Psiaki.pl

27-28.09.2008(w sobote i w niedziele) na stadionie Olimpijskim odbędzie sie międzynarodowa wystawa psów.

w sobotę 27.09.2008 ocenianene będą grupy FCI: I, III, IV, VIII, X,
w niedzielę 28.09.2008 oceniane będą grupy FCI: II, V, VI, VII, IX.

Więcej informacji znajdziecie tu http://www.zkwp-wroclaw.o...etail.php?id=18
Ja napewno się wybieram, z psem, ale nie będzie on wystawiany(przynajmniej nie w tym roku )
Kto z Was wybiera się jako widz, kto będzie wystawiać
Pozdrawiam

na wystawe mozna wchodzic tylko z psami, ktore bede wystawiane

Anonymous napisał(a):na wystawe mozna wchodzic tylko z psami, ktore bede wystawiane

Tyle przepisów, a życie swoje historie pisze.
Ja już z psem nie raz na wystawę wszedłem, chociaż go nie pokazywałem.
I nie chodzi tu o jakieś przemycanie psa w torbie, co zresztą z wilczarzem by raczej nie przeszło.
Powodów może być wiele, czasem akurat "już wcześniej wchodziliśmy i mamy papiery przy ringu, a byliśmy w samochodzie", czasem pewnym krokiem po prostu przechodziliśmy koło wpuszczających i tyle.
Mała rada : trzeba do sprawy każdorazowo podchodzić z pewnością siebie, tak, żeby nie wzbudzać podejrzeń

Życie życiem ale po co łamać przepisy. Ja nigdy nie byłam z psem nie zgłoszonym na wystawie i nie rozumiem jak trudno komuś psa zostawić w domu jak nie jest wystawiany .

Zresztą to zbyt praktyczne nie jest.

A ja mam takie pytanie trochę offowe. Chcę kupić psu niewystawianemu kaganiec fizjologiczny. Chcę go przymierzyć i jedyna możliwość następuje na wystawie gdzie dana firma ma swoje stanowisko. Łamię regulamin wchodząc tylko po zakup kagańca

Czeka mnie to w weekend na wystawie w W-wie i nie chcę się nie miło przejechać

Ania_Ś napisał(a):Życie życiem ale po co łamać przepisy. Ja nigdy nie byłam z psem nie zgłoszonym na wystawie i nie rozumiem jak trudno komuś psa zostawić w domu jak nie jest wystawiany .

jeśli ktoś panuje nad swoim psem i nie jest on agresywny, to czemu nie... Ty nie byłaś, inni chodzą - każdy robi to, co lubi...

Psiarka napisał(a):Zresztą to zbyt praktyczne nie jest.

aczkolwiek zgodzę się z Marysią, dlatego nie zabieram swoich sukoli, bo wolę mieć wolne łapki, żeby w spokoju się piwa napić, czy porobić zdjęcia

cogar napisał(a):Tyle przepisów, a życie swoje historie pisze.
Ja już z psem nie raz na wystawę wszedłem, chociaż go nie pokazywałem.
I nie chodzi tu o jakieś przemycanie psa w torbie, co zresztą z wilczarzem by raczej nie przeszło.
Powodów może być wiele, czasem akurat "już wcześniej wchodziliśmy i mamy papiery przy ringu, a byliśmy w samochodzie", czasem pewnym krokiem po prostu przechodziliśmy koło wpuszczających i tyle.
Mała rada : trzeba do sprawy każdorazowo podchodzić z pewnością siebie, tak, żeby nie wzbudzać podejrzeń

dokładnie. Rok temu pojechaliśmy większą grupą do Krakowa, na wystawę i na zawody frisbee. Część osób chciała wejść na wystawę popatrzeć sobie, więc weszli za free. A jak? po prostu, jedna dziewczyna znała imiona, nazwiska i miejscowości osób wystawiających psy na tej wystawie, więc każdemu przedzieliła po jednym, kazała zapamiętać imię psa i weszli, mówiąc, że musieli wyjść po coś do samochodów

Ja ja powiem swoje, że z Daisy już nie raz byłam na wystawie. Nawet w tedy kiedy nie była wystawiana.

Nie widzę w tym nic niestosownego. Tak jak pisała Ola jak wiem, ze pies nie jest agresywny, to czemu nie.

Tak każdy robi to co lubi . Należy tylko pomyśleć co by było gdyby tak każdy przyszedł ze swoim psem na wystawę pooglądać .

Diana Ty wiesz,że Twój pies nie jest agresywny,ale ktoś z zewnątrz tego nie wie

mArGoSiA

Diana Ty wiesz,że Twój pies nie jest agresywny,ale ktoś z zewnątrz tego nie wie

Tak, ja wiem, że mój pies jest nie agresywny i to powinno wystarczyć.

Te co są wystawiane nieraz więcej zębów pokazują niżeli miałaby to zrobić moja Daisy. (moja Daisy nigdy nie pokazała cienia agresji na ringu).

Ania Ś

Tak każdy robi to co lubi Rolling Eyes. Należy tylko pomyśleć co by było gdyby tak każdy przyszedł ze swoim psem na wystawę pooglądać Cool .

Nie każdy przychodzi ze swoim psem. Więc tłoku nie ma. Ja nie zabieram Zary. Daisy zabieram i będę zabierała. Tak jak pisałam, nie widzę w tym nic nie stosownego. Nie ta wystawa (na której akurat nie jest wystawiona Daisy) to następna na której pojawi się Daisy. Tym razem na ringu.

A przy tym mam możliwość spotkania się ze znajomymi, a Daisy również.