brak reakcji - gdy pies skacze to odwracamy się i nie zwracamy na niego uwagi, jednak nie zawsze każdy gość się do tego zastosuje
Kolejny sposób to odpowiednia tresura - wymaga trochę czasu i cierpliwości ale warto, gdyż w zamian otrzymujemy dobrze "wychowanego" psa.

p.s. czasami pies skacze nie tyle z radości co chce zwrócić na siebie uwagę - powyższe także skutkuje i w takim przypadku

Ja słyszałem, że pomagają wyciągnięte ręce przed siebie

Brak reakcji, to dobry sposób, ale wymaga ogromnej ilości cierpliwości. Żeby efekty były szybsze, lepiej powiedzieć psu, czego od niego oczekujemy, czyli raz na jakiś czas (nie patrząc na niego), mówimy "siad" (zakładam, że pies zna tę komendę). Kiedy usiądzie - dajemy smakołyk żeby zaznaczyć, że o to nam właśnie chodziło. Kiedy pies już załapie co ma zrobić - dajemy smaczek z coraz większym opóźnieniem, aż nauczy się siedzieć i czekać aż zdejmiemy buty i kurtkę. Dopiero wtedy możemy pozwolić na powitanie (kiedy skacze - znowu prosimy o "siad").

A czytałeś ten poradnik o tym jak oduczyć psa skakania? http://www.szkola-doberman.pl/szkolenie-psow/pies-skacze-na-gosci-a-ty-co/

Tez miałem taki problem. Zresztą nie tylko taki. Zdecydowaliśmy się z żoną na "psiego psychologa" i on nam podpowiedział, że aby zwalczać skakanie na drugą osobę to najlepiej w momencie, gdy pies wyskakuje chwycić go za łapy w okolicy łokci na przednich łapach mocno ściskać - to go niby ma oduczyć. U nas się to sprawdziło w części, ale może u ciebie okaże się skuteczniejsze.

Natan81 napisał(a):Tez miałem taki problem. Zresztą nie tylko taki. Zdecydowaliśmy się z żoną na "psiego psychologa" i on nam podpowiedział, że aby zwalczać skakanie na drugą osobę to najlepiej w momencie, gdy pies wyskakuje chwycić go za łapy w okolicy łokci na przednich łapach mocno ściskać - to go niby ma oduczyć. U nas się to sprawdziło w części, ale może u ciebie okaże się skuteczniejsze.

proponuję jak najszybciej zmienić tego "psiego psychologa". To co wam zaproponował to może stosować na sobie. Problem nie zniknie. A swoją drogą co to za psycholog? Ma jakieś dokumenty potwierdzające jego wiedzę, czy może to samouk, albo po kursie korespondencyjnym. Możesz podać namiary na niego?

Ciekawe porady!