sens hodowli psów rasowych ???

Genetyka, techniki hodowlane, tendencje w hodowli.

Moderator: Moderatorzy

Postprzez Atena 6 lip 2006, o 19:08

też na to zwróciłam uwagę, ale nie chcialam już się czepiać, bo nie byłam pewna, czy to kwestia ortografii, czy właśnie CHodowli...
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Sklep Psiaki.pl

Szukasz czegoś dla swojego pupila?

Zapraszamy do naszego Sklepu Psiaki.pl
Znajdziesz tam atrakcyjne produkty dla zwierząt. Wszystko, czego potrzebujesz, dla psa, kota i innych zwierzaków.
Sklep dla zwierząt
 

Postprzez parsonek 6 lip 2006, o 19:15

Tyle razy się to przewinęło, że aż do słownika looknęłam :lol:
Oglądajcie w tv reklamę Fervex-u i Pudliszek , gra tam moja suczka, a w reklamie Pysia mój pies.

Moja hodowla
http://mysia-zaglada.blogspot.com/

Mój klub agility
http://hop-szczecin.blogspot.com/
Avatar użytkownika
parsonek
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 669
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 22:18
Lokalizacja: okolice Szczecina

Postprzez Iwona26 6 lip 2006, o 21:03

parsonek napisał(a):
chodowli


Ja tak tylko małą dygresję :roll:


No o chodowlach a nie hodowlach rozmawiamy...........
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: "Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie.
Zgadza się pani na to?"
"Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu
Avatar użytkownika
Iwona26
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 145
Dołączył(a): 23 maja 2006, o 08:55
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez parsonek 6 lip 2006, o 22:27

Iwona26 napisał(a):
parsonek napisał(a):
chodowli


Ja tak tylko małą dygresję :roll:


No o chodowlach a nie hodowlach rozmawiamy...........


Używane to było w różnych tekstach :wink:
Oglądajcie w tv reklamę Fervex-u i Pudliszek , gra tam moja suczka, a w reklamie Pysia mój pies.

Moja hodowla
http://mysia-zaglada.blogspot.com/

Mój klub agility
http://hop-szczecin.blogspot.com/
Avatar użytkownika
parsonek
Nadkagańcowy
Nadkagańcowy
 
Posty: 669
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 22:18
Lokalizacja: okolice Szczecina

Postprzez Iwona26 6 lip 2006, o 22:40

W związku z pytaniem Jadzi rozmawiamy o chodowlach lub jak kto woli pseudo hodowlach lub jeszcze inaczej rozmnażaczach. i tylko o nich pisze..

pseudoCHodowców


Jakoś tego nie skomentujecie........

Jak jest pseudo to nie chodowca..... tylko pseudohodowca
Ostatnio edytowano 7 lip 2006, o 09:38 przez Iwona26, łącznie edytowano 1 raz
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: "Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie.
Zgadza się pani na to?"
"Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu
Avatar użytkownika
Iwona26
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 145
Dołączył(a): 23 maja 2006, o 08:55
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Atena 7 lip 2006, o 06:05

Iwona26 napisał(a):
pseudoCHodowców


Jakoś tego nie skomentujecie........

nie skomentujemy, bo to nie jest błąd ortograficzny, tylko wyraźnie zaznaczone, że chodzi o CHodowców, a nie o Hodowców.
Nitimur in vetitum semper cupimusque negata :twisted:
Avatar użytkownika
Atena
Moderator
Moderator
 
Posty: 6026
Dołączył(a): 12 wrz 2005, o 10:54
Lokalizacja: Ruda Śląska
Rasa psa: morświn i dzikoświn

Postprzez mwijatak 7 lip 2006, o 06:44

Troszeczkę tu ucichło a Ja wczoraj wieczorem sobie co nieco pomyślałam na ten temat.

I teraz w związku z moimi rozmyśleniami mam pytanie do Jadzi, która to jest w tej chwili nabardziej na bierząco (co nie znaczy, że inni znający odpowiedź mają się nie wypowiadać) :)

Powiedzcie mi proszę czy to aż tyle roboty jest z wypuszczeniem rodowodowego miotu :?:
Jeśli się ma rodowodowego psa to chyba powinno być naturalnym "tworzenie" rodowodowych szczeniąt - a tak nie jest :?
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez asd 7 lip 2006, o 07:07

Powiedzcie mi proszę czy to aż tyle roboty jest z wypuszczeniem rodowodowego miotu
Jeśli się ma rodowodowego psa to chyba powinno być naturalnym "tworzenie" rodowodowych szczeniąt - a tak nie jest


Z tego co wiem to trzeba sporo kasy wlozyc w caly ten interes.. bo przeciez jezeli chce sie miec zdrowe, silne szczeniaki to trzeba troszke kaski wylozyc oczywiscie nie wszystkim sie chce i powstaja pseudohodowle.. wtedy ludzie licza na zysk.. wrecz przeciwnie do hodowcow, ktorzy dbaja o rase by pozostawala jak najdluzej.. bo oni przeciez zawsze wydadza wiecej tych pieniedzy i przy zakupie szczeniakow im sie to zwraca ale wychodza na zero i nic raczej nie zyskuja - to zaobserbowalem przy hodowcach AST oczywiscie nie przy wszystkich.
asd
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 10 gru 2005, o 15:51

Postprzez joan 7 lip 2006, o 07:14

mwijatak napisał(a):Troszeczkę tu ucichło a Ja wczoraj wieczorem sobie co nieco pomyślałam na ten temat.

I teraz w związku z moimi rozmyśleniami mam pytanie do Jadzi, która to jest w tej chwili nabardziej na bierząco (co nie znaczy, że inni znający odpowiedź mają się nie wypowiadać) :)

Powiedzcie mi proszę czy to aż tyle roboty jest z wypuszczeniem rodowodowego miotu :?:
Jeśli się ma rodowodowego psa to chyba powinno być naturalnym "tworzenie" rodowodowych szczeniąt - a tak nie jest :?

Trzeba jeździć na wystawy, bo wystawa to nie tylko pokaz psich piękności , ale przede wszystkim przegląd populacji a co za tym idzie materiału hodowlanego. W Polsce, dla suki wystarczy tylko 3 oceny bardzo dobre :!: to naprawdę niewielkie wymagania. Do tego dochodzą badania na dysplazję i ew. testy psychiczne(u niektórych ras obowiązkowe są szkolenia)
Później to kwestia znalezienia reproduktora i po sprawie :?
Trochę inaczej sprawa wygląda, gdy dążymy do doskonalenia rasy, wtedy zaczyna się studiowanie rodowodów, wyszukiwanie suk i psów, które przeniosą na potomstwo swoje najlepsze cechy, ale to już inna bajka.
Avatar użytkownika
joan
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 935
Dołączył(a): 8 lis 2005, o 19:34

Postprzez Jadzia 7 lip 2006, o 09:07

MARTO :!: Już właściwie inni odpowiedzieli Ci na Twoje pytanie. Faktycznie, nie jest trudno wychodować rodowodowe szczenięta. Natomiast prawdą jest, że hodowca nie może liczyć na wielkie zyski, dobrze, jeśli wyjdzie na zero, po zsumowaniu wydatków. Tyle, że wydatki rozkładają się w czasie. Najpierw wystawy, min. trzy a praktycznie conajmniej 5 wystaw(bo może trafić się ten sam sędzia i ocena liczy się jedna). Ale można wybrać wystawy blisko miejsca zamieszkania, więc nie wyda się na dojazd dużo. Po wyborze reproduktora trzeba dojechać do niego, bo jest zasada, że to suka jedzie do psa(pies lepiej kryje na swoim terenie). W czasie ciąży suni musi ona dostać lepsze jedzenie i więcej wymaga uwagi(dodatkowe szczepienia, odrobaczenia, szczepienie itp). Po szczęśliwym rozwiązaniu dalej więcej lepszego jedzenia, odrobaczenie szczeniąt, karmy dla szczeniąt aż do 7-8 tygodnia. Dochodzą opłaty związkowe - karta krycia, karta miotu, tatuaż, przegląd hodowlany miotu, metryczki. Poza tym trzeba liczyć się z kosztami reklamy, ogłoszenia.
Na to trzeba najmarniej roku, więc te wydatki też rozkładają się tak, że specjalnie nie obciążają budżetu. Jeśli przez reklamę i ogłoszenia szczenięta odrazu mają nowych właścicieli, to jednorazowy zysk jest teoretycznie, nawet spory. Oczywiście nie liczę pracy hodowcy(sprzątanie, przygotowywanie posiłków itp), bo to nie jest wymierne w pieniążkach. Gorzej, jeśli zostają maluchy dłużej. Bo większe szczeniaki, to więcej jedzenia, następne szczepienia, następne ogłoszenia itp.
CHODOWCY chociaż może i zajmują się szczeniakami prawidłowo(rzadko), to nie ponoszą tylu wydatków, więc sprzedają szczenięta taniej(wcale nie dużo taniej), młodszym wieku(z reguły 5-6 tygodniowe) i...kryją sukę przy następnej cieczce, nawet jeśli poprzedni miot był duży
Więc kto tu ma większy zysk....pytam się :?:
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez mwijatak 7 lip 2006, o 09:15

Zapewne większy zysk mają CHodowcy, bo ich nie dotyczą wszystkie koszty związkowe itp. :?

Dziękuję za odpowiedzi :) Po prostu zastanowiło mnie to, dlaczego tak się dzieje, że nastała moda na mnożenie rasowych psów po to aby powstały "kundelki" (nie wspomnę już o mnożeniu psów w typie rasy) :roll:
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Postprzez Iwona26 7 lip 2006, o 09:43

nastała moda


Ta moda nie nastała.......ta moda istnieje od dawien dawna.
Skala się zwiększa na bieżąco tak jak się zwiększa ilość ras.
Gdy istniał tylko owczarek niemiecki to przypomnijcie sobie ile "owczarków" się namnożyło.
Kilka miesięcy temu nastała moda na Yorki......było ich wszędzie pełno i wszystkie z rodowodem. Na dzień dzisiejszy Yorków jest ciut mniej ale można je już kuppić bez rodowodu.
O Labradorach nie wspomne, bo fakt że "produkcja tej rasy" przeszła wszelkie możliwości.
Weterynarz dzwoni do Kowalskiej: "Jest tu u mnie pani mąż z psem i prosi o uśpienie.
Zgadza się pani na to?"
"Oczywiście, psa może pan potem puścić wolno - zna drogę do domu
Avatar użytkownika
Iwona26
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 145
Dołączył(a): 23 maja 2006, o 08:55
Lokalizacja: Sosnowiec

Postprzez Jadzia 7 lip 2006, o 10:27

Bez względu na modę, gdyby ludzie, u których zdarzył się "nieplanowany" miot :? nałożyli na nabywców szczeniąt obowiązkową sterylizację, po dojściu do dorosłości :wink: Ale jak to mogą zrobić, jeśli, najczęściej nie wiedzą, gdzie te szczenięta są :?: Bo przecież zależy im tylko, żeby jak najszybciej sprzedać. Potem ich nie obchodzi, co się dzieje z tymi szczeniakami :!: A nowy właściciel, jeśli zapłacił(nie małe pieniądze), też chce zarobić, taka jest mentalność ludzi. I koło się zamyka :evil: A na targowiskach i bazarach jest coraz więcej szczeniąt "modnych" ras :shock: I coraz więcej takich psiaków w schroniskach. Bo komu będzie się chciało zajmować podrośniętymi szczenietami, które nie zostały kupione :?:
prawdziwy miłośnik pinczerów
Avatar użytkownika
Jadzia
Dobra Dusza
Dobra Dusza
 
Posty: 1916
Dołączył(a): 15 mar 2005, o 21:33
Lokalizacja: Kwidzyn
Imię psa: AKSAMITKA Czezbig, LULKA i ORKA spod Katedry FCI
Rasa psa: pinczer miniaturowy - hodowla spod Katedry FCI

Postprzez asd 7 lip 2006, o 10:32

Wg. mnie od jakiegos czasu trwa moda na Amstaffy i Pitbulle i to one chyba do tej pory ucierpialy jak najwiecej.. wystarczy spojrzec w byle jakie schronisko pelno bullowatych... wlasciciele biora i pozniej sie pozbywaja jak juz pies stanowi klopot w czyms przeszkadza... niestety w tym momencie to ludzie zachowuja sie jak zwierzeta chociaz nawet zwierzeta zachowuja sie lepiej
pozdrawiam
asd
Obrożny
Obrożny
 
Posty: 90
Dołączył(a): 10 gru 2005, o 15:51

Postprzez mwijatak 7 lip 2006, o 11:13

Iwona26 napisał(a):
nastała moda


Ta moda nie nastała.......ta moda istnieje od dawien dawna.


Pisząc "nastała moda" miałam na myśli dzisiejsze czasy.
Wcześniej czegoś takiego nie było :!: Były ONki, spaniele i jamniki (które cały czas są modne) a teraz moda się zmienia z roku na rok i co roku inna rasa jest na topie :?
Pozdrawiam
Marta

Kaja / Lalka [*]
15.04.2005 - 19.08.2016
Demon [*]
07.05.1997 - 13.08.2009
Na zawsze w moim sercu...


...outsiderka... :roll:

Jeżeli jesteśmy tym co jemy, to ja jestem łatwa, szybka i tania...
Avatar użytkownika
mwijatak
Moderator
Moderator
 
Posty: 3158
Dołączył(a): 1 cze 2005, o 11:01
Lokalizacja: Warszawa

Poprzednia stronaNastępna strona

Powrót do Hodowla

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości

paw prints