Strona 1 z 2

Kto z was skacze przez przeszkody z psem?

PostNapisane: 8 sie 2006, o 10:32
przez Just
Ja osbiście skaczę w domu, ale chciałabym wiedzieć czy są organizowane jakieś zawody w skokach przez przeszkody psów?

PostNapisane: 15 sie 2006, o 20:18
przez karolcia
ja skakalam :) przez bele ze slomy na polu :D gaje trzeba bylo podsadzic
swietna zabawa;
sklada sie z kilku etapow
najpierw obszczekiwanie "nowej" zabawki
potem ganianie sie wokol niej
i wskakiwanie :lol:

PostNapisane: 15 sie 2006, o 21:22
przez Taki tam
Hehehehe to może być ciekawe tylko czy każdemu psu by sie chciało tak przeskakiwać :D

PostNapisane: 16 sie 2006, o 07:09
przez Gość
ehh tez bym poskakala z aresem ale nie moge :(

PostNapisane: 16 sie 2006, o 07:10
przez czarny_motyl
ten gosc wyzej to ja

PostNapisane: 16 sie 2006, o 13:28
przez Taki tam
A dlaczego nie możesz :?: Niechce mu sie czy jakiś poważny powód :?:

PostNapisane: 16 sie 2006, o 14:12
przez czarny_motyl
niewiadomo czy powazny Ares mial dwa zagadkowe "ataki" ale wet nie wie dokladnie od czego jest kilka teori: nerwobóle powodujace "zacisk" jelit, chwilowe zatkanie kiszek koscmi podkradzionymi na dworze albo problemy z kregoslupem na odcinku przy ogonku pare kregow jest troche zbyt daleko od siebie i wole nieryzykowac i zostac tylko przy bieganiu bo jesli to od kregoslupa to nie chce zeby przeze mnie cierpial

PostNapisane: 6 wrz 2006, o 18:32
przez Milena5_12
Ja uczylam Tosię spakac przez stacjonatę i wchodzic po nie wiem jak się to nazywa, ale jest to coś w rodzaju bardzo wysokiej lawki na ktorą wchodzi sie po takich jakby deskach. Fajna zabawa :) :D

PostNapisane: 6 wrz 2006, o 19:58
przez szczotek
Mój pies uwielbia skakać przez wszystko. Problem jest bo mieszkamy w mieście, a jego ulubioną przeszkodą jest ławka (nie zawsze wolna). Jednak czytałąm, że sznaucerom nie wolno skakać wyżej niż wysokośc psa, ale nic mu nie jest. Może skacze umiejętnie :)

PostNapisane: 22 wrz 2006, o 23:13
przez natala_afro
A ja zaczęłam zabawę z przeszkodami jak dostałam od rodziny ze Szwecji weilkie, płaskie, wysokie pudło z batonami daim. Po zjedzeniu wszystkich (co zajęło z rok :wink: ) uznałam, że to będzie świetna przeszkoda dla Aferki i.. miałam rację :D Afrowi się spodobało, robiłam mu przeszkody na osiedlu z cegieł (niziutkie) i bylo git. A jutro jedziemy na naszą pierwszą lekcję agillity! Nie mogę się doczekać! :P

PostNapisane: 2 paź 2006, o 19:56
przez Agusia :)
Ja też skaczę :) Z Kuleczką moją kochaną... Ona ma 30 cm w kłębie. Max. skaczemy 45 cm. Po pierwsze wyżej Kulka nie jest pewna, po drugie zrzuca poprzeczkę, po trzecie najczęściej skaczemy ok. 30 cm, bo stawy. Zdrowie jest najważniejsze!

PostNapisane: 5 paź 2006, o 20:58
przez parsonek
oj kochana, o agility sie nie słyszało :wink: :D

PostNapisane: 7 paź 2006, o 18:20
przez -sznaucerka-
Agility góra!!! skaczemy i bardzo to lubimy :]
Parsonek miałam pojechać do ciebie na zawody, ale ja leniwe dziewcze i mi się nie chciało do Szczecina zasuwac :]

PostNapisane: 9 paź 2006, o 10:11
przez parsonek
-sznaucerka- napisał(a):Agility góra!!! skaczemy i bardzo to lubimy :]
Parsonek miałam pojechać do ciebie na zawody, ale ja leniwe dziewcze i mi się nie chciało do Szczecina zasuwac :]

A trzeba było przyjechać, fajnie było :)

PostNapisane: 10 paź 2006, o 14:32
przez olwo
Ja robię czasem Pice na podwórku przeszkody z desek :)