Psiaki.pl

pytam bo nie wiem jak to jest a na forum jest troche hodowców wiec napewno mi odpowiecie

wyobraźmy sobie taką sytuację: jest sobie rodowodowa sunia z uprawnieniami hodowlanymi, po pewnym czasie okazuje sie jednak, że sunia cierpi na jakąś chorobę genetyczną, która dopiero teraz sie ujawniła np. niedoczynność tarczycy albo coś innego. Czy taka sunia traci uprawnienia hodowlane i nie może mieć już szczeniąt Czy uprawnienia hodowlane sunia bedzie miec już do końca życia a od hodowcy bedzie zależeć czy nie bedzie przekazywać genów chorobowych dalej wytłumaczcie mi jak to jest

Zależy od uczciwości hodowcy. Suka traci uprawnienia z powodu wieku lub z powodu nieprzestrzegania regulaminu hodowlanego przez hodowcę.

Aha , a jesli rodzice mają rodowody a nie są wystawiani to mozna miec hodowle? Ostatnio z czystej ciekawosci dzwonilam do Pani która ma szczenięta GOldena, nie mają one rodowodow, ale rodzice są z rodowodami, ale nie są wystawiani, i ona mi powiedziala ze ma hodowle zarejestrowaną. Nie wiem czy mnie rozumiecie..

To również nie jest hodowla w świetle ZKwP. A zarejestrowaną ją może mieć w Urzędzie Skarbowym.

mam jeszcze kolejne pytanie

jest taka sytuacja: sunia ma rodowód ale nie ma uprawnien hodowlanych, ma szczeniaki, które oczywiscie metryczek miec nie mogą. Czy jak sunia zrobi uprawnienia hodowlane to czy można metryczki wyrobic jej dzieciom czy to nie działa wstecz

To nie działa wstecz, niestety. Poza tym, nie tylko sunia musi mieć uprawnienia hodowlane, pies(ojciec szczeniąt) też musi być zarejestrowanym reproduktorem. Aby był reproduktorem musi mieć minimum trzy wystawy z oceną doskonałą(w tym jedna "duża", to znaczy międzynarodowa lub klubowa), a także spełniać inne warunki(różne u różnych ras np. prześwietlenie w kierunku wykluczenia dysplazji u labradorów)

takasobieja napisał(a):rodzice są z rodowodami, ale nie są wystawiani

Nie wierz w takie bajki.

Niech Ci pokaże te rodowody oraz rodziców i zobacz czy mają tatuaż taki jak w rodowodzie.

Na pewno tego nie zrobi i wymyśli jakąś kolejną historyjkę. Na przykład że szczeniaczki przyniósł bocian.

hehe no tak.....