Strona 2 z 2

PostNapisane: 8 wrz 2007, o 17:03
przez Ania_Ś
Gdy hodowca kryje swoje psy to wcale nie oznacza że traktuje je przedmiotowo :? . Nie przesadzaj aż tak bardzo.

PostNapisane: 8 wrz 2007, o 17:33
przez bjossa
nie chodzi mi o samo krycie tylko o ZMUSZANIE do krycia gdy sunia nie chce...

PostNapisane: 11 wrz 2007, o 11:21
przez Jadzia
Jeśli chce się pokryć sunię, to najlepiej zrobić badania i określić, kiedy jest dobry termin. Wtedy nawet młoda, niedoświadczona sunia będzie "chętna" i z kryciem nie będzie problemu. Takie są prawa natury.
Napewno jest kłopot z dużymi(i ciężkimi) rasami, i wtedy wskazana jest pomoc właściciela. No i jest zasada, że dla młodej, niedoświadczonej suni wybiera się reproduktora już doświadczonego. Co nie znaczy starego. Po prostu pies-reproduktor musi wiedzieć "co i z czym się je" :P

PostNapisane: 11 wrz 2007, o 11:33
przez Ania_Ś
Moja Fjona to nawet z rują nie da się pokryć :lol: . Ma taki charakter i koniec, zadziorna dziewczyna :wink: .

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 12:08
przez ferina
Witam
Dawno nas tu nie było, oczywiście zaglądamy, ale sie nie wypowiadałyśmy, no a jak trwoga to do Boga....
Mam problem, bo moja sunia miała być kryta w tym miesiącu, ale partner ( bardziej właścicielka) wycofała się w ostatniej chwili i zostałyśmy na tak zwanym lodzie, cieczka juz sie zaczęła i szukamy w pośpiechu partnera, ale w internecie to wszystkie pieski z rodowodami i nie chcą takiej suni bez rodowodu, a mi nie zależy na sprzedaży czy biznesie tylko na zdrowiu, bo miała juz dwie ciążę urojone i tak sobie pomyślałam, ze spróbujemy raz dopuścić, no i radość z takich maluchów... Może jeszcze jednego sobie zostawimy :roll:
No, ale do rzeczy: POTRZEBNY KAWALER JAMNIK, DŁUGOWŁOSY MINITURKA KRÓLICZY, nie ukrywam, że chciałabym takiego czarniutkiego( nasz niedoszły kandydat był trójkolorowy: czarny z rudym i białym- piękny), moja sunia ma 3 latka, jest bardzo ułożona i grzeczna, nigdy nie miałam z nią problemów! Jesteśmy z Gdańska.
Proszę o jakieś wskazówki ewentualnie o propozycje :wink:
Pozdrawiam

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 13:10
przez ValdeQ
Mam taką propozycję: udaj się do weterynarza, który Ci wytłumaczy, że "dla zdrowia" lepiej byłoby, gdyby Twoja suczka nie miała szczeniąt. Ciąża i laktacja są wyniszczające dla suczki (nie wspomnę, że szczenięta są wyniszczające dla domu i portfela). Żadnej korzyści dla zdrowia z posiadania szczeniąt suka nie odnosi. Ciąży urojonej posiadanie szczeniąt nie zapobiega, wręcz przeciwnie, zwiększa jej prawdopodobieństwo. Radość z maluchów zaiste wielka jest kiedy są to maluchy koleżanki, można przyjść, zrobić sobie okłady ze szczeniąt i wrócić do domu. Własne szczenięta to dwa pełne etaty pracy przez 2 miesiące.

No i przeczytaj sobie swoją własną wypowiedź: szukamy w pośpiechu partnera. Partnera w pośpiechu? Nie słyszałem o szczęśliwym zakończeniu takiego zestawienia, obojętnie czy w życiu prywatnym, czy w biznesie.

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 15:45
przez Gość
dziękuje za odpowiedź, ale nie prosiłam o morały tylko pomoc w znalezieniu partnera, a może dla mnie jest przyjemność z posiadania szczeniaków?!

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 16:14
przez ValdeQ
Nigdy nie wiadomo kto to przeczyta i komu się przyda. Takie morały to jedna z misji tego forum. Poza tym przywołana była kwestia zdrowia. Tu poruszamy się w sferze faktów. Z medycznego punktu widzenia Twoja "przyjemność z posiadania szczeniaków" jest ze szkodą dla Twojej suczki. Porody u miniaturek to nie jest taka sobie zwykła czynność fizjologiczna.

No i ciśnie się pytanie czy przyjemność z posiadania szczeniaków jest obopólna, to znaczy czy możesz zaplanować dla nich przyjemne życie i w jaki sposób? No bo życie w schronisku nie jest przyjemne, prawda?

Co do pomocy w znalezieniu partnera, to jak można pomagać czyli wspierać coś, co się uważa za moralnie naganne?

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 17:08
przez ferina
Czemu szykujesz moim szczeniakom życie w schronisku?
Czy moja sunia jest jedynym i pierwszym pieskiem który bedzie się szczenić? Bo takie odnosze wrażenie.
Nic o mnie nie wiecie a traktujecie mnie jak smarkule.
Na moim osiedlu jest tylko jeden jamniczek tej samej rasy, poza tym nie spotkałam jeszcze w Gdańsku od 3 lat, żadnego pieska tej rasy, tylko 3 suczki, dlatego zwróciłam sie o pomoc w znalezieniu partnera, a co to jest ciąża , jak przebiega i jak sie wychowuje dzieci to doskonale wiem.
Wracając do "pośpiechu" to, nie wiem czy wyraźnie to napisałam, że partner zrezygnował(właścicielka) a ja jestem akurat przygotowana do całej " akcji" czyli nie działam bezmyślnie,zawiodła druga strona.
Widzę że źle trafiłam.
Pozdrawiam

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 17:17
przez Jadzia
Po pierwsze, to nie masz jamnika, tylko psiaka w typie rasy, czyli inaczej, podobnego do jamnika.
Po drugie, to ten "partner", który zrezygnował, też nie był jamnikiem - nie ma jamników trzykolorowych. Mogą być czarne podpalane, natomiast białe znaczenia nie są pożądane.
Po trzecie, ciąża nic Ci nie pomoże na ciąże urojone, każdy wet Ci to powie. Raczej wysterylizuj sunię, to napewno pomoże
Nikt Cię nie traktuje jako smarkulę, sama, swoimi wypowiedziami na taką się kreujesz.

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 22 wrz 2009, o 17:55
przez ValdeQ
Nie obrażaj się proszę, tylko zechciej wysłuchać argumentów kogoś, kto myśli inaczej niż Ty. Ja również chętnie wysłucham Twoich. Na razie wiem tylko, że masz kaprys mieć szczenięta. Z argumentów padło tylko, że jest to z korzyścią dla zdrowia suczki, co każdy weterynarz bez wahania sfalsyfikuje.

ferina napisał(a):Czemu szykujesz moim szczeniakom życie w schronisku?

Bo jest statystycznie wielokrotnie bardziej prawdopodobne niż życie w pałacu.

ferina napisał(a):Czy moja sunia jest jedynym i pierwszym pieskiem który bedzie się szczenić?

I tu jest sedno problemu. Nie jest jedynym. Psów jest w Polsce za dużo. Dlatego nie maja wartości i dlatego cierpią. Dlatego są schroniska.

ferina napisał(a):co to jest ciąża , jak przebiega i jak się wychowuje dzieci to doskonale wiem.

Nie wątpię w to. Jednak nie próbowałaś urodzić jednej nocy dziesięciorga dzieci, które mają zbyt duże główki jak na Twoje drogi rodne, a tak właśnie rodzą rasy sztucznie pomniejszane. Nie wątpię również w Twoja wiedzę o opiece nad małymi dziećmi, ale czy potrafisz na przykład powiedzieć co zrobisz ze szczenięciem noworodkiem, które ma rozszczep podniebienia, a co z tym, które ma żabie oko? To znaczy - które ma większe szanse znaleźć dom?

ferina napisał(a):Widzę że źle trafiłam.

Jeśli idzie o wspieranie rozmnażania psów dla kaprysu to zdecydowanie źle. Jeśli idzie o dowiedzenie się dlaczego tak uważamy, to zdecydowanie dobrze.

Pozdrawiam i szczerze życzę powodzenia we wszystkich dziedzinach życia, a tylko rozmnażanie psów odradzam.

(Odpowiedź na pytanie o chore szczenięta: to pierwsze nie ma szans na przeżycie, to drugie wyleczysz bez śladu domowymi sposobami)

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 23 wrz 2009, o 21:01
przez Chita
moja koleżanka ma ammstafke ktora czesto jej ucieka(raz na tydzien... ) i zwialapodczascieczki.ciazaurojona. kumpela poszla do weta i ON KAZAL DLA DOBRA SUNI DOPUŚCIĆ strachliwa agresywna do wszystkich rzedstawicieli swojej rasy otyla AMSTAFKE :cry: kolezanka byla nieco zaskoczona ale wytrzasnela i zaklepalasobie termin w zomie na krycie z rodowodowym amstafem. niewem jak tamte moglsie na to zgodzic ale sa juz umowieni... co o tym myslicie? wedlug mnie cos nie tak z tym wetem... jak mozna sobie radzic z ciaza urojona? jak ej zapobiec na przyszlosc? ten wet powiedzial ze sterylizacja odpada :roll:

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 23 wrz 2009, o 22:29
przez ValdeQ
Osoba, której pies wielokrotnie "ucieka", do tego raz na tydzień, nie powinna być właścicielem psa ani innego zwierzęcia. Pies powinien być jej odebrany, ponieważ stwarza zagrożenie dla siebie, ludzi i innych zwierząt.

Dalej, cała ta historia brzmi jak "Pani A powiedziała Pani B, że Pani C... itd.". Czyli jest niewiarygodna. Jeżeli jest taki lekarz, który daje takie zalecenia (i do tego używa zupełnie niefachowych określeń, np. "dopuścić"), to ja poproszę jego nazwisko i informację gdzie ma gabinet. Tymczasem zwyczajnie nie wierzę i twierdzę, że owa koleżanka konfabuluje.

Co do ciąży urojonej to poszukaj wątków w dziale Zdrowie.

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 26 wrz 2009, o 09:25
przez Chita
dzieki

Re: Problemy z kryciem!

PostNapisane: 23 lip 2014, o 09:59
przez asi@
Proszę o pomoc. Moja sunia ma obecnie cieczkę "te dni". Jeździmy do reproduktora (dzisiaj będzie 4 raz) i nie mogą sobie poradzić. Sunia stoi, odchyla ogon, a jak pies na nią skacze to robi takie małe kroczki wprzód przez co pies nie może się na niej utrzymać. Jak ja przytrzymujemy to pies się chyba wstydzi i nie chce skakać, a jak już się namyśli to sunia rusza ogonem co utrudnia sprawę. Jak się pies zmęczy to sunia go zaczepia pyskiem piszczy i nadstawia pod nos. Jest to jej pierwsze krycie (pies już krył). Ma 4 lata i spełnia wszystkie wymogi hodowlane (ZKWP FCI) i ma wykonane wszystkie badania. Jest to ostatni dzwonek na pierwsze szczeniaki, więc bardzo się stresuję ta sytuacją. Czy ktoś może wie co możemy jeszcze zrobić?