Strój wystawiającego

przez **Lehrer** 19 wrz 2006, o 17:21

Wydaje mi się , że wystawiający i wystawiany stanowic powinni jedną całość. pies piekny, zadbany , spełniający komendy, pięknie się prezentuje. A pan? jeansy, polo, adidasy, często nieogolony.
Toz to kpina. Jeśli dbamy o wygląd psa wykorzystując w tym celu chemię (szampony, lakiery, i inne) wiążąc mu kokardki , goląc to zadbać o siebie mógłby także właściciel.
Na wystawie w Zielone Górze widziałem tylko 2 osoby , których strój był odpowiedni do rasy psa i pokazu. No i co obaj panowie to Niemcy. Jeden w styroju mysliwego (wystawiał psa mysliwskiego) , drugi w garniturze i muszce (wystawiał mopsa)
Nie wiem jak jest na innych wystawach , ale tu coś chyba nie gra. Tylko sędziowie wyglądali jako tako.

**Szukasz czegoś dla swojego pupila?**

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.

przez Magda* 19 wrz 2006, o 17:29

Podobno Strój wystawiającego nie powinien "zlewać" się (byc taki sam) jak kolor psa. Nie powinien być zbyt "okazały" aby nie sprawiac warażenie, że konkuruje sie z własnym psem

Bo to pies powinien byc na pierwszym planie. Oczywiscie powinien byc schludny i pasujacy do danej rasy

przez **Lehrer** 19 wrz 2006, o 17:36

Magda* napisał(a):Podobno Strój wystawiającego nie powinien "zlewać" się (byc taki sam) jak kolor psa. Nie powinien być zbyt "okazały" aby nie sprawiac warażenie, że konkuruje sie z własnym psem Bo to pies powinien byc na pierwszym planie. Oczywiscie powinien byc schludny i pasujacy do danej rasy

Co znaczy, Madziu - strój pasujący do danej rasy?

przez **czarny_motyl** 19 wrz 2006, o 18:04

np leniwy mops i pan w dresach
albo jakis pies mysliwski lub lubiacy biegac i paniusia w kiecce i szpilach na 10cm[to tylko moje zdanie]

przez **Atena** 19 wrz 2006, o 19:33

Lehrer napisał(a):Na wystawie w Zielone Górze widziałem tylko 2 osoby , których strój był odpowiedni do rasy psa i pokazu. No i co obaj panowie to Niemcy. Jeden w styroju mysliwego (wystawiał psa mysliwskiego) , drugi w garniturze i muszce (wystawiał mopsa)

Magda* napisał(a):Podobno Strój wystawiającego nie powinien "zlewać" się (byc taki sam) jak kolor psa. Nie powinien być zbyt "okazały" aby nie sprawiac warażenie, że konkuruje sie z własnym psem Bo to pies powinien byc na pierwszym planie. Oczywiscie powinien byc schludny i pasujacy do danej rasy

Faktycznie, sama nieraz jestem zniesmaczona ubiorem wystawiających. Kilka razy widziałam osoby w dresie, nieraz w jakiś porozciąganych spodniach :roll:

Zawsze wyobrażałam sobie, że wystawiający są elegancko ubrani, może nie w garnitury, ale w rzeczy schludne i w miarę eleganckie, bo w końcu oni również coś sobą reprezentują - niestety - niemile się rozczarowałam

przez **ValdeQ** 19 wrz 2006, o 19:47

W Polsce przeważa model wystawiania psa przez właśiciela. W niektórych krajach większość psów jest prezentowanych przez profesjonalnych (i profesjonalnie ubranych) handlerów. W USA pies wystawiany "amatorsko" nie ma najmniejszych szans na sukces.

Do tego często wlaścicelom nie zależy na ocenie sędziowskiej (co jest esencją wystawiania), a tylko na trzech notach bardzo dobrych dla suki, co ja kwalifikuje do rozmnażania. Nie jest tajemnicą, że na polskich ringach bardzo dobra notę dostanie każdy. Sędziowie, którzy próbuja oceniać bardziej surowo, wedlug swiatowych standardów, po prostu nie są zapraszani na wystawy.

przez **Michał** 19 wrz 2006, o 20:43

ValdeQ, tym mnie trochę zmartwiłeś :roll:

. Chodzi mi o zacofaniu Polski w wielu kategoriach, nawet jeśli chodzi o psy

.
Co do ubrań, to mam mieszane uczucia. Jeśli wystawa odbywa się na zewnątrz, w gorący, słoneczny dzień, to nie widzę sensu w chodzeniu w garniturze :roll:

. Człowiek się denerwuje przez gorąco i udziela to się psu... Przyznaje jednak rację, żeby sami wystawiajcy ubierali się w miarę przyzwoicie, ale tak by czuli się swobodnie (dobry nastrój udziela się też psu) i komfortowo

. Na przykład zwykły podkoszulek i dżinsy bądź krótkie spodnie(gorący dzień).
Inaczej sprawa się przedstawia w klimatyzowanych halach, których jest mało w Polsce :roll:

. Tu już można wstawić obowiązek ubierania stroju wizytowego przez hodowcę.
Takie jest moje zdanie na ten temat :wink:

.

przez **Lehrer** 19 wrz 2006, o 21:10

Wydaje mi się , że przyjeżdżający z daleka, nocują w okolicy wystawy, dodatkowo wiedzą kiedy wyjdą z prezentacją (ogłoszenia o godzinach pokazów wiszą przed każdym stanowiskiem i nie widzę problemu , aby kilka minut przed prezentacją przebrać się.Jeśli pies ma prezentowac się dobrze , to i jego pan także. Obcokrajowcy (Niemcy) mimo upalnej niedzieli ( 25 stopni w cieniu) prezentowali sie wysmienicie. Dlatego podkoszulek, jeansy lub krótkie spodnie - to nie jest reklama hodowcy . Sedziowie to także oceniają, ale i widzowie (byc może potencjalni kupcy)zapamietaja dobrze prezentujaca sie parę. Ja gosci z zagranicy zapamiętałem i zapamiętałem wygląd psów.Ale zapamiętałem pana w podkoszulce z ramiączkami (łańcuch ze złota na szyi :!:

) i psa też zapamiętałem (owaczarek podhalański)
A sedziowie jako specjalisci dstrzegą (mimo stroju pana) psa i poprawnie (w miarę) go ocenią

przez **ValdeQ** 19 wrz 2006, o 23:25

Michał, nie chodzi o garnitur, strój wizytowy lub wieczorowy byłby równie nie na miejscu jak plazowy.

Ale sportowa marynarka i spodnie w kolorze kontrastującym z umaszczeniem psa wyrażają szacunek dla gości i sędziego. Panie mają więcksze pole do popisu.

Niektórzy maja strój nawiązujący do pochodzenia rasy, np. góralski przy owczarku podhalańskim, strój do safari z rodezjanem, bawarski strój do posokowca. Do oceny to może być nadgorliwość ale podczas konkurencji finałowych wygląda doskonale.

przez **Michał** 20 wrz 2006, o 06:24

Trochę źle zrozumiałem kwestię "w co ubierać się na wystawę". Popatrzyłem na marynarki sportowe na Allegro i muszę przyznać, że wyglądają przyzwoicie

.

przez Magda* 20 wrz 2006, o 07:49

Lehrer napisał(a):
Magda* napisał(a):Podobno Strój wystawiającego nie powinien "zlewać" się (byc taki sam) jak kolor psa. Nie powinien być zbyt "okazały" aby nie sprawiac warażenie, że konkuruje sie z własnym psem Bo to pies powinien byc na pierwszym planie. Oczywiscie powinien byc schludny i pasujacy do danej rasy

Co znaczy, Madziu - strój pasujący do danej rasy?

chodzi mi np. o to, że nie wyobrażam sobie , że jakaś pani na szpileczkach i w krótkiej spodniczce wystawia owczraka niemieckiego - psa uzytkowego. W takim stroju to może wystawiać yorka.

Michał, nie chodzi o garnitur, strój wizytowy lub wieczorowy byłby równie nie na miejscu jak plazowy.

Ale sportowa marynarka i spodnie w kolorze kontrastującym z umaszczeniem psa wyrażają szacunek dla gości i sędziego. Panie mają więcksze pole do popisu.

Niektórzy maja strój nawiązujący do pochodzenia rasy, np. góralski przy owczarku podhalańskim, strój do safari z rodezjanem, bawarski strój do posokowca. Do oceny to może być nadgorliwość ale podczas konkurencji finałowych wygląda doskonale.

otóż to.

przez **Atena** 20 wrz 2006, o 08:07

ValdeQ napisał(a):Nie jest tajemnicą, że na polskich ringach bardzo dobra notę dostanie każdy.

niestety

pies kolegi, który jest brzydki i ma kilka wad, jakoś dziwnym trafem dostaje zawsze doskonałe... dodam tylko, że jeszcze jakoś dziwnym trafem, zawsze jeździ z nim hodowczyni i w zasadzie każdy z psów z tego miotu wtedy coś zdobywa...

przez Magda* 20 wrz 2006, o 17:11

I nie jest tajemnica równiez, że większosc wystaw jest ustawiana.

przez **ValdeQ** 20 wrz 2006, o 17:28

Magda* napisał(a):większosc wystaw jest ustawiana.

Z tą wiekszością to bylbym ostrożny. Sam parę rzeczy wygrałem, a z nikim sie nie umawialem

Musialem trafić na tę "mnejszość" :lol:

przez **Ania_Ś** 20 wrz 2006, o 17:33

Ja zawsze ubieram się na sportowo: dzinsy i koszulka lub bluzka a do tego polar lub kurtka.

Strój wystawiającego

Strój wystawiającego

Sklep Psiaki.pl

Kto przegląda forum