Wiesz,każdy ma prawo wyboru.Ale czy pan sprzedający po rodowodowych wykonał np:RTG na dysplazję,testy,pojechał na krycie za granicę,żeby rozszeżyć pulę genetyczną?Czy podpisze umowę kupna-sprzedaży,podda szczenięta przeglądowi,tatuowaniu,bądż zaczipuje?
Czy sprowadzi psa,albo sukę z zagranicy,aby użyć ich w hodowli?Pojedzie na wystawę do Szczecina,Krakowa,Rzeszowa opłacając zgłoszenia i ponosząc koszty dojazdów?Nie wpominając,że jeśli pies jest wybitnym przedstawicielem rasy i ma tytuł INTCH to również za granicę?Czy podda badaniom na PRA i próbom pracy?
To temat rzeka i żeby się przekonać dlaczego szczenię z papierami jest takie "drogie" trzeba być świadomym tego wszystkiego,albo zostać HODOWCĄ
A nade wszystko trzeba mieć wiedzę na temat danej rasy,predyspozycjach i skłonnościach do pewnych schorzeń i ewentualnych kosztach leczenia.