a wedlug mnie probowac trzeba! i bardzo mnie obchodzi jak wlasciciele traktuja swoje psy bo jesli amja z nimi problemu moge im pomoc=byc moze ocalic chociaz jedngo psiaczka przed wyrzuceniem/oddaniem do schronu...
jesli wedlug ciebie mrówo ludzie nie maja na to wplywu to kto dopuscil do tego ze te psy cierpią lub narodza sie szczenieta ktore beda cierpiec?